Nowy Rok u Żydów

    Tuż po przebudzeniu - na kończącym się dyżurze w pogotowiu - napłynęła bliskość Boga Ojca „Ja Jestem”. Przypomniał się Zjazd pisma „Nie z tej ziemi” (Kraków 1993 r.), gdzie dawałem świadectwo wiary zainteresowanym rożnymi dziwactwami.

    W radości popłynie „Anioł Pański”, a podczas powrotu do domu zdenerwują „pracujący na ulicy” (narożniki). Dzisiaj, gdy to przepisuję (23.08.2018) widzę sens ochrony naszej ojczyzny (czasy terroryzmu), ale wówczas wyszukiwano wrogów ludu, których była garstka w całej ojczyźnie. Najczęściej byli to kochający Boga i ojczyznę.

   Wg 45 zasad zniewolenia z 2. VI. 1947 r. (Instrukcja NK/003/47): 34. „Szczególnej obserwacji poddać Kościół /../ wzbudzać powszechny wstręt do tej instytucji.” 40. „Pilnować, aby aresztowano przeciwników politycznych. Rozpracować przeciwników z autorytetem /../”.

    Jak udowodnić, że jesteś inwigilowany? Czy za to należy się odszkodowanie? Jestem za bezpieczeństwem państwa, ale nie dawanym nam przez okupanta!

   Wcześniej zaczynam przyjęcia, a pierwszy pacjent jest „smoluchowaty” - młody i niedomyty ...staruszek. Dobry na „rozruch”. Podałem zastrzyk i tanie leki, a ten podczas wyjścia mówi: „żeby Bóg pomógł panu w pracy”. Zdziwiłem się, ponieważ dzisiaj trwała bliskość Taty. Podczas przepisywania tego 23.08.2018 łzy zalały oczy.

   Po czasie zaczął się nawał zorganizowany przez Szatana...ci ludzie otrzymują natchnienia, aby przybyć właśnie w poniedziałek:

- „chory” po przedłużenie zwolnienia

- znajoma z dwoma z osobami z rodziny, które straciły pracę proszącymi o 3 miesiące zwolnienia...

- wpadający po leki, telefony i listonosz z wezwaniem do sądu!

   W bezsilności uciekłem do rejestracji, gdzie był bałagan, ponieważ dzisiaj jest dzień wypłaty. Zły zalał mnie sprawą spadkową, która trwa jeszcze teraz (2018), bo „rodzinka” poczuła się właścicielami dorobku rodziców.

   Teraz babuszce tłumacze błąd św. Jehowy, a młodej przestraszonej śmiercią mówię o Bogu Ojcu i Ojczyźnie Niebieskiej, gdzie jest mieszkań wiele. Jeszcze wizyta domowa na „Placu Zniewolenie” tak nazywam ten plac wyzwolenia! To spławiło odczyt tej intencji modlitewnej.

  Trafiłem do chorej...z Mongolii, która nie ma ubezpieczenia...dlatego wezwano do naszej parafianki. Chora jest buddystką i trochę rozumie po naszemu. Nagle zrozumiałem, że mam pokazane narody pozbawione Boga Ojca oraz sieroty bez Matki Bożej.

   Po powrocie z pracy złapała mnie ciężka migrena i padłem do łózka jak porażony z krzykiem: ”Tato! Ratunku!...tylko Bóg mi dopomoże”. A zły podsuwa: "sam widzisz ha! ha!...jak Bóg ci pomaga."

   Po krótkim śnie biegłem z radością - rozpierającą duszę i serce - do Domu Boga. Z tablicy kościelnej pobłogosławił mnie Jan Paweł II, a wzrok zatrzymał napis „tylko Bóg ci dopomoże”, a w kościele popłynie ta właśnie pieśń. Skuliłem się, bo trwała bliskość Boga Ojca, a Jego wizerunek „patrzył” ze sklepienia kościoła!

   Kapłan przeczytał słowa z Ks. proroka Ezdrasza, gdzie była mowa o stworzeniu wszystkich królestw ziemi z zaleceniem wybudowania Świątyni w Jerozolimie. Tam padną też słowa: „Jeżeli z całego ludu Jego jest między wami jeszcze ktoś, to niech Bóg jego będzie z nim /../.”

   Błyskawicznie przepłynął świat z narodami zniewolonymi przez obłędne systemy (Czeczenia, Mongolia, Japonia, Wietnam i Korea). Psalmista zawołał (Ps 126): „Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas”.

    W moim sercu jest pragnienie służenia Bogu Ojcu...nawet zawołałem o pomoc, bo pragnę przekazywać to, co otrzymałem poszukującym! Lekarzy jest wielu, ale wezwanych mało, a wybranych garstka.

   Ja nie chce leczyć tylko ciała, co czynią wybitnie specjaliści, bo mamy ciało i duszę, które są nierozłączne. Pan Jezus wskazuje na moją łaskę (Łk 8, 16-18), bo: „Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa je”. Trzeba stanąć na wysokie górze i krzyczeć. „Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego”.

   Z powodu nawrotu zmęczenia nie mogłem w pełni uczestniczyć w misterium Mszy św. Miałem odczucie, że Bóg doświadczy to obdarowane miasto pełne tych, którzy służyli władzy okupacyjnej. 

   Zdziwiony stwierdziłem, że dzisiaj jest Nowy Rok u Żydów. W telewizji popłyną obrazy z Synagogi w Krakowie. Zawołałem tylko: „Tato! Tatusiu! Jakże zadziwiasz każdego dnia. Z czym można to porównać? Wprost jestem na szkoleniu ( z telewizji pada to słowo)."

   Teraz pokazują gnębioną dysydentkę w Wietnamie, a z bałaganu w szufladzie „wyjęła się” sowiecka Instrukcja z 45 zasadami zniewolenie narodu okupowanego. W teatrze telewizji popłyną „Emigranci” wg Sławomira Mrożka.

    W znalazły się „Listy” św. Hieronima, gdzie trafiam na słowa o pełnieniu przez nas, posłanych Woli Boga Ojca, a Chrystus będzie z nami w Królestwie Boga Ojca. Jeszcze „Państwo” Platona, gdzie jest przekaz dla rządzących, którzy powinni stanowić rodzaj zakonu: żyć w ubóstwie, nie myśleć o własnych interesach, pilnować praw, zrezygnować ze szczęścia osobistego. Wyobraź sobie, że kandydat na prezydenta lub premiera głosi takie „niedorzeczności”.

   Wiem, że Bóg Ojciec poprowadzi mnie i moje doświadczenia nie pójdą na marne. Dowodem na to jest edycja tego zapisu po 23 latach. Nie pragnę niczego więcej oprócz oddania się poszukującym, aby nie dali „wyprowadzić się w pole" (Seneka).

   Przecież wszystko jest pokazane. Ile wysiłku i prób wymaga jazda konna, nauka strzelania i wspinaczka górska. Ja wskazuję na odczytywanie Woli Boga Ojca. Gdyby rządzący krajami wołali do Boga Ojca inaczej wyglądałby ten świat.

   Podziękowałem za ten dzień i przeprosiłem...

                                                                                                                                   APeeL