NMP Szkaplerznej

    Dzisiejszej nocy, na kolanach zaprosiłem - do mojego domu - Matkę Bożą, a nie wiedziałem, że właśnie jest wspomnienie NMP z Góry Karmel. To objawienie miał karmelita św. Szymon Stock 16 lipca 1251, który w obliczu niebezpieczeństwa grożącego zakonowi błagał Matkę Pana Jezusa o pomoc.

    Wówczas ujrzał Maryję w otoczeniu aniołów i otrzymał szkaplerz. Wejdź i zobacz ten piękny obraz: http://www.pch24.pl/medalik-szkaplerzny-czy-szkaplerz-,36990,i.html#ixzz5LZ7a3xAv Abyś nie tracił czasu podkreślę, że Szymon był potomkiem pobożnych małżonków i jeszcze przed narodzinami matka poświęciła go Najświętszej Maryi Pannie, a po porodzie ofiarowała.

   To był przykład świętego od urodzenia, bo w wieku 12 lat opuścił dom rodzinny i 20 lat żył w odosobnieniu poświęcając się modlitwie i pokucie. Szkoda, że nie pisał dziennika duchowego...

   Podczas ostatniego objawienia Matki Bożej Fatimskiej w Grocie Iria pastuszkowie ujrzeli trzy sceny:

- w pierwszej była Matka Boska Różańcowa z Dzieciątkiem u boku św. Józefa

- w drugiej jako Matka Boska Bolesna u boku Pana Jezusa w drodze na Kalwarię

- w trzeciej jako Matka Boska Chwalebna, Królowa Nieba i Ziemi trzymająca w dłoniach Szkaplerz.

   Muszę przyznać, że noszę poświęcony Szkaplerz i godzinami odmawiam Różaniec...to są najbardziej uprzywilejowane sakramentalia maryjne. Myślę, że Matka Zbawiciela nie pozwoli mi zginąć w drodze do Królestwa Bożego. Popłakałem się, a piszę to o 3.00 w nocy.

    Tego dnia - jak nigdy miałem dwie intencje modlitewne - z błogosławieństwem Monstrancją:

1.  ZA SKŁÓCONYCH W RODZINACH

    Żona zaproponowała wyjazd na Mszę św. do pobliskiego kościoła, gdzie dzisiaj jest obchodzone to Święto naszej Matki. Tam był akt zawierzenia naszych rodzin z możliwością otrzymania Szkaplerza, a po Eucharystii i procesji z Monstrancją zostaliśmy pobłogosławieni przez Pana Jezusa.

   Apokalipsa już trwa i Szatan szaleje uderzając w rodziny. Szczególnie mam to pokazane na własnej, która stała się bezbożna...pięć małżeństw żyje "na kocią łapę". Zobacz jak jest wokół Ciebie. Naprawdę mamy pustynię duchową.

   Dzisiaj Zbawiciel powie (Mt10, 34-11.1), że przyszedł, aby przynieść miecz: „poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową”. Tego problemu nie mają w islamie, gdzie wszyscy obowiązkowo są wierzący. My mamy wolną wolę...święty dar Boga naszego (oprócz czasu).

   W ramach tej intencji będę oglądał film przyrodniczy o walkach w rodzinach zwierząt, gdzie pokażą: słonie, hipopotamy, niedźwiedzie, pisklęta orła bielika z zabijanie słabszych, a nawet ich zjadaniem przez ten sam gatunek (kanibalizm)...

2.  ZA NIEWIEDZĄCYCH, ŻE WSZYSTKO, CO DOBRE JEST DOPIERO PRZED NAMI

    Wieczorem będę na nabożeństwie do Krwi Pana Jezusa z późniejszą Mszą św. po której - podczas szukania - drugiej intencji na wystawie sklepowej wzrok przykuje tabliczkę z takim właśnie napisem...

   To wyjaśniło dlaczego właśnie opracowywałem zapis z 1989 r., gdzie rozmyślałem o śmierci i wieczności. Wówczas - na dyżurze w oddziale wewnętrznym - czytałem o naszym stworzeniu „na obraz i podobieństwo Boże” oraz życiu wiecznym.

    Cała Tajemnica tkwi w tym, abyś uwierzył w Boga, którego pokazał nam Pan Jezus. Zwykłe życie masz zamienić na życie wieczne i wrócić do Ojca Prawdziwego...poprzez śmierć. 

   Na ziemi trwamy tylko pewien czas...nie wiemy jaki, po którym czeka nas rozliczenie z sądem szczegółowym już w momencie śmierci (przepływa wówczas film o naszych wyczynach). Złe siły wiedzą o tym i robią wszystko, aby na tej drodze szkodzić i straszyć śmiercią lub namawiać do samobójstwa. 

    Na zakończenie tego zapisu Pan Jezus powie, że jest tylko Raj i Piekło, a na „dusze żyjące sprawiedliwie w innych religiach” oraz „dla wierzących w Boga Prawdziwego, którzy nie potrafili się zdobyć na heroiczną świętość” - czeka Czyściec.*

   Ten dzień duchowy ujrzałem następnego dnia, bo dwa nabożeństwa z oddzielnymi modlitwami to 4.5 godziny. Do tego edycja 5 intencji...to łącznie 10 godzin pracy na na roli Bożej. To wyjaśniło otrzymanie podwójnego błogosławieństwa...

                                                                                                                                      APeeL

*„Poemat Boga- Człowieka” Ks. 4 Cz. 4 str. 107