„Do każdego, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w Niebie” (Mt 10,32).
U mnie nawrócenie nastąpiło po olśnieniu, a to sprawiło widzenie wszystkiego od Boga z pragnieniem zmiany sposobu życia i porzuceniem „starego człowieka” oraz zrozumienie swego nadprzyrodzonego przeznaczenia (powrotu do Boga Ojca).
Najważniejszą sprawą życia dla każdego człowieka jest otwarcie się - na pełnię tajemnic działania Pana Jezusa przy pomocy Ducha Św. - z dążeniem ku zbawieniu.
3/4 chrześcijan nie wierzy w życie wieczne...w dalsze nasze istnienie. Wyobraź sobie drzewo pełne owoców, ale tylko pojedyncze z nich dojrzałe…
To dwie grupy bardzo różniące się między sobą:
1. „chodzący do kościoła” traktują wiarę jako obowiązek z nawykiem uczestniczenia w uroczystościach kościelnych i bardzo lubią „święta” w rodzinie (życzenia i prezenty pod choinką, Wigilię, itd.). W życiu codziennym nie ma u nich oznak wiary, nie porozmawiasz z takimi o Panu Jezusie.
2. nawróceni pragną Mszy św. z Eucharystią, szukają woli Boga Ojca, widzą różnicę pomiędzy działaniem Boga i Szatana, pragną oczyszczenia z grzechów (Sakramentu Pojednania), itd.
Od początku widziałem prowadzenie przez Boga Ojca i starałem się nic nie czynić na własną rękę, bo wówczas przeważa ciało i chwała własna! Nigdy nie rozumiałem rozkładu dnia zakonników (modlitwa o odpowiedniej godzinie). Nie mogę modlić się wtedy, kiedy chcę tylko wtedy, gdy napływa pragnienie rozmowy z Bogiem.
Wówczas przeważała modlitwa Jezusowa (wołanie do Taty lub Pana Jezusa swoimi słowami). Pan Bóg pozornie „opuszcza nas”, a ten brak obecności Boga możesz zobaczyć na dzieciątku, które straciło ojca z oczu. Poczucie opuszczenia wywołuje jego krzyk, a u dorosłych budzi tęsknotę, która jest dowodem naszej miłości. Dlatego nie dziw się, że okresowo odczuwamy brak kontaktu z Bogiem.
Na dyżurze w pogotowiu - w oczekiwaniu na przyjęcie chorego - czytałem o darach Ducha Świętego i owocach Jego działania:
-
upodobanie do modlitwy wewnętrznej (serca)
-
chęć głoszenia słowa Bożego...wewnętrzne pozostanie jezuitą (oddanie Jezusowi)
-
radość i pełnia wewnętrzna z odkrycia Boga, chęć przekazywania tej radości
-
pragnienie pełnego oczyszczenia, poświęcenia i posługi braciom
-
łzy radości
-
wielka chęć czytania Pisma...siła wiary i moc wewnętrzna.
W drodze powrotnej z serca wyrwały się słowa, które zapisałem:
Panie Mój !
Daj mi nowy wzrok i słuch, rozjaśnij moje myśli i spraw serce nowe.
Daj mi Panie!
Ducha Św.,który sprawi, abym łaknął Boga.
Pozwól, abym cały czas był sercem z Tobą Jezu, bo chcę kochać Ciebie i Boga Ojca.
Potrzeba mi
Twego płomiennego serca
Twego jasnego i pogodnego spojrzenia
Twego łagodnego głosu
Twych czystych myśli
Twej wiary mi trzeba!
Już wówczas bardzo pragnąłem mówić o Panu Jezusie!
APeeL