Po dyżurze w pogotowiu płynie „Anioł Pański” i „Wniebowzięcie NMP”, a mam radość ponieważ podczas wczorajszego ścisłego postu - w intencji pokoju w b. Jugosławii – nie piłem nawet wody...

   Wcześniej zaczynam przyjęcia chorych w przychodni (jeden budynek) i wszystkim rozgłaszam, że Matka Boża jest i pomaga. Dlatego odsyłam do Niej podstarzałą ateistkę i tego, który przeżył obóz, a także wszystkich wymagających porzucenia nałogów oraz prowadzenia w chorobach, itd.

    Właśnie z audycji katolickiej płynie Słowo Boże o Bogu w rodzinach...aż proszę pacjentkę - ze sprawą urzędową - o wspólne wysłuchanie. Do było do niej, bo przed chwilką mówiła, ze: „chyba już nie ma Boga u nas w domu!"

    Po wysłuchaniu wyjaśniłem jej sens cierpienia (mąż w szpitalu ze złamaną nogą) i potrzebie uciekania się do Matki Pana Jezusa. Na koniec przyznała, że na figurze pojawiły się krwawe łzy...nikomu nie mówię o tym! Wychodziła płacząc z podziękowaniem: „Bóg zapłać za pana słowa”, a ja jej powtarzałem: „z tym, co pani posiada jest pani księżną”!

    Natomiast matka zmarłej córki (40 lat) przekazała, że przyśniła się bogatej we wsi, której powiedziała: „jestem bardzo blisko Boga, a z czego ty się radujesz?” Wytłumaczyłem jej sen, że córka ostrzegła tamtą, bo zawierzyła sobie i swojemu majątkowi, cieszy się z tego i nie modli się, bo bogatym Bóg nie jest potrzebny!

    Dzisiaj były też momenty humorystyczne. Pacjent pytał mnie kilka razy czy ma się rozebrać, a przy tym guzdrał się i targował.

- Co pan!...czy pan jest kobitą na randce?...wreszcie zrozumiał i wspólnie śmieliśmy się!

- Innemu nadmieniam, że będzie obniżony wiek emerytalny...moja żona za dwa lata będzie emerytką: „będę siedział z emerytką”. Wśród prostych ludzi, a do tego alkoholików jest problem: „z kim siedzisz? (w sensie pary towarzyszki).

    W modlitwie przeszkadza zalew informacji (interesuję się teologią polityki): odpadł prof. Geremek, wielu czerwonych okazało się aferzystami i nie będą mogli ślubować. Nagle ujrzałem prowadzenie Matki Najświętszej:

  • Wojciech Jaruzelski w sejmie bronił święta zniewolenia 22 Lipca, a to spowodowało lawinę, która go wywróciła

  • Stan Tymiński wypromowany przez Bezpiekę udawał katolika (był w Częstochowie)...przeszedł do drugiej tury wyborów prezydenckich, ale zaplątał się we własne sidła...oszustwa!

  • Natchnienie w kościele: „Wałęsa przechodzi na 75%"...nie wiedziałem, że to Boleksław (17.11.2018)

  • Serce śpiewało: „Dzień Zwycięstwa”  z powodu upadku czerwonych oraz całkowita przegrana „oszołomów” z Unii Demokratycznej!

   <<Och, gdy Matka położy Ręce nad Polską...gdy Jej Syn...och, wówczas wszystko idzie z przeszkodami, ale na dobre! Jakże to wszystko zgrane z wyzwalaniem narodów. Ilu teraz jest zagubionych, tych „co służyli ziemskim bożkom”.>>

   Jasno widzę ich miny. Bóg Ojciec wprost mówi: raz mówili to, a innym razem tamto, a Mój Syn powiedział Słowa, które nigdy nie przeminą!

    „Dziękuję Ci Matko za Ojczyznę! Dziękuję Ci Matko za Pokój! Dziękuję za dom, pracę i rodzinę, za wszystko...za to, że mogę się modlić, mówić o Tobie i pościć dla Ciebie”...

                                                                                                                             APeeL