Ta intencja to list do TV SUPER STACJI z programem "Bez ograniczeń". Warszawa 03-422 ul. Inżynierska 4

Motto; „Jeżeli kłamiesz, a wiesz, że kłamiesz to kłamiesz”.

                                                                                  Bracia!

    Wy jesteście dobrzy i mili w swoich rodzinach, otoczeniu, pracy (fachowcy)…różnego wyznania i poglądów. Informuję Was, że  w s z y s t k o  jest prawdziwe w Kościele katolickim! Zaproście mnie, a powiem Wam o Bogu, Jezusie, Matce Zbawiciela, Woli Boga Ojca oraz o Cudzie Ostatnim (Eucharystii)...

    Zrozumcie naszą tragedię; jesteśmy natychmiast po śmierci, tracimy wówczas wolną wolę (jedyną własność) z błyskawiczną lustracją.

                                  Ocena Waszej „Naprawdę Niezależnej Stacji”.

    Wasi właściciele to wrogowie mojej umiłowanej ojczyzny i Św. Kościoła Zbawiciela. Dlaczego boicie się Miłującego Boga-Ojca? Każde wasze słowo i każda wasza myśl jest zapisana na wieczność. Bracie redaktorze rzuć tę robotę…nic nie da super samochód, pochwały dzwoniących, dom pełen komfortu i pewność bytu. Pryśnie to w jednej chwilce…patrz ostatni wypadek w TVN Turbo.

    Kościół mojego Pana nie może być zamknięty w kruchcie. Dlaczego w kraju katolickim nie można mówić o naszym Bogu-Ojcu? Wiem, wiem…aby nie ranić innych! Dobrze! To zapytam dlaczego można ranić moje uczucia (Senyszyn, Biedroń, Kutz, cała lewica…)? Dlaczego wybraliście całkowity ateizm oraz wrogość wobec Waszego Stwórcy! 

   Wasz program opiera się na totalnym fałszu. Dzwonią ludzie dla których Kościół Pana Jezusa to taca, babcie i kapłan z kropidłem (wielka łaska)…dowiecie się wszystkiego po śmierci, ale będzie za późno!

     Wszystkie Wasze programy to Zachód: „świętość” bez krzyża oraz „tak mi dopomóż Bóg” Donalda Tuska z podłą zdradą. Wielka jest odpowiedzialność sprzedajnych dziennikarzy. Czym różnicie się od: TVN, TVN 24, Polsatu, a szczytem wszystkiego „Kina Polska”. W środku spadająca gwiazda p. Tomasz Lis z paluszkiem i minami wskazującymi na zatroskanie o moją ojczyznę.

    Pomijacie istotne problemy ojczyzny, aby nie narazić się mocodawcom. Wszystko jest opanowane przez jedną opcję...dalej królują złodzieje z czerwonymi legitymacjami i ich obłowione rodziny. Wszystko jest dzielone „po cichu”, ale żaden bogacz nie wejdzie do Królestwa Niebieskiego…

    Króluje u Was dyspozycyjność tzn. całkowite oddanie woli własnej „panu” ziemskiemu! To największe nieszczęście, bo nie można służyć dwóm panom. To wyklucza możliwość uczestnictwa w życiu Kościoła katolickiego (Sakramenty). Niemożliwa jest skrucha, wyznanie grzechów i naprawienie wyrządzonych krzywd. Co wówczas ze zbawieniem?

    Ostrzegam przed uczestnictwem w chrzcie („ojciec/matka”) i innych Sakramentach (świętokradztwo).
Moja analiza nie zmieni Was, bo może pomóc tylko modlitwa…

                                                                                                                          APeeL