W tej intencji byłem na dwóch Mszach świętych (6.30 i 16.00)...na porannej pękła Eucharystia, a wieczorem zostałem objęty przez Pana Jezusa (wówczas układa się ochronnie z trwaniem w ustach)...

     Wymienię tylko przykłady pozornego czynienia dobra:

1. W naszej świątyni trwa remont generalny z wymianą dobrej posadzki na „lepszą”. Wcześniej rozebrano oddzielenie wiernych od Ołtarza św. i skasowano wejście na ambonę z uszkodzeniem jej „daszku”. W telewizji pokazano panią, która w USA robi renowacje starych kamienic...nic nie wyrzuca, ale naprawia.

   Chodzi o to, że ten wielki i kosztowny zamach nie ma wpływu na duchowość parafian, a nawet wystrasza ich zbiórkami. Ktoś powie, że się czepiam, ale dam Ci moją łaskę wiary, a zobaczysz jak takiego „pożera zatroskanie o Dom Pana. Ja chciałbym mieć zawsze czystą wodę święconą... 

2. Zbiórki Jurka Owsiaka pod kościołami, a jest to jawny wróg naszej wiary...

3. Przeciągano ogłoszenie Pana Jezusa Królem Polski. Szatan dobrze wie, co oznacza oddanie narodu Opatrzności Bożej i wszędzie ma małpujących Kościół Pana Jezusa (masonerię).

4.  Dał mi natchnienie, aby kupić żonie puszkę lodów, a nie wiedziałem, że pieniądze będą mi potrzebne w obcym kościele, gdzie do Mszy św. wyszło dwóch kapłanów (była wolna intencja)!

5. Przybył do nas neokatechumenat...błędna formacja popierana przez naszą hierarchię (Koń Trojański wprowadzony do Świętego Kościoła Bożego!). Najgorsze jest to, że w ich Eucharystii Pan Jezus jest obecny w zależności od wiary przyjmującego.

6. W ręku mam zapis z 15 marca 1993 r. zawierający relację telewizyjną ze spotkania z Jerzym Turowiczem, red. nacz. „Tygodnika powszechnego”. Wg mnie to wróg naszej wiary...szczególnie groźny, ponieważ udaje jej obrońcę! 

7. Tam też był art. Marcina Króla z 1993 r. w którym pisał: „/../ jestem przeciwny radykalnej dekomunizacji /../ postępy demokracji oraz rozsądna polityka kadrowa powinny całkowicie wystarczyć /../ nie jest stosownym przypominanie ludziom bez końca, że kiedyś byli świniami.

   Zarazem stwierdził, że intelektualiści najbardziej agresywni w okresie stalinowskim stają się teraz sędziami moralnymi. W tym czasie powiązani z aparatem represji pchają się na arenę życia politycznego i krzyczą „na tych, którzy wzywają do dekomunizacji”.

   Nie wiem jak dzisiaj czuje się Marcin Król, bo wówczas wykazał naiwność polityczną...komunista to kłamca do końca życia. Dzisiaj, gdy edytuję ten zapis (07.01.2018) potwierdza to w wywiadzie Jacek Saryusz – Wolski („Sieci” 28 XII 2017- 7 I 2018): To opozycja i Tusk. Zamówili atak na Polskę...

8. Pasuje tutaj mój komentarz na www.onet.pl Przestańcie judzić...

    << Pan Jezus był wysoki i bardzo piękny (przeczytaj kawałek "Poematu Boga- Człowieka"), a ten raczej przypomina okrutnika Szawła, mojego Profesora. Nie pogniewa się na mnie, bo zna moje serce. Tak ja jak nie pogniewam się, gdy ktoś nazwie mnie "małym", bo mamy być wielcy, ale duchowo.

   Ponadto, idąc waszym tropem dojdziemy do wizerunku Boga Ojca, który jest przedstawiany jako dostojny Starzec, a tu jeszcze gorzej. W Królestwie Bożym nie ma starości i brzydoty, a także grubych małych aniołków! Przeczytaj aktualne objawienie: "Bóg Ojciec mówi do Swoich dzieci", które potwierdza słowa Zbawiciela do uczniów pragnących ujrzenia Boga ("Kto mnie widzi widzi, widzi Ojca Mego." J 14,9) >>

9. Jeszcze refleksja dotycząca decyzji Jarosława Kaczyńskiego (miesięcznic ma być 96)...w tym za duszę posła Sebastiana Karpiniuka (zastępuje go poseł Marcin Piotr Kierwiński) oraz za posłankę Jolantę Szymonek-Deresz, której mąż jest temu przeciwny. Te ofiary wymagają Mszy św. a nie kultu ulicznego.

   Wyprawa do Imperium Zła odbyła się bez próśb do Boga Ojca. Nie wolno było całej wierchuszki narodu wkładać do latającej trumny. Lech Kaczyński po prawdziwej stronie życia wie już, że taki kult należy się tylko Bogu Ojcu, a odznaczenia i pomniki to ziemska chwała.

   To wszystko spowodowało ból serce, a zarazem wyjaśnił się smutek „patrzącego” Pana Jezusa: „Jezu mój, tylko z Tobą jest mi dobrze, bo twoje Serce zawsze daje ukojenie. Nikt nie mówi o Szatanie, nawet na Mszach św. Nie wspomina się o technikach kuszenia...jego nie ma! Tobie sprzeciwia się też świat ze swoim fałszem.”...

                                                                                                                                    APeeL