Czas biegnie jak szalony...Pan dał jeszcze jeden dzień zesłania z Miłości. Popłakałem się zaczynając ten zapis, a to wyjaśnia dlaczego śmieją się do mnie Św. Oczy Pana Jezusa Króla z Gorejącym Sercem w koronie cierniowej.

    Musisz zrozumieć, że chorzy psychicznie widzą więcej i nie dziwi ich woda kapiąca z kamiennej figury Pana Jezusa, a także mięsień serca człowieka zamęczonego w Eucharystii. Dzisiaj Pan Jezus w Ew (Łk 12, 54-59) wskaże potrafiących czytać z nadchodzącej chmury, że będzie deszcz, a z południowego wiatru pogodę.

    Chociaż z tym też jest różnie, bo przed laty w IMiGW pomylono się przed Świętem Zmarłych, a jak w tym czasie krzyczałem, że będzie tragedia, bo miałem zawroty głowy i migrenę wskazujące za 3 dni przymrozki. Zabiło się wiele ludzi w drodze „na groby”…

   Tak też jest „z mową Nieba”, a z tej łaski Boga Ojca koledzy - na czele z b. prezesem Naczelnej Izby Lekarskiej - wyczytali zaocznie moje urojenie (słyszę głosy, itd.). Zważ, że ten dar był napisany w „cudzysłowie”. Specjaliści głowią się już 10 lat i wciąż mnie badają, a to normalna sowiecka psychuszka...nie ma choroby, ale jest (tak jak schizofrenia bezobjawowa).

  Może kolega Bartosz Arłukowicz pojedzie z dr Ewuś do nowego prezesa NIL...przecież bronią prowokatorów z LOT-u, którym nie chciało się pracować właśnie w dniu wyborów! Kiedyś jako niewolnik zwolniłem się...w proteście, ale władzy nie obchodzili chorzy, łatali dziurę i zostałem złamany.

   Na ten czas Pan Jezus zawołał do naszego Deus Abba (Mt 11, 25): „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom”. Mądrusiów nikt nie ocenia, a nawet za to nagradzają, bo hrabia Konstanty Radziwiłł został senatorem. Natomiast tych, którzy widzą Znaki Boże traktuje się jako chorych, bo Tam Nic Nie Ma! 

    Jak czuje się taki Polak-katolik, gdy słyszy słowa Św. Pawła (Ef 4, 1-6), abyśmy postępowali godnie z powołaniem, „znosząc siebie nawzajem w miłości”. Mój Profesor uzasadnia to: „Jeden jest Pan, jedna wiara /../ Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich /../”. Czy kolega naprawdę nie wie, że jesteśmy po śmierci? Co po nim zostanie, gdy jeszcze tej nocy zażądają jego duszy?...buty i głuchy telefon. 

    Psalmista w tym czasie wołał (Ps 24/23): „Kto wstąpi na Górę Pana, kto stanie w Jego Świętym Miejscu?” Ja mówię Ci, że garstka, a wśród mądrusiów będzie płacz i zgrzytanie zębów. Na starość nawrócić się to „jak Murzyna umyć” (słowa kapłana emeryta).

    Wcześniej „patrzył” Bóg Ojciec, Pan Jezus Miłosierny i MB Łaskawa. Eucharystia ułożyła się w laurkę, a moje ciało fizyczne odpadło...wzdychałem ciężko na kolanach z zamkniętymi oczami, a z powodu nagłej senności szybko wróciłem do domu.

                                                                                                                            APeeL