Szykuję się do oglądania filmu „Faustyna”, a właśnie wystąpiła awaria kanalizacji...szmata zatkała odpływ. Zburzony pokój, a w filmie trafiam dopiero na moment ofiarowania się s. Faustyny Zbawicielowi.
Doznania mistyczne są nieprzekazywalne...na pewno nie wyrazi ich najlepszy reżyser i aktorka bez pomocy mistyka (efekty specjalne). Proszę posłuchać jak fascynująco czyta „Dzienniczek” s. Faustyny Halina Łabonarska (radio Maryja o 15.00).
Pustka mojego serca zostanie odmieniona na Mszy Św. gdy psalmista zawoła; „Oczy Pana zwrócone są na bogobojnych, na tych, którzy czekają na Jego łaskę, aby ocalił ich życie od śmierci”.
Proboszcz wołał do Ducha Świętego i wymieniał Jego Dary; mądrości, rozumu, rady, męstwa, umiejętności, pobożności i bojaźni Bożej. Nagle zrozumiałem, że namaszczenie Duchem Świętym to wielka łaska. Ten dar sprawia odczytywanie Woli Boga Ojca oraz intencji modlitewnych.
Pan Bóg poprzez Ducha Świętego daje natchnienia duszy. W tym pomaga p o k o r a. Padają słowo o podobających się Bogu. Jak myślisz kto to jest? Dlaczego trafiłem na ten film? Przecież nie studiuję programu telewizyjnego.
Kapłan, który odprawiał nabożeństwo mówił - tak jak lubię - wolno i spokojnie. Po Komunii Świętej w ciągu 5 minut doznałem przemiany, a serce zapragnęło pokory! Nie mogłem wrócić do "życia". Tak chciałbym, aby ten świat się odmienił, bo każdy zostanie rozliczony. Właśnie w sowieckim filmie pokażą Rosjanina. który ratował wroga, bo „mundur jest tylko dla oczu, a to człowiek”!
Teraz chodzimy po centrum handlowym, a w sercu „wystarczyła ci sutanna uboga”, śluby ubóstwa i pokory. Wzrusza żebrzący, niepełnosprawny młodzieniec...napływa obraz Pana Jezusa błogosławiącego matki i dzieci, bo „jeżeli nie staniecie się jak dzieci”.
W TV4 syn Wałęsy mówił, że miał być kapłanem, ale nie został zawołany przez Ducha Świętego, a w tym czasie skandalista Kuba Wojewódzki śmieje się z Ducha Świętego (nie ma przebaczenia). Jakże Bóg pokazuje kontrast; pokorę i butę. Tak było i będzie.
Zrób reportaż z obżarciuchami oraz walczącymi na pomarańcze i pokaż umierających z głodu z Matką Teresą z Kalkuty! W „Empiku” patrzyły tytuły „Grzech pierworodny”, „Barbarzyńca”, „Miasto zaginionego Boga”...bunt w Niebie.
Siostra Faustyna przyjmowała wszystko z pokorą...nawet badanie psychiatryczne. Jeszcze nie wiedziałem, że czeka mnie to samo cierpienie...za obronę wiary i krzyża Pana Jezusa.
APeeL