Któż jak Bóg, Jahwe!

    Ja bardzo lubię otrzymywać i dziękować za błogosławieństwo Boże. My nie doceniamy tej wielki łaski Boga Ojca, a spotkała mnie wczoraj rano i to od biskupa z kończącego się nabożeństwa (transmisja w TVP1).

    Zobacz prowadzenie przez Boga na przełomie tego roku, bo na Mszy św. o 7.00 padną piękne słowa kierowane do narodu wybranego, ale ja często przekazują tą prośbę - do Boga naszego - w różnych sytuacjach za braci ziemskich (Lb 6, 22-27):

         „Niech cię Pan błogosławi i strzeże.

          Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cie obdarzy łaską.

          Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem”... 

    Psalmista prosił (Ps 67/66): „Bóg miłosierny niech nam błogosławi. Niech Bóg się zmiłuje nad nami i nam błogosławi; niech nam ukaże pogodne oblicze /../ Niech nam Bóg błogosławi i niech cześć Mu oddają wszystkie krańce ziemi”.

    To wszystko jest bardzo proste i każdy może ujrzeć w relacji dobrego ojca i jego dzieci. Przy pożegnaniu z córką odmówiłem jej pocałunku, bo odwróciła się od Boga Ojca i nie mogę tym aktem jej błogosławić. Boleję nad tym, a pomnóż to cierpienie przez miliardy i wyobraź sobie miecz przeszywający Najświętsze Serce Boga naszego, w Trójcy Jedynego. Przecież my jesteśmy takimi właśnie dziećmi…

    Bóg kładzie przed nami błogosławieństwo i przekleństwo, ale większość ludzkości nie pragnie tej łaski, a wówczas w Jego miejsce wchodzi Książę Kłamstwa. Tego nie pojmie człowiek kochający to życie, wierzący w moc człowieka i zalewany pychą (pewny swego).

   Tą „moc” pokazują terroryści islamscy z ich mocodawcami, którzy pragną władzy nad światem (zajęcie miejsca Boga Objawionego). To typowa jedność w nienawiści. Przerabialiśmy to jeszcze niedawno...

    Właśnie w National Geographic pokażą początek II Wojny Światowej z osią zła: Berlin-Moskwa-Tokio. Popłakałem się podczas inwazji Japończyków - bez wypowiedzenia wojny - na formacje USA.

   W Ew (Łk2, 16-21) wszyscy dziwili się rozradowaniem pasterzy, którzy ujrzeli w Betlejem Dziecię leżące w żłobie. Zobacz dysonans między uczonymi w Piśmie, a ludźmi prostymi, którzy wszystko widzą w Świetle Boga.

    Tak też jest dzisiaj. Wejdź na blog Joanny Senyszyn, która reprezentuje uczonych w pisaniu i zobacz jakie wymiociny Szatana wylewa 24.12.2017 ("Fałsz Bożego Narodzenia").

   Po Eucharystii Ciało Pana Jezusa odwracało się, a ja trzymałem je jak największy skarb i chciałbym, aby pozostało w moich ustach na wieki wieków. Słodycz zalała serce i trwała jeszcze przez godzinę.

   Nie wiedziałem dlaczego Pan dał mi do ręki (trzy razy) krzyżyk, który znalazłem w 2011 roku przy figurze Matki Bożej w okolicy OIL w Warszawie. W intencji tych kolegów, którzy zeszli z drogi Pańskiej -  na ręce Pana Jezusa - przekazałem dalej trwające moje cierpienie.

   Cały rok składa się z dni i tylko na tym jednym możesz ujrzeć różnicę. Ja przełom tego roku spędziłem na modlitwie („po Bożemu”), a w tym czasie u sąsiadów trwała całonocna balanga z przekleństwami. Znam też to życie i przestrzegam każdego przed jego „używaniem”.

    „Dobry Ojcze. Wszechmogący Wieczny Boże, dziękuje za wszystko”…

                                                                                                                                      APeeL