Rocznica urodzin i imienin...

    Od dzisiaj przechodzę na zasiłek opiekuńczy (kończę 75 lat), a dodatkowo mam imieniny. Tylko nie mów mi, że nadmierne dbanie o ciałko przedłuży Ci życie o jeden dzień. Ten czas powinien być przeznaczony dla twojej duszy, bo to, co fizyczne zgrzybieje i odpadnie.

   Natchnienie wskazało, aby edytować zapisy z tego dnia od 1991 r. Tam trafiłem na sen w którym stałem przed otwartym kościołem do którego zapraszała mnie Matka Boża z otwartymi ramionami.

   Na dzisiejszej Mszy Św. o 6.30 napłynie Jej bliskość, a wzrok zatrzyma wielki obraz MB Łaskawej, piękny Pan Jezus Miłosierny z feretronu oraz ks. Jerzy Popiełuszko. Siostra zaśpiewała: „Pan mym Pasterzem, nie brak mi niczego”. Tak jest naprawdę...

   Dzisiaj psalmista zawołał o mnie (Ps 112/111), że: „Błogosławiony ten, kto służy Panu /../ Sprawiedliwy nigdy się nie zachwieje i pozostanie w wiecznej pamięci.” Pan Jezus wskazał, że nie można służyć Bogu i Mamonie, ale ja przez w tym czasie "byłem normalny".

    Eucharystia, która ułożyła się w koronę sprawiła całkowitą przemianę. Padłem na kolana i tak było mi dobrze...słodycz i pokój zalewały serce i duszę. Jakże chciałbym zostać w Przybytku Pańskim. Dziękowałem za wszystko zadziwiony, że przeżyłem tyle lat. Pragnę dalej służyć Bogu Ojcu (dawać świadectwo wiary), bo moje dzieło jeszcze nieskończone.

   Byłem pewny, że dzisiaj mam prosić o błogosławieństwo dla mnie, ale po śniadaniu i 2-godzinnym śnie Pan zaprowadził mnie na tereny wulkaniczne w Afryce, gdzie uczono i uczy się dzieci zabijania, robi z nich żołnierzy w walce o dobra. Pokazano zdjęcia tych małych zabójców z karabinami. 

    Przyczyną walk plemiennych są minerały wyrzucane przez wulkany...ruda tantalu zawiera koltan, który jest używany do dotykowych urządzeń elektronicznych.

    Przed Mszą Św. napłynął obraz proroka Mahometa, twórcy islamu, który podpisał kontrakt małżeński z Aiszą, kiedy miała 6 lub 7 lat, a małżeństwo skonsumował, gdy miała 9 lat. Przypomniało się skazanie pani, która wyciągnęła to na światło dzienne.

   Z drugiej strony Władysław Jagiełło ożenił się z Jadwigą, gdy miała 13 lat. Nie znane było wówczas pojęcie pedofilii, ale cierpienia dziecka istniało. W czasach prehistorycznych zjadano swoich oponentów, ale nie można ich określać kanibalami.

   Opisałem to, abyś ujrzał prowadzenie, bo moja prośba o dzień błogosławieństwa Bożego była przeze mnie wymyślona...przecież moje życie jest pełne błogosławieństwa. Nic mi nie brakuje...oprócz powrotu do Królestwa Bożego i spotkania Deus Abba.

   Zobaczymy, co pokaże ten dzień. Podczas modlitwy przepłyną porywający dzieci, rodzice uprawiający kazirodztwo, zmuszający do żebrania, prostytucji, różnych przestępstw, zwodzących do sekt (z rodzicami), przymuszających do wyznawania islamu i szerzących idee homoseksualne w szkołach, spółkujący inaczej, który adoptują dzieci.

   Dołóż do tego uczących onanizowania się, narkotyzujących dzieci w celu ich uzależnienia oraz zabijających dopalaczami. Nawet nie wspominam o eksterminacji dzieci w Obozach Śmierci i ich sadystycznego mordowania podczas ludobójstwa na Wołyniu. Wystarczy...

   Każdy deprawujący dziecko odpowie przed Bogiem Ojcem, a większość wpadnie po śmierci w czeluści piekielne...

                                                                                                                                   APeeL