Najświętszego Serca Pana Jezusa
Miałem wielki kłopot w odczycie tej intencji, a bardzo pragnąłem przekazać ją Bogu Ojcu właśnie dzisiaj...w tygodniu mojej prośby o Jego Święte Błogosławieństwo. Nawet po zapisaniu tych słów moje serce zalał miłosny skurcz, a do oczu cisnęły się łzy. U mnie jest to znak Prawdy.
Wczoraj był śmiertelny upał i duchota, człowiek ledwie żywy...na granicy śmierci, a właśnie w tym czasie Szatan zalewał mnie pokusami seksualnymi, które ofiarowałem w tej intencji. Musiałem wołać do św. Józefa z białą lilią, ściskałem medalik i krzyżyk, aby pokonać Bestię.
Nawet nie byłem zdolny do uczestnictwa w nabożeństwie Eucharystycznym z oktawy Bożego Ciała...siedziałem przed kościołem, w cieniu drzewa. Opisuję te „głupoty” dla tych, którzy nie zdają sobie sprawy ze śmiertelnego boju duchowego.
Tacy nie mają najmniejszej świadomości, że dla świata niewidzialnego jesteśmy całkowicie odkryci...łącznie z myślami. Mnie w tym czasie zalewał pustką, którą niewiele zmieniła Komunia Św.
Szatan szczególnie atakuje dążących do świętości i to w dniach wielkiego kultu naszej wiary...kultu Cudu Ostatniego czyli Eucharystii. Ogarnij wszystkich namaszczonych kapłanów z ich ludzkimi słabościami, którzy tylko uczyli się posługi, a zobaczysz ich niemoc.
Ta intencja nie obejmuje kapłanów przebranych (przez dwa lata tacy „pracowali” w mojej rodzinnej parafii),” wyświęcanych” poza Kościołem Świętym, ale kapłanów agentów (nie było lustracji), „żonatych” z dziećmi o których nikt nie wie, itd.
Św. Paweł powie dzisiaj (Ef 3, 8-12. 14-19), że zgina kolana przed Bogiem Ojcem od którego bierze początek wszelki ród na ziemi i w niebie wzmacniany przez Ducha Świętego. Pisze to po „mojemu”, bo język tego Świadka naszej wiary jest teologiczny. Niech Chrystus zamieszka w nas, a ja zawołam na końcu, aby zamieszkał w kapłanach, którzy codziennie podają mi Cud Ostatni (Eucharystię).
Dopiero w sobotę wieczorem odczytałem tą intencję i podejrzanie krążąc odmówiłem moją modlitwę...
APeeL