Jadę do pracy i proszę Ducha Świętego, którego symbolem jest gołębica o pomoc w przezwyciężeniu picia alkoholu. Duch Św. jest w każdym z nas (dusza jako cząstka Boga), ale chodzi o Jego przebudzenie z obfitym wylaniem łask.
Po Jego działaniu stwierdzisz, że pragniesz Słowa Bożego, Mszy św. i Eucharystii...zaczynasz wszystko widzieć „duchowo” od Boga Ojca. Ponadto zaleje Cię prawdziwa miłość z łatwością przebaczania, mocą w walce z nałogami, wadami i swoimi przyzwyczajeniami.
Najważniejszym działaniem Ducha Świętego jest wszechogarniająca Miłość Boża...w tym wielka miłość do Pana Jezusa! Nagle stwierdzasz, że nawróciłeś się (przemieniłeś) i w tajemniczy sposób odnalazłeś Pana naszego...zdziwiony, że dotychczas nie istniał dla Ciebie!
Od tej chwili życie jawi się jako coś nowego i widzisz jego sens, a zarazem swoją marność...stwierdzasz, że byłeś taki dzielny i walczyłeś nie wiadomo o co! Ponadto we wszystkim zaczynasz dostrzegać Boga i Jego Dzieło.
Masz wówczas wielkie pragnienie dzielenia się tą radością, chwalenia się łaską wiary z przekazywaniem tego innym. Zarazem widzisz zdziwienie innych, bo pamiętają jakim byłeś. Ty też dziwisz się tym, że oni są normalni!
Dlatego zawołałem: „Duchu Święty kamień dotkniesz, a zaświeci! Przyjdź do mnie, daj Światłość sercu i napełnij moją duszę.”
„Dobra Matko moja!
Wyjednaj u Boga działanie Ducha Świętego.
Niech spłynie na mnie dar odnowy w Duchu Świętym!
Niech krzyknę: Jezus jest moim Panem”...
Zapamiętaj, że bez Pana Jezusa nic nie możesz uczynić! Po czasie stwierdzisz, że dzień w którym - modlitwa przeważała nad sprawami życiowymi - jest uświęcony. Nawet w wielkim zgiełku i nawale obowiązków można się modlić...
APeeL