Większość moich pacjentów i ludzi wierzy w moc lekarzy, leczenia, zabiegi, leki i „czarowne” kuracje. Wykorzystują to producenci leków zalecający przezornie konsultowanie się z lekarzem. Ja to zamieniam to zalecenie na: „skonsultuj się z lekarzem lub z grabarzem”.

   Sprawdził się zły sen, bo pod drzwiami gabinetu spotkałem „dziki tłum”. Nawet żartowałem, że trzeba się namęczyć, aby stwierdzić, że człowiek jest zdrowy! Nie mówiąc o kosztach. Koniec udręki, ale jeszcze tylko szybka blokada przyczepu po którym pacjentka doznała przykurczu nogi (trafiłem w nerw kulszowy?).

     Nigdy nie masz pewności. Zawołałem tylko „o. Pio…św. Łukaszu pomóżcie jej, przecież dałem mój zastrzyk i robiłem to z serca, aby pomóc…wiem, wiem, że gubi nas pewność, ale proszę dotknij ją o. Pio…nie chcę mieć kłopotów, tak blisko emerytury”. Zawiozłem ją do domu i odwiedziłem po kilku godzinach.

  Obejrzałem, kończyna sprawna, niewielki ból korzeniowy. Zobaczymy. Prysnął pokój. Wracam i dalej wołam teraz do Pana Jezusa. Na ziemi leżała brudna gazeta z wizerunkiem Jezusa i tytułem „Lek na całe zło”! Powiesz, że to przypadek, ale ja miałem iść do zegarmistrza inną drogą.

   Czy wiesz jaka pomoc nadeszła? Przybył mąż chorej i okazało się, że 9 lat temu miała ostrą dyskopatię (nawet byłem pogotowiem), a teraz „złapała” podczas wsiadania do samochodu po wykonanej blokadzie.

   W karcie znalazłem zapis o tym, załatwiłem jej zwolnienie, transport, skierowanie do szpitala i poradni. Wszystko jak trzeba – to choroba neurologiczna. Przypomina się audycja w TV Trwam o leczeniu chorych psychicznie…do telewizji dzwonił chory i wskazywał na uzdrowienia w Duchu Świętym.

    Ilu ciężko chorych umiera z powodu rutyny lekarzy (opracowuję ten zapis), a w TVN "Uwaga" pokazują takiego pediatrę, inna lekarka odesłała dziecko z oddziału dziecięcego do zakaźnego z sepsą...własnym samochodem. W czasie dojazdu dziecko zmarło, tak też uczyniła pielęgniarka z matką i dzieckiem. Ilu zmarło z powodu działania dr G, (kardiochirurga), a ilu z powodu strajków lekarzy?

    W TV Trwam trafiłem na spotkanie z krajowym duszpasterzem chorych…szefem pisma „Apostolstwo Chorych", Kapłan wskazał na moc Mszy Św. z Eucharystią (także w domu chorego) oraz na cierpienia chorych spowodowane przez odwiedzających!

    Na ten moment szukałem proboszcza, a on właśnie pojechał do chorego. W TVN „Uwaga” pokażą też fałszywą siostrę zakonną typu esesmanki uzdrawiającą alkoholików. Prowadziła nielegalnie ośrodek niby pod egidą kościoła, a to było faktyczne więzienie, gdzie leczono i karano „modlitwą”, a karmiono przeterminowaną żywnością! Coś strasznego. Ile jest żerowania na chorych…

    Zapisałem to co powiedziano w TV Trwam: „Szanse i pułapki psychologii, psychiatrii i psychoterapii”.
<<Psycholog lub psychoterapeuta może być przypadkowym lub niezgodnym z naszymi potrzebami (brak ustawy o zawodzie psychologa i psychoterapii)…
    Psychoterapia daje pomoc w przekraczaniu pewnych kłopotów,...to spotkanie człowieka z człowiekiem, który ma czas>>.

    Natomiast Pan Jezus Jezus leczy. Nawet kapłani nie wskazują na to, bo trzeba rozeznać, kiedy skorzystać z pomocy Boga. Wg mnie to błąd, bo wszystko trzeba  zaczynać od Boga.

    Psychiatria zajmuje się chorobami psychicznymi (leczenie po zdiagnozowaniu), ale nie uznają (ateiści) opętań, na palcach lewej ręki można policzyć współpracujących z egzorcystami (wejdź: Moja żona byłą opętana)...kobiete przez dwa lata leczono tabletkami!

   To teren bardzo kruchy, bo trzeba odróżnić doznania duchowe od objawów choroby, a psychiatrzy nie znają się na duchowości człowieka, a pracują w kraju katolickim! Brak jest psychologów i psychiatrów wierzących...                                                                                                                                                                                                                                                         APeeL