NIEPOKALANEGO POCZĘCIA NMP

Godzina łaski dla całego świata (12.00-13.00).

    W głębokim śnie znalazłem się na jałowym polu z Arabem w samochodzie. To jakby symbol stanu naszej wiary w Boga Objawionego i Prawdy. W tym czasie panoszy się Islam, gdzie nawraca się przy pomocy ścinania głów, gwałtów kobiet i wszelkich zbrodni, które są nagradzane dziewicami w Raju.

    Na początku Mszy św. uniesienie zalało serce, a usiadłem pod wizerunkiem MB Łaskawej i Pana Jezusa Miłosiernego. Podczas czytania (Rdz 3, 9-15) płynęły słowa o skuszeniu Ewy, a przez nią Adama z wygonieniem ich z Raju.

    Z powodu nieposłuszeństwa - za pierwszymi rodzicami - zostaliśmy dołączeni do ciała i wysłani na poprawę. To jest pokazane na naszych dzieciach, a nawet na mojej córce, której kupiłem mieszkanie, a ona je porzuciła i poszła na komorne! W moim sercu jest wygoniona do czasu trwania w grzeszności.

   Tutaj mamy się naprawić, nawrócić, tym bardziej, że Pan Jezus odkupił nas, a Bóg Ojciec otworzył ponownie Królestwo Boże i czeka na nasz powrót z postępowaniem: „bądź Wola Twoja”, a nie „róbta, co chceta”. Matka Boża Niepokalanie Poczęta miała w tym udział (przyniosła nam Zbawiciela).

    Napłynęła bliskość Boga Ojca, którego wizerunek „patrzył” ze sklepienia kościoła, a w tym czasie psalmista wołał ((Ps 98/97): „Śpiewajcie Panu, bo uczynił cuda”...można powiedzieć, że dla Boga nie ma nic niemożliwego.

    Apostoł Paweł trudnym językiem przekazał (Rf 1,2-6.11-12), że mamy być święci i nieskalani przed obliczem Boga. Dzisiaj Anioł Pański wskazał na Ducha Świętego, który sprawi narodzenie Syna Bożego. 

    Eucharystia sprawił uniesienie duchowe, musiałem głęboko i wolno oddychać przy zamkniętych oczach. Ponownie dziękowałem Bogu Ojcu za wszystko w świadomości, że na szczycie łask jest nasz powrót do Królestwa Bożego. 

    Na Mszy Św. nie wspomniano, że dzisiaj od 12.00-13.00 jest „Godzina Łaski dla całego świata”, ale żona znalazła wyblakłą karteczkę z jakiegoś modlitewnika i podała mi, bo od lat modlę się w tym czasie…

   Matka Boża objawiając się pielęgniarce Pierinie Gilli, we Włoszech, w Montichiari 8.12.1947 wskazała na Godzinę Łaski dla całego świata. Modlitwy tego dnia od godziny 12.00-13.00 sprawią masowe nawrócenia...dusz zatwardziałych i zimnych.

   W TVN zwyczajowo głupio żartowano i informowano o lisie w mieście i wiernym psie zmarłego George’a H.W.  Bush’a, ale nawet nie mruknięto o wielkim święcie w naszym Kościele Świętym.

   Po wyjściu o 12.00 na modlitwę trafiłem na pożar sadzy w kominie okazałej willi z interwencją straży...głupia przyczyna i wielki wysiłek może iść na marne.

   Podczas odmawiania mojej modlitwy wrócił grzech Ewy oraz obrazy kobiety czyniące wiele zła z ladacznicami włącznie...z powodu takiej głowa Jana Chrzciciela znalazła się na tacy! Napłynęły też obrazy całego świata zatwardziałych grzeszników o kamiennych sercach.

    Przed wyjściem na tą modlitwę zabrałem obrazek Matki Bożej Niepokalanej, spojrzał też wizerunek Pana Jezusa w koronie cierniowej, a w „Prawdziwym Życiu w Bogu” przeczytałem wstrząsające słowa Pana Jezusa o kardynałach kłócących się między sobą.

   Czas miłosierdzia jest krótki. Tuż przed modlitwą przepłynął cały świat zbrodniarzy największej kategorii, napadających na innych i grabiących, zabijających dla przyjemności oraz politycy typu Kimów, prostytutki wszelkiej maści, bluźniercy i szydercy z wiary z dennymi ateistami włącznie.

    W mojej modlitwie wołałem do Matki Bożej: „módl się za nimi grzesznymi”. Dalej pojawili się ludobójcy i terroryści w tym dzieciobójcy oraz wszyscy zdziczali. Jeszcze zbrodniarze wojenni, oprawcy i okrutnicy, którzy dalej przybijają Pana Jezusa do krzyża. 

  Do tego szczycący się grzesznością, mordujący z przyjemnością, wykolejeńcy, sataniści, specjalizujący się w zabijaniu, mordercy w białych rękawiczkach (decydenci zza biurka), kłamiący w żywe oczy i mający przyjemność z krzywdy innych...

   Dodaj do tego morderców sądowych i lekarzy (afery łowców skór i narządów)...także bezczeszczących ciała (po zamachu w Smoleńsku), truciciele powodujący śmierć powolną, a także wywołujący panikę (gaz pieprzowy)...

                                                                                                                                APeeL