Zaczynam opracowywanie tego zapisu (19.03.2011), a z telewizji płynie informacja o trzęsieniach ziemi. Ostatnie w Japonii miało moc, którą wyzwala wybuch 500 bomb atomowych. Pokazano kulę ziemską z zaznaczonymi miejscami, gdzie jest niebezpieczeństwo wystąpienia kataklizmów.

    Zapomniałem nastawić budzik, a dzisiaj jest 1-sobota z nabożeństwem do Matki Bożej i wystawieniem Najśw. Sakramentu oraz litanią loretańską (miałem to zadane w pokucie). Żona poradziła, aby pojechać na ten moment i zostać na następnej Mszy św. Tak uczyniłem...

   Tuż po otrzymaniu błogosławieństwa Monstrancją u mojej pacjentki wystąpiło ciężkie omdlenie. Chorą położyłem na ławce i została zabrana przez wezwaną karetkę ”R”. Nie uczestniczyłem w pełni mojej Mszy św. Zobacz działanie Boga, bo ona otrzymała pomoc, a ja wyczułem, że jest to początek jakiejś intencji modlitewnej ("duchowość zdarzenia").

   Po powrocie do domu słodycz i pokój zalały serce. To niewypowiedziane szczęście i chciałbym, aby trwało wiecznie. „Patrzyła” figurka św. Rodziny i Pan Jezus w koronie cierniowej, a w ręku znalazł się obrazek św. Józefa, Matki i Dzieciątka. Myśl uciekła do św. Żywiciela i Opiekuna Zbawiciela...do Betlejem, rzezi niewiniątek oraz ucieczki do Egiptu. To nie było przypadkowe.

   Nawet dzisiaj, gdy opracowuję ten zapis wypada św. Józefa, a w różańcu do siedmiu boleści Matki Bożej jest wspomnienie o ucieczce do Egiptu. Z telewizji dodatkowo płyną straszne obrazy wojny domowej w Libii z tysiącem koczujących na granicy z Egiptem. Biedacy nie mają dokumentów i znaleźli się na ziemi niczyjej.

   Podczas powrotu z nabożeństwa przepuściłem nadjeżdżającego, a on pojechał prosto mimo włączonego kierunkowskazu. Widział to sprzedawca z kiosku i obaj kręciliśmy głowami, bo byłem w śmiertelnym niebezpieczeństwie. W kupionej „Niedzieli” zwróciły uwagę słowa modlitwy „Pod Twoją obronę", gdzie jest zawołanie: "i od wszelakich złych przygód racz nas zawsze zachować".

    Teraz oglądam program przyrodniczy z  rabunkową wycinką lasów w Brazylii i zagrożeniem świata. Ponadto polowania Indian (zatrute strzały), ptaki porażone na liniach wysokiego napięcia i jastrząb spadający na gołębie!

   Zapaliłem lampki pod krzyżem i poprosiłem Pana Jezusa o ulgę w mojej niewolniczej pracy.  Nie mogę tak ciężko pracować, bo nie mam czasu dla Pana. Wiem, że taka pomoc nadejdzie. To stanie się 02.01.2009 r. po przejściu na emeryturę z dodaniem 15 lat życia (wada serca)! Dzięki temu czytasz te świadectwa wiary...

    Jeszcze obrazy wojny w Ziemi Świętej. Przez wojska izraelskie jest otoczona Grota Narodzenia Pana Jezusa. Nagle zrobiła się ślizgawica z wypadkami (- 4 stopnie). „Super ex.” otwiera się na żartach o ludożercach, przypomina się strzał Kuby Wojewódzkiego do ciemnoskórego, że miał białą żonę, ale ją zjadł!

   Pokazani też naszego ministra zdrowia dbającego o kondycję, a przypomnał się lekarz Marek Balicki, (pisze w naszym "Pulsie", prezesówce), który do dzisiaj jest zwolennikiem narkotyków na własne potrzeby! Jeszcze mistrz karate z chorobą bokserską (uszkodzeniem mózgu).

    Łzy zalały oczy, ponieważ spalono odbudowany kościółek drewniany k. Krakowa. Na ten moment wchodzą opiekunowie starającego się o rentę społeczną (zagrożenie bytu). Nagle znalazłem się przy Panu Jezusie, bo płynie piosenka miłosna: „tak mi mówi moje serce, dla Ciebie jestem ja, a dla mnie Ty”.

    Wyszedłem na modlitwę, a wzrok zatrzymuje wypalona ziemia, nacięcia na drzewach oraz niszczące ich korniki, w oddali słychać sygnał karetki pogotowia, a w pobliżu pracujący buldożer.

    Na ponownej Mszy św. nie miałem wielkich przeżyć, ale Ciało Pana Jezusa pękło na pół (zapowiedź cierpienia)...podczas powrotu mogłem potrącić przechodzących przez jezdnię! 

                                                                                                                                     APeeL