W śnie stałem się bezdusznym bolszewikiem z pustym sercem służącym temu systemowi. Najgorsza była świadomość utraty zbawienia! To było coś strasznego! Tak właśnie cierpią dusze w Piekle pozbawione wszelkiej nadziei! W drodze do kościoła napłynęło pragnienie wołania za kapłanów, zakonników i specjalnie służących Panu Jezusowi.

   W kościele zwrócił uwagę mój pacjent, pięknie klęczący pacjent, a zarazem błyskający oczami na boki, co było przykre dla mnie (inwigilacja). Tak czynią fałszywie wierni, którzy na dodatek znają wszystkie formuły i słowa pieśni. Nadal nasz kościół jest wrogiem tych, którzy udają, że oddali władzę!

    Przypomniały się moje pytania do UOP (pismo), że byłem wrogiem poprzedniego ustroju, który „obalono” to jakiego systemu jestem wrogiem dzisiaj? W czytaniach padają słowa o szykowanym napadzie na Zbawiciela (uderzenie słowem, podstępem, itd.)...trwa to dotychczas w narodzie wybranym!

    Serce rozrywały słowa psalmisty (Ps 31) zawierające rozpaczliwą prośbę do Boga: „wydobądź mnie z sieci zastawionej na mnie /../ wyrwij mnie z rąk wrogów i prześladowców.” W ten sposób wyłoniła się intencja modlitewna: „za uciskających braci”...

   Pan Jezus właśnie idzie do Jerozolimy (Mt 20,17-29), gdzie ma być wydany poganom, którzy skażą Go na śmierć przez ukrzyżowanie...po wyszydzeniu i ubiczowaniu. Serce zalał ból, bo to trwa także u nas. „Ojcze! Ojcze! Proszę nie policz im tego, wspomóż dusze tych, którzy nie zostali potępieni, a tym, którzy dalej uciskają braci daj światło!”

    Po Eucharystii zapadłem się w ławkę, a serce zalał pokój Boży i miłość...nie było mnie dla świata. „Jezu! Jezu! Jezu!...Ojcze! Matko! Duchu Św.! Och Jezu, świat nie chce Ciebie, nie chcą Życia!...och Jezu mdlejący, prawie konający”...

    Zaczynam pracę w przychodni, pocieszam, wskazuję na brak śmierci i Eucharystii jako źródle życia wiecznego. Płyną zalecenia:

  • nie wolno pani modlić się tylko o swoje sprawy, często niezgodne z Wolą Boga Ojca!

  • jako lekarz katolicki nie mogę leczyć tylko „chemicznie”…

  • pani zaburzenia wymagają pomocy duchowej, bo prawdziwy pokój otrzymujemy od Boga. Proszę zawołać...

  • w Czyśćcu są wielkie cierpienia...tam niewierzący dowiadują się, że mają Ojca, a jest to pokazane na ziemi, gdzie wielu szuka ojca i przeżywa bardzo zbliżające się spotkanie!

    W drodze na wizytę zaczynam koronkę: „za uciskających braci”, a Pan zwrócił uwagę na bank, gdzie uciskający braci przechowują łupy, a przecież jedni powinni służyć drugim.

     Nic się nie zmieniło, bo dzisiaj, gdy to przepisuję (04 marca 2019 r.) wciąż płaczą ofiary Amber Gold, piramidy Finroyal, gdzie obiecywano wysokie procenty oraz wyrzuceni na bruk podczas afery reprywatyzacyjnej.

   W domu, kilkakrotnie „patrzył” Pan Jezus w koronie cierniowej, bo w telewizji pokażą protest głodowy górników. Łzy zalały oczy, ponieważ ci ludzie zarabiają mniej niż sprzątaczki w ministerstwach, a właśnie podano, że b. premier Suchocka pobrała wysoką nagrodę.

   Podczas trwania mojej modlitwy pokazano jeszcze bieda-szyby, ludzi zniszczonych, których życie jest zagrożone (bez zabezpieczenia) oraz protest oszukanych rolników, którzy „sprzedali” kartofle na eksport, a pieniędzy nie zobaczyli…

   Jak poczują się w przyszłości uciskający braci, gdy im to pokażą…       APeeL