Nie planowałem Mszy św. porannej, ale po przebudzeniu napłynęła pewność, że mam być na spotkaniu ze Zbawicielem o 6.30. Serce zalał ból, bo w modlitwie wypadła stacja drogi krzyżowej: „Pan Jezus pociesza niewiasty jerozolimskie”.

   W kościele "patrzyły" pajęczyny (nędza służących "dwóm panom"), rozpraszało kupienie przez syna 18-letniego fiacika, a z drugiej strony przepływał świat dobrze zorganizowanych prześladowców (zamach na Jana Pawła II)...tak też było za czasów Zbawiciela .

   Pan Bóg to wszystko wie i każdy zostanie rozliczony. Jeżeli nie padnie na kolana, to stanie przed sądem sprawiedliwym czyli okrutnym, bo Miłosierdzie Boże trwa tylko do naszej śmierci.

    Popłakałem się przy śpiewie Ps 7 „Panie, mój Boże, Tobie zaufałem” i powierzyłem Bogu Ojcu swoje sprawy: niech się stanie Jego Wola. Całe zjednanie z Panem Jezusem zepsuł pośpiech, bo dzisiaj mam dyżur w przychodni.

    Jakby na znak pierwszy pacjent miał nazwisko Szatan („duchowość zdarzenia”)...faktycznie czekał mnie taki dzień, bo było bardzo dużo pacjentów. Wówczas trwają kłótnie i krzyki, pobrano opłatę za obce dziecko, a ja nie mogłem załatwić naszych pacjentów (przekazałem je do pogotowia).

    Chorzy są bardzo uparci: na dyżur dla nagłych wypadków przychodzą po recepty, wpadali też nasi pracownicy...w różnych sprawach dla znajomych. Prawie chciało się płakać, bo dyżur jest do 13.00, a była już 14.30.

    Żona znalazła w dokumentach bankowych oszustwo, bo otrzymuję zbyt małą pensję. Oszukujący nie wiedzą, że oszukują sami siebie. Właśnie Pan Jezus mówił, że tacy czynią to dla demona.

    Wróciłem na Mszę św. wieczorną. Przepłynął cały świat oszukujących siebie: od kapłanów - poprzez aborcję - do służby bolszewizmowi. Naród wybrany dotychczas oszukuje sam siebie...

    Dzisiaj, gdy to przepisuję (21 kwietnia 2019 - Wielkanoc) na Sri Lance dokonano barbarzyńskich zamachów terrorystycznych. Zobacz, co Szatan wyprawia z ludzkością, w walce jednych przeciwko drugim.

    Błyskawicznie przepłynęła sytuacja mojej ojczyzny, gdzie władza całkiem pomieszała w głowach wielu "normalnych" ludzi. Takim przykładem jest lekarz Władysław Kosiniak-Kamysz z rolnikami z Marszałkowskiej. Zamiast służyć chorym "poszedł na polityka", rozwalił swoje małżeństwo, a teraz cudzołoży i musi kręcić w sprawie LGTB+.

    Państwo straciło pieniądze na jego wykształcenie, a on kuma się z dinozaurami i „leśnymi dziadkami” z SLD, z „puciastą” Katarzyną Lubnauer, która zna się na wszystkim...doczepili się do nich też "zieloni", brak tam tylko małżeństwa: Roberta Biedronia z Krzysztofem Śmieszkiem.

   Jakże łatwo Szatan kupuje Polaków: wystarczy high-life i już mówimy jednym głosem. Tam jest wielu katolików, dotychczasowe autorytety moralne, które teraz wiją się przy prostych pytaniach (prostytucja polityczna) w sprawie tolerancji dla „spółkujących inaczej” oraz prawa głupich kobiet do aborcji.

    W tym czasie w wywiadach na temat zła - z ust hierarchów Kościoła Pana Jezusa - nie pada słowo: Szatan! 

                                                                                                                         APeeL