Śmiesznie wyglądają parafianie siedzący w ławkach (berety, łysiny), aż chce się śmiać. Ateista zapyta siebie; co ja tu robię?

    Nagle łzy zalały oczy, ponieważ maleńki chłopczyk (moc w słabości się rodzi) czyta Słowa Prawdy z księgi proroka Izajasza. Tam jest  zapowiedź przyjścia Zbawiciela. Nagle zrozumiałem moją łaskę, której nie doczekali; Izajasz i św. Jan Chrzciciel. Nie ujrzeli na ziemi pełni chwały Boga.

    „Patrzy” malowidło ścienne (Golgota) z promieniami symbolizującymi otwarcie Nieba. Przepływają głoszący Dobrą Nowinę; prorocy, Apostołowie, święci, JPII…aż do kapłanów naszej parafii.

    Dziwne, bo na ostatniej spowiedzi otrzymałem pokutę; odmówienie trzeciej Tajemnicy Światła; „głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia”. Zrozum, że  jedynym prawem Królestwa Bożego  jest  m  i  ł  o ś  ć.

    Jezus zaprasza tam wszystkich, ale „przez ciasna bramę (…) szeroka (…) prowadzi do zatracenia”, a św. Jan Chrzciciel woła do ludu; „Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie (…) On was chrzcić będzie Duchem Świętym”.

    Z pięknego  kazania księdza proboszcza dociera to, co wiem, że ostatecznym celem mojego życia jest  e w a n g e l i z o w a n i e. Przez chwilkę wyobraź sobie spotkanie z tymi, którym pomogłeś w zbawieniu. 

    Ja wiem, że jest Bóg, który czeka na nas. Nawet mamy to pokazane, gdy z daleka wracamy do swojego ogrzanego domu. W nocy - po przebudzeniu - z płaczem wołałem; „Ojcze mój! Dlaczego jestem na tym wygnaniu?” Kapłan nie mówi twardo o królestwie ziemskim, którego „królem„ jest Szatan…zbuntowany Archanioł o niezwykłej inteligencji. Ten groźny przeciwnik Boga jest lekceważony.  

    Piszę, a wzrok padł na pajęczynę (w t v mówią o wierzących; „czarna pajęczyna”). Królestwo ziemskie Szatana to  cywilizacja śmierci, która opiera się na;

- ludobójcach (dzisiaj Sowiety, Chiny, Korea Pół. itd.)  z nowymi formami niewolnictwa (obozy pracy, markety itd.)

- mafii, która ogarnia świat (udokumentowana globalizacja), a jej  członkom zabiera się wolną wolę i zmusza do milczenia aż  do śmierci

- woli  własnej („róbta co chceta”), a ma być Wola Boga Ojca z hierarchią wartości

- demokracji (niezgodnej z naszą wiarą), a reprezentowanej - przez pozbawiony Boga - parlament europejski

- mądrości ludzkiej z nieskończonym repertuarem; ewolucjonizmem (małpa ma twarz!), sztucznym zapłodnieniem, aborcją, eutanazją, manipulacjami genetycznymi, które doprowadzą do stworzenia hybryd (człowiek - zwierze)

- władza, seks, posiadanie (złoto-bożek), nałogi, hazard

-„lepsze” religie, ateizm, wrogość do kościoła, apostazja, łamaniu przykazań, relatywizm moralny z mass-mediami (w tym Internet).                                                                  

   Na ten czas zdenerwowany Jan Paweł II woła do sycylijczyków; „nawróćcie się…sprawiedliwość Boża nadchodzi…zło nigdy nie jest drogą prowadzącą do dobra”. Nie można rozdzielić dwóch światów (ziemi i Nieba), duszy i ciała, które podlega ziemi i jej „królowi”.

    Nic nie zrozumiesz pomijając Przeciwnika Boga. Pasterz prowadzi trzodę i nic nie wie o wilku? Wyobraź sobie rodziców, którzy nie mówią dzieciom o zagrożeniach i różnych pułapkach. Po co są Aniołowie?

     Nie mogę wstać po Św. Hostii…nie mogę wyjść z Domu Pana, który jest namiastką Nieba. Ksiądz proboszcz zaprasza na spotkanie poświęcone zmarłemu poprzednikowi, a w moim sercu; Abraham, Mojżesz, Izajasz, św. Jan Chrzciciel, o. Pio, s. Faustyna, o. Kolbe, Andrzej Apostoł oraz mój patron św. Andrzej Avellino, który walczył z zachciankami!

    Wprost widzę siebie wśród nich, toczymy wieczne dyskusje i rozmowy. Najbardziej pragnę spotkać mojego Profesora Teologii; św. Pawła Apostoła, a wiem, że to na pewno się stanie…                                                                                                           APEL