Dzisiaj, gdy opracowuję ten zapis (25 kwiecień 2019) trwa strajk nauczycieli, którym PO zabrała uprawnienie wcześniejszego przechodzenie na emeryturę i nie dawała podwyżek. Nie obchodzą ich dzieci, ruscy chcą zrobić pucz.

    Żona miał pełne wykształcenie jako magister geografii, ale nie mogła być zatrudniona, ponieważ małżonka 1-sekretarza właśnie „poszła na studia” (czyniła to dwa razy). Nigdy nie skończyła uczelni...

    TVN jest rozgoryczona, bo „to strzał we własną stopę”...wciąż zapraszają ekspertów lewusów, aż chce się wymiotować. Teraz tłumaczy z polskiego na nasze Sławek Sierakowski. Natomiast Korwin-Mikke napisał list otwarty: „Tow. Sławomir Broniarz z pomniejszymi zbrodniarzami zablokowali szkoły”.

    W tym czasie Boleksław Wałęsa zaleca strajkowanie aż do przejęcia władzy (czytaj: obalenia rządu), a teraz dodaje, że: „Mój Pan Bóg jest z komputera najnowszej generacji...”.

    Podobna sytuacja była podczas puczu przez okupację Sejmie RP (2016 r.), gdzie Joanna Mucha śpiewała „Nie pucz, kiedy odejdę”. Teraz tak czynią skrzywdzone przez moją ojczyznę „nauczycielki”, też śpiewają, ubierają się na czarno i stygmatyzują tych nauczycieli, którzy pracują.

    Czerwone berety dalej obsadzają różne stanowiska. Zapoznałem się z tym w moim samorządzie lekarskim, gdzie w 2007 r. uznano mnie za chorego psychicznie...po 40 latach niewolnictwa.

   W tym czasie - jako zawodowi działacze podobni do zwyrodnialca Sławomira Broniarza - przeskakiwali na stanowiskach. Królował nepotyzm, a nawet bycie jednocześnie w rządzie i samorządzie („urlop bezterminowy”) przez nieświętej pamięci prezesa Andrzeja Włodarczyka.

    Od szeregu dni pracuję nad pismem-skargą do Sejmu RP…to naprawdę wielki wysiłek, który zmusił do zarwania nocy. Nawet zapomniałem o pierwszym piątku. Na Mszy św. popłyną czytania: uczony w Piśmie Gamaliel przestrzega mężów izraelskich przed dalszym prześladowaniem wyznawców Zbawiciela.

    Tam padną wielkie słowa, aktualne dotychczas, że: królestwa ziemskie wciąż powstają i upadają („jeśli bowiem od ludzi pochodzi /../ rozpadnie się”), a Dzieło Boże przetrwa wszystko („jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi /../ może się /../ okazać, że walczycie z Bogiem”).

    Tak czynią w Okręgowej i Naczelnej Izbie Lekarskiej w W-wie i to trwa dalej (25 kwietnia 2019), bo trudno jest przyznać się do walki ze sługa Pana, który bronił naszej wiary i krzyża Pana Jezusa. Ja wiem o tym, ponieważ za Boga mogę oddać życie…w tym momencie!

    Pan wskazał mi na dzisiejsze spotkanie naszego ministra zdrowia z Naczelną Radą Lekarską. Zdziwiłem się, bo w ręku znalazło się zdjęcie z 22.10.2010 na którym arcybiskup Henryk Hoser święcił ich nowy sztandar.

    Koledzy: Maciej Hamankiewicz i Konstanty Radziwiłł byli w białych rękawiczkach (symbol czystych rąk „władzy”), przepasani biało-czerwonym szarfami („patriotyzm”), a na sztandarze z orłem w koronie był napis: prawa pacjenta najwyższym dobrem.

   Doznałem wstrząsu duchowego z powodu ich faryzeizmu, bo nawet nie zwrócili uwagi psychiatrze powalającemu krzyż, a moją wiarę potraktowali jako urojenie (2007/2008) i zawiesili mi prawo wykonywania zawodu lekarza...

     Wejdź i zobacz zatroskanie kolegi: Radziwiłł o LGBT+ i lewicowej ideologii: Szczególnie groźne jest podważanie praw rodziców, burzenie obrazu rodziny. Tam jest mój komentarz...

   Kapłan mówił o zbliżeniu się do Najświętszego Serca Zbawiciela. Komunia św. dała słodycz, a oczy zalały łzy: „Panie niech będę ostatnim w Twojej służbie.” To ból spowodowany tym, że jest tylko garstka wyznawców i żadnego ministranta.

    Nie wiedziałem, że czeka mnie straszny dzień w pracy; kłótnie bałagan…nawet pretensje do mnie. Nie pomagają prośby i wspomnienie piątku, a spałem tylko 3 godziny. Pierwszy raz wytrzymałem bez jedzenia 36 godzin (kawa i kilka cukierków). Pan sprawił, że miałem moc...

    Specjalnie pisałem wszędzie i mam dowód na prawdomówność Donalda Tuska, który będzie przesłuchiwany przez Komisje Sejmową (w maju 2019 r.), że mamy państwo teoretyczne...

                                                                                                                    APeeL