Wczoraj - w 75 rocznicę zbrodni na Wołyniu - emitowano film paradokumentalny. Nie powinno szerzyć się takich szatańskich okrucieństw i to w czasie normalnej oglądalności. Terroryści islamscy czynią to specjalnie, aby budzić strach.

   Tam podobnie jak w ISIS obcinano głowy, zrobiono wybuch w kościele, palono całe wioski z zabijaniem wszystkich, rozerwano polskiego oficera ciągnąc końmi w dwie strony, otwierano brzuchy i zrywano skórę z głowy...podpalono też chłopczyka po owinięciu go słomą. 

    Tylko w tym stuleciu mieliśmy przykłady Państw Szatańskich:

- stalinizm z kultem batiuszki i jego pomnikami. To było największe ludobójstwo w dziejach świata...teraz jest kultywowane w putinizmie (aksamitna tyrania), gdzie dalej likwiduje się „tych, co nie z nami”.

- hitlerowski nazizm z czystością rasy aryjskiej (NSDAP) wg „Mein Kampf” Adolfa Hitlera   

- Państwo Kimolskie w Korei Północnej poskromione przez Trumpa 

- Państwo Islamskie, a właściwie Szatańskie, które wykorzystuje Islam do nawracania przeciwników Allaha i szczyci się zbrodniami z niszczeniem Domów Boga Objawionego i zabijaniem krzyżowców do których należę.

- różnej maści bezbożne demokracje

   W tym czasie zdemolowano duchowo i moralnie wielu Polaków, których samozwańczym ojcem chrzestnym - w wolnej Polsce - był Adam Michnik. To on decydował kto jest oszołomem (moherem), a kto człowiekiem prawym. W swoim opętaniu intelektualnym uważał, że czyni to bez pogardy i nienawiści...

   Schodząc na ziemię ujrzałem palikociarnię bezczeszczącą krzyż Pana Jezusa oraz kolegę psychiatrę i wszystkich przebranych w białe fartuchy, którzy stanęli po jego stronie. W tym czasie uczestniczyli w Mszach świętych z całowaniem sztandaru izbowego, a ówczesny prezes NIL Konstanty Radziwiłł - już jaki minister od chorób - nauczał etyki lekarskiej i występował w radiu Maryja oraz w TV Trwam. To ohyda w Oczach Boga naszego, a tacy myślą, że będą żyli wiecznie. 

  Wszyscy udają, że nie widzą stosowania sowieckiej psychuszki, a prof. Andrzej Kokoszka, behiaworysta - w dobie internetu - nie słyszał o czymś takim. O tej metodzie wie wierchuszka IPiN-u, a na jej rozkaz działa cała korporacja psychiatrów. Cicho siedzi Ministerstwo Zdrowia oraz Naczelna Izba Lekarska.

    Ta metoda jest lepsza niż łagier („obozy bez drutów”) i w RP ludowej ma się dobrze...koledzy rozdają „zielone papiery” na lewo i prawo, a z drugiej strony „chorzy” przestępcy wychodzą na wolność ("niepoczytalni"). Ich pewność siebie jest równa działaniu mafii reprywatyzacyjnej („państwo w państwie”). Nigdzie nie możesz odwołać się od decyzji, bo na zawsze stajesz się chorym...

    W tym czasie zalecają, aby nie stygmatyzować chorych psychicznie...nawet "kłócili się" - na ten temat - w ustawce („Gazeta lekarska”). Sam nabrałem się na to i trafiłem do koleżanki pomagającej „skrzywdzonym lekarzom”. Jej brednie duchowe są pod zapisem: za mylących wiarę z chorobą.

    Dołóż do tego bandytów zabierającym ludziom mieszkania (reprywatyzacja) oraz oszczędności życia (Amber Gold)...ilu z nich umarło ze zgryzoty. Czym koledzy psychiatrzy różnią się - od zabijających mieczem lub uderzających z tyłu krzesłem - stosując w naszej ojczyźnie psychuszkę...powodując śmierć cywilną swoich ofiar, rozbijając małżeństwa i zmuszając do samobójstwa. 

    Zapytasz jak odczytałem tą intencję modlitewną? W drodze na nabożeństwo do Krwi Pana Jezusa z późniejszą Mszą św. miałem natchnienie, aby iść inną trasą, gdzie trafiłem na scenę - gonienia osiłka z obłędem w oczach - przez trzech młodych mężczyzn. Ten wyrwał kołek podtrzymujący młode drzewko i miał już broń.

   Natychmiast poznałem intencję modlitewną, bo określenie: ludobójcy spowszedniało, a ludzie-zwierzęta obraża zwierzęta. W wielkim bólu odmawiałem moją modlitwę rozszerzoną o koronkę do 5-u Ran Pana Jezusa. W tej intencji było też nabożeństwo do Krwi Pana Jezusa oraz Msza święta.

   Wierzę, że moje wołania do Boga Ojca wywrócą tą fałszywą wieżę Babel...pełną bożków, którzy ustalają kto jest zdrowy, a kto chory psychicznie. Ciekawe kto im wystawia zaświadczenia zezwalające na pracę (racjonalizm z całkowitą negacją duchowości człowieka).

    Później - z powodu braku normy psychicznej - koledzy porównują badanych do siebie, wszystko nazywają „naukowo” i bezkarnie stosują psychuszkę. W tym wypadku słuszne jest powiedzenie: „z kim się zadajesz takim się stajesz”…

                                                                                                                          APeeL