Napłynęła wiadomość: wczoraj zginął kierowca karetki, który niedawno zwolnił się...w stanie upojenia alkoholowego wszedł pod pędzącego TIR-a. Taki los!
Nie dziwi mnie śmierć żadnego człowieka i przyjmuję to jako coś normalnego. Szukam refleksję z tego faktu:
-
natychmiast przebaczam mu wszystkie myśli, słowa i czyny, które mogły dotyczyć mojej osoby
-
przypomniałem sobie jego piękny gest: nie chciał przyjąć długu po grze w pokera. Proponowałem przyjąć część pieniędzy, ale kategorycznie stwierdził, że to moje pieniądze.
-
to przykład zachowania honorowego.
Wówczas poniósł stratę, a ja dzisiaj - po 33 latach - rozgłaszam to na cały świat. Zobacz moc dobrego czynu. Tak właśnie precyzyjne rozlicza nas Pan Bóg...
Piszę, a w „Super Stacji” kobieta mówi, że wpłaciła na upadającą stocznię w Gdańsku, a pieniądze poszły na radio Maryja. Dwie rzeczywistości: świat widzialny i niewidzialny. Tutaj zysk, a tam strata. Tutaj rozdanie wszystkiego, a skarb w Niebie. Dalej powodzenie życiowe i cierpienie...
Wieczorem kontynuowałem czytanie "Elementarza etycznego" Jana Pawła II. Wg teorii ewolucjonizmu antropologicznego człowiek jest wytworem niższych form zwierzęcych. W związku z tym istnieje relatywizm zasad moralnych czyli zmienność tych zasad od złych do dobrych.
Myślę, że każdy musi przejść tą drogę. Patrząc na ludzi widzimy różny rozwój duchowy. Wielu żyje jak zwierzęta, a niektóre narody gorzej od zwierząt, bo zabijają wierzących w Boga i zabraniają wiary podstawiając w tym czasie bałwany (Chiny, Korea Północna, Japonia, Europa). Chrześcijaństwo wiąże byt człowieka z Objawieniem (prawdy ponadnaturalnej):
-
prawda o uświęceniu duszy ludzkiej przez łaskę
-
prawda o zjednoczeniu z Bogiem w życiu wiecznym.
Prawdziwe normy moralne pochodzą od Boga (Ewangelia), a Pan Jezus Chrystus jest wzorem doskonałości moralnej. Rozum oświecony wiarą ma rozeznanie nadprzyrodzone. Życie wewnętrzne i zewnętrzne człowieka nabiera innej mocy. O własnych siłach nie może tego rozpoznać. Pomaga w tym łaska Boża...
APeeL