Późno, a ja oglądam film „Więźniowie San Quentin” USA 2006. To relacja z zabijanie dla zabijania...nawet wśród gangsterów. Trafiłem też na podobny: „Cela nadziei”, gdzie z dwóch łotrów jeden nawrócił się.

    Wzrok zatrzymał „Fakt” z informacją o planowanym ataku Izraela na Iran. Łzy zalały oczy, ponieważ grozi to konfliktem atomowym zagrażającym światu...”nie zostanie po nich kamień na kamieniu”.

    Natomiast w TV „Trwam” wspomniano o stanie wojennym i opętanych nienawiścią. Przepłynęła Korea Północna, Afganistan oraz terroryści islamscy.

    Dzisiaj, gdy to opracowuję (28.12.2013) w TV „Polsat” płynie film wojenny „Cienka czerwona linia” (USA 1998) o krwawych walkach Amerykanów z Japończykami na okupowanej przez nich wyspie Guadalcanal.

    Prawie chce się płakać, bo żołnierz pyta o zło. Skąd przyszło i dlaczego to zabijanie. Nie powinno być wojen, ale nie powinno też kręcić się takich filmów. Nie uzyskasz dobra poprzez promowanie zła. Wielu żołnierzy wpadało w obłęd...coś strasznego!

    Wówczas na Mszy św. po Eucharystii padłem na kolana przed Matką Jezusa i popłakałem się. Nie mogłem wyjść z kościoła, a w pracy ze starej kasety odtwarzałem pieśń: „Niech się wola Twoja ziści, ale uwolnij mnie Panie od pogardy i nienawiści”.

    Podczas zapisywania tej relacji pokazują następstwa wybuchu w Czarnobylu. To miasto widmo z oszukanymi ludźmi, którzy giną jak muchy. Sympatyczny Afrykańczyk z premedytacja zarażał HIV. Pokazano też wyczyny pedofila Samsona, psychoterapeuty oraz złapanego na morderstwie, który nie chciał oddać laptopa ofiary.     

    Dzisiaj, gdy to opracowuję (29.12.2013) wyszedłem na niedzielną Mszę św. i zacząłem wołać w intencji tamtego dnia. Właśnie podano informację, że prezydent Syrii Baszar el-Asad napisał list do papieża, a w tym czasie zrzuca na bezbronną ludność bomby beczkowe.

    Taka beczka blaszana jest wypełniona materiałem wybuchowym (TNT) oraz różnym żelastwem... toczy się po ziemi i wybucha w zetknięciu z przeszkodą. Żołnierze z helikoptera wyraźnie widzą ludzi bezbronnych stojących po chleb. Takim pomaga Federacji Rosyjska, a świat spokojnie przygląda się poczynaniom opętanego przez nienawiść.

    Napłynęły ofiary hitlerowców w 1939 roku...zginął co piąty kapłan. W nagłym błysku Ducha Świętego ujrzałem działanie kolegów psychiatrów. Nie uznają opętania przez władzę, ale u wierzących w Boga - jako ateiści i racjonaliści - rozpoznają choroby psychiczne! Bestia wmawia ludzkości, że zbrodnie sprawiają choroby psychiczne, a nie jego podszepty.

    Zacząłem wołać do Boga, a napłynęły obrazy bestialskiego znęcania się nad Panem Jezusem. Niewinny, a na Nim skupiła się cała nienawiść świata. To dalej jest stosowane w stosunku do chrześcijan.

    Przykładem jest moja osoba i trwanie w obłędzie kolegów z samorządu lekarskiego. Jak czuje się pan prezes Mieczysław Szatanek, który siedział z garstką kolegów na Mszy św. przed zjazdem wyborczym (w grudniu 2013). Jesteś wielki i nagle stajesz się nikomu niepotrzebny. To wielkie cierpienie, ale typu krzyża diabelskiego.

    Właśnie dzisiaj Herod dokonuje rzezi niewiniątek, a św. Rodzina musi uciekać do Egiptu. Napłynęły niewinne ofiary mocarzy ziemskich...w Korei Północnej oraz wojny bratobójcze w Afryce. Pojawiała się też radość prezydenta Bronisława Komorowskiego przy przejmowaniu Belwederu. Nie potrafił też opanować się podczas przejmowania trumien ofiar zamachu w Smoleńsku.

    Zostanie za to ukarany, a także za świętokradzkie Eucharystie (jest za In vitro). Myśli, że w fałsz może bawić się także z Bogiem Ojcem. W modlitwie wołałem także do ukrytych cierpień Pana Jezusa w ciemnicy. Prawie umierałem, a zły miał zezwolenie na wywoływanie w moim sercu pragnienia zemsty!

    Wracałem z Mszy św. i dalej wołałem do Boga, ale moje serce zostało odmienione, bo już nie było działania bestii...odeszły myśli o pisania do NIK i prokuratury. Przeważyła dusza i Miłosierdzie Boże, a słodycz, cichość i pokój zalewały serce.

    Sprawiło to zjednanie z Panem Jezusem, a wówczas wołasz: ”Ojcze, wybacz im, ponieważ nie wiedzą, co czynią”. Jakże koiło proszenie Boga o zmiłowanie się nad opętanymi nienawiścią i duszami takich. Nawet teraz, gdy to zapisuję drży moje serce i chce się płakać. 

    Kończę zapis, a w Federacji Rosyjskiej zaczynają się zamachy terrorystyczne...jako odwet za wymordowanie pół miliona CzeczenówJak poradzi sobie bez Boga car Putin, który właśnie skierował rakiety w kierunku naszej ojczyzny?                APEL