opr.22.02.2011

motto: Janosik

    Dzisiaj, gdy opracowuję ten zapis miałem sen o dalekiej podróży na wesele (spadek). Ostatecznie nie pojechałem, a miałem elegancki garnitur z „leperkami”(!) wg jakiejś pani.

    Idziemy z żoną na pierwszą Mszę św. i rozmawiamy o podziale majątku rodzinnego, bo zmarł ojciec i brat, a  właśnie przechodzimy obok placu niezgody. Nie cieszy ten świat, bo dzisiaj kończy się urlop...i mam wyjąć pieniądze dla córki.

    W  czytaniach lud zbuntował się przeciw Mojżeszowi i wytopił sobie złotego cielca. Wielu wyznawców ma ten bożek. Na ten moment Pan Jezus mówi o ziarnku gorczycy...wierze dającej zbawienie i o tym, że przybył, aby nas pojednać z Bogiem.

  Zdziwiony stwierdzam, że dzisiaj, gdy opracowuję ten zapis Syrach wołał:

„[...] Nie polegaj na swoich bogactwach i nie mów: "Jestem samowystarczalny".

       Nie daj się uwieść żądzom i sile, by iść za zachciankami swego serca.

       Nie mów: "Któż mi ma coś do rozkazywania?" [...]

       Nie mów: "Zgrzeszyłem i cóż mi się stało?" [...]

       "Jego miłosierdzie zgładzi mnóstwo moich grzechów" [...]”.Syr 5, 1-8

     Mimo upływu wieków nic się nie zmieniło. Bogaczom Pan Bóg jest nadal niepotrzebny, bo na wszystko im wystarcza. Nie mają poczucia grzeszności i lekceważą Boży osąd, a "[...] U Niego jest miłosierdzie, ale i zapalczywość [...]”. To nie są „niezawisłe sądy”, ziemskie trybunały pełne agentury, gdzie może wykupić się Stokłosa, Mazur  czy Palikot. 

    Po przyjęciu św. Hostii - z powodu otrzymania tego niewysłowionego daru Boga Ojca - popłakałem się, a łzy płynęły po twarzy.

    Jadę na przegląd techniczny do odległego miasta, a po drodze trafiłem na zmiażdżony samochód osobowy. Nagle ujrzałem nicość wszystkiego...jesteśmy jak gliniane naczynie!

   Na stacji obsługi pełno rozbitych samochodów. Trafiłem na sprytnego mechanika, który znalazł różne usterki, a samochód nowy. Dobrze, że żona dała mi 200 zł, bo sądziłem naiwnie, że przegląd gwarancyjny jest bezpłatny! 

     Niepotrzebnie mówię o mojej łasce wiary, o potrzebie życia wg woli Boga Ojca. Nie rozumieją tego ludzie żyjący tylko tym światem, a szczególnie bogaci. Większość z nich ufa swojemu zdrowiu, bankowi, posiadaniu, sobie i innym.

    Trafiłem na dobry dyżur w pogotowiu, a na przywitanie otrzymałem przydział prowiantu z przychodni, gdzie mam "etat". Po dwóch wyjazdach (w tym do porodu) cała noc była  spokojna, ale nie mogłem spać z powodu duchoty i zlewnych potów...

  Kończę opracowanie, a Pan zalewa mnie duchowością zdarzeń;

- upadają reżimy, a monarchowie uciekają ze zgromadzonym złotem (Mubarak, Kadafi)

- „Idziemy” z 9/2011  otworzyło się na  art. „Człowiek przed kapitałem”

- Donald Tusk podczas konferencji prasowej mówił o pomocy dla powodzian...otrzymają broszurki jak zachowywać się w czasie tej nawałnicy

- właśnie płynie reklama banku kuszącego oprocentowaniem, które otrzymamy tuż po wpłaceniu odpowiedniej sumy pieniędzy

- trafiłem też na ucztę pańską w filmie „Janosik”...                                        APEL