Tuż po północy zrywają do dalekiego wyjazdu, a chciałem wcześniej jechać za kolegę (zmienić kolejkę). Teraz serce zalała niespodziewana radość Boża w której wołałem: „Twoja Wola...Wola Twoja Ojcze...daj Ojcze Twoje Światło wszystkim kapłanom, aby poznali Komu służą i w jakiej sprawie...niech ujrzą swoje posłannictwo!”

    Jakże pięknie wygląda taniec śniegu podczas przejazdu karetką (zawierucha)...drogę przebiegł zmarznięty zając. Ile tracą ludzie śpiący w tym czasie! Modlitwa koiła serce, a właśnie mijamy Sanktuarium Maryjne z dwoma oświetlonymi figury Matki Bożej. Ile darów spada na mnie w środku nocy!

   Mam trochę strachu, ponieważ wiozę poród, a jest bardzo daleko. Podczas powrotu zacząłem moją modlitwę (jest na stronie głównej), a towarzyszyła nam dyskusja radiowa o prawdzie i kłamstwie. Po czasie wyłoni się intencja modlitewna tego dnia, która przypomni naszego kierowcę skrzywdzonego redukcją po wielu latach pracy.

   „Jezu! Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nad tymi, którzy szukają prawdy poza Twoim Ojcem...Matko Miłosierdzia módl się nad nimi...Ojcze Przedwieczny miej nad nimi miłosierdzie". To wszystko trwało do 2.30!

    Teraz w przychodni „babuszka różańcowa" stwierdziła, że ona jest wierząca, ale dopiero we mnie ujrzała moc wiary. Popłakałem się podczas przepisywania tego (28.01.2019), a właśnie serce rozrywała piosenka śpiewana przez Enrico Maciasa „Zingarella” (YouTube).

    Ta pacjentka nie mogła zrozumieć mojego ostrzeżenia, że jest na liście, którą interesuje się Szatan. On nęka właśnie takie, co odmawiają różaniec i prenumerują „Rycerza Niepokalanej”. Ciężko choremu zalecam, aby „uświęcił swoje cierpienia" (przekazał je Matce Bożej), ponieważ nad nami trwa śmiertelny bój...o dusze nasze i innych, o pokój i wszystkie wartości, które niesie Niebo.

   Nagle podczas przyjęć napływa natchnienie, aby wziąć urlop...natychmiast napisałem podanie. Zapisuję to, aby wskazać na prowadzenie przez Boga!

    Teraz płynie modlitwa z koronką do Miłosierdzia Bożego w intencji tego dnia, jest mi zimno z powodu postu. Przypomina się otyła pani, która nigdy w życiu nie pościła. Powiedziałem jej, że „będzie pani głupio po drugiej stronie życia”, bo tyle jest potrzeb na ziemi, a dusze czyśćcowe płaczą w oczekiwaniu na nasze cierpienia zastępcze i wołania modlitewne.

   Każdy, kto to ujrzy nie może już normalnie żyć! Ponownie popłakałem się, bo już wówczas widziałem to, co teraz wiem! To wielka prawda, ponieważ wybranie oznacza dostęp do Tajemnic Bożych...wówczas jasno widzisz cierpienia ludzkości i Mękę Pana Jezusa, która trwa dalej!

    Jakże koi sen, który kończy się obrazem małego pomieszczenia w starym budynku, gdzie na ścianie wisiał wielki drewniany krzyż z dużą Figurą Pana Jezusa. Po przebudzeniu wróciłem do modlitwy w intencji tego dnia z dodaniem koronki do ukrytych cierpień Pana Jezusa w ciemnicy i do 5-ciu ran Pan Jezusa...dodałem też koronkę pokoju, ponieważ nasila się wojna w Jugosławii.

    Po drugiej stronie życia pokażą mi uratowanych przez ścisłe posty (od lat w środy i piątki) oraz moje błagania do Boga o pokój wśród tych braci.

   W „Ekspresie reporterów" pokazano smutną studniówkę z wypowiedziami uczniów, i ich obawami. Przykro mi, ponieważ ujrzałem młodych i dobrych ludzi, zagubionych w tym świecie. Moje łzy w oczach były wynikiem Światła i Miłości Ojca do nas wszystkich: „Ojcze! Proszę Cię...pomóż im!”

    Napłynęła też osoba Miklosa Jancso reżysera węgierskiego, który stwierdził, że „ludzkość zepsuje się do końca”. Tak uważają niewierzący, bo takie poglądy podsuwa im Szatan...

   Jakże dobry jest dla mnie Ojciec...w każdej chwilce mojego życia! Postaraj się ujrzeć tę łaskę. Jeżeli pójdziesz tą drogą to wiedz, że w ślad za tobą pójdzie Przeciwnik Boga, aby wykazywać twoją marność...

   Zacznie też ośmieszać twoją wiarę, przeszkadzać w codziennym życiu, a ma nieskończoność niespodzianek na nasze pomysły i plany niezgodne z Wolą Boga Ojca...

                                                                                                                        APeeL