Przed wyjazdem na Mszę św. poranną spojrzał wizerunek Pana Jezusa z Sercem, a jest to jakby podziękowanie, bo ofiarowałem to spotkanie ze Zbawicielem dodatkowo w intencji wczorajszej.

   Od Ołtarza Świętego popłyną słowa z księgi proroka Amosa (Am8, 4-6. 9-12) o gnębiących innych, którzy tylko czekają zakończenia szabatu, aby handlować z oszukiwaniem.

   Później biednego kupują za srebro, a ubogiego za parę sandałów. Pan Bóg dał im ostrzeżenie:”/../ w jasny dzień zaciemnię ziemię. Zamienię święta wasze w żałobę, a wszystkie wasze pieśni w lamentacje /../.”

   Pan Bóg wskazał także na czas głodu słuchania słów Pańskich. Ja to rozumiem, bo cóż da zbieranie do dziurawego mieszka, a widzę to także w naszym narodzie. Niektórzy handlują prawie do śmierci, czekają na klientów także w niedzielę.

   Zapraszani do Domu Pana obrażają się, że ich straszę...wnoszą ich później do kościoła i wszystko wygląda bardzo ładnie, ale to tylko celebracje, których Pan Bóg się brzydzi.

   Jakby dla kontrastu w Ew (Mt9,9-13) Pan Jezus powołał na Swojego Apostoła celnika o imieniu Mateusz. Z opisów wizji porzucił wszystko...nawet zostawił monety ułożone na stole.

   W śmiertelnym upale - w drodze na nabożeństwo do Krwi Pana Jezusa - odczytałem intencję modlitewną tego dnia i wołałem do Boga Ojca za nękających innych, a większość czyni to celowo, bo tak uczyli ich bolszewicy.

    To sprawia rozłamy w naszym narodzie, dzieli ludzi na „naszych” i „tych, co nie z nami”. To trwa i jest widoczne podczas napaści na nasza ojczyznę w Brukseli. Nie widzieli krzywd czynionych przez opcję Donka i Bronka. Znajdź się na miejscu pozbawionego oszczędności życia (Amber Gold) lub dachu nad głową (reprywatyzacja).

   W trakcie nabożeństwa do Krwi Pana Jezusa była 20 minutowa cisza, a ja w tym czasie wołałem za nękających innych i w ich intencji ofiarowałem Mszę św. z Eucharystią, która lekko pękła i wyprostowała się...

   To była zapowiedź cierpienia związanego z przyjazdem córki, która żyje jakby Boga nie było. Ten dzień jest także za nią, bo sprawia mi wielkie cierpienie. Może drgnie przed śmiercią, bo dzisiaj mój dom jest dla niej zamknięty (w sercu).

   Podczas modlitwy napłynęły osoby nękające innych: nienawidząca nas sąsiadka, lekarze „izbowi” z korporacją psychiatrów, opozycja totalna, a właściwie totalitarna...na końcu wielcy tego świata napadający na słabszych, nękający ich na wszelkie sposoby (w tym gospodarczo).

    Jeszcze niedawno POlakom przewodził „marszałek partyjny” Stefan Wiesiołowski, który przed wyborami zapewniał, że PiS po ich wygraniu będzie mógł robić, co zechce. Teraz nie podoba mu się wygląd premiera Mateusza Morawieckiego i to, że PiS nie chce oddać władzy!

   Przykładem nękania jest też krytyką przez Kruzejdera mojego dziennika duchowego (www.fronda.pl Dziennik duchowy współczesnego polskiego mistyka katolickiego). Tam dałem komentarz:

    Jako lekarz, mistyk świecki stwierdzam, że jesteś zdrowy psychicznie, ale egzorcysta Ci nie pomoże, ponieważ w tej formie opętania nie pluje się gwoździami. Zrób próbę: postanów, że pójdziesz do spowiedzi, a zobaczysz wówczas taniec szatana, bo teraz Ci pomaga w atakowaniu sługi Pana Jezusa!

   << Brawaryzm polega na (...) Natankizm natomiast to dziecko ludowego fałszywego mistycyzmu. Stąd też korzenie tych zjawisk są zupełnie inne. Spotykać się one mogą co najwyżej w umiłowaniu radykalizmu>>.

   Ładnie wszystko nazywasz. Ciekawe jak Ciebie opisałby jakiś psychiatra na usługach władzy z zadaniem wykazanie, że jesteś chory...

    << mamy tu do czynienia z (...) z odradzającym się co jakiś czas, duchem mateczki Kozłowskiej /../ Istotą owego ducha mateczki Kozłowskiej jest zamiłowanie do fałszywych objawień prywatnych, często tak idiotycznych, że wystarczy elementarny zdrowy rozsądek, by szybko wyrobić sobie na ich temat właściwą opinię. (...) A że omawiany "mistyk" krytykuje bunt Natanka? Spokojnie, po prostu jeszcze nie osiągnął właściwego poziomu wtajemniczenia>>.

   Tak jest, gdy ktoś jest teologiem świeckim (wiedza) i fałszywym nauczycielem bez łaski wiary. Niby oświecony, a pisze od Księcia Ciemności. Nie wolno z takimi dyskutować…

                                                                                                                               APeeL