Po przebudzeniu napłynęła przewrotność niewierzących i wrogów Boga. Dziwi ich „zdrowy rozsądek”. Jak można ich przekonać? Jak dać dowody doznań mistycznych, powiedzieć o charyzmacie...Aniołach, duszy, Trójcy Przenajświętszej, a na przykładzie opisać atak demona. To niemożliwe, bo nie uwierzą. Tylko Pan może otworzyć ich serca i wlać Swoje Światło.

    Z trudem doszedłem, że stary komputer żony jest dobry, ale przewód elektryczny z prostownikiem ma wypalone styki. Ta "duchowość zdarzenia" nie była przypadkowa, bo w drodze do zakładu zagadałem znajomego w wieku "odlotowym" o Raj, którego namiastką jest jego ogródek przy bloku.

    Od słowa do słowa okazało się, że jest niewierzącym. Prawie chciałem krzyknąć, bo to wyjaśniło moje zaczepianie go. Przytoczę zebraną rozmowę, która jest przykładem "braku kontaktu"...

- Ja nie wierzę w istnienie po śmierci, nie mamy duszy...zakopią i koniec!

- Nie ma tak dobrze, ponieważ Jerzy Urban i jakiś spracowany biedaczyna otrzymaliby tę samą zapłatę. Pan potwierdza słuszność postępowania bolszewickiego; "zabić i zabrać".

- Człowiek nie ma duszy...zakopią i koniec!

- Od rodziców otrzymał pan ciało (genotyp), który sięga Adama i Ewy, a w momencie poczęcia jest wcielana dusza, która po naszej śmierci wraca do Boga Ojca. Niewierzący negują takie bajki, a sami wierzą, że powstaliśmy z wielkiego wybucha...później była ewolucja - poprzez małpy - do człowieka. Nie można z małpy przeszczepić nerki (inny ciąg kodów genetycznych). Ponadto zabrakło łącznika; "małpoluda" lud "ludomałpy".

- Ja wierzę w Boga, ale nie wierzę w księży!

- Co mnie obchodzi ksiądz, on będzie odpowiadał za siebie...skalany nie kala posługi, fałszywego rozpoznam, bo poda mi opłatek wigilijny.

- Każdy w coś wierzy, jest wiele bogów...

- Nasz Bóg Ojciec objawił się i Jego Imię brzmi "Ja Jestem"! Nie będzie mógł pan powiedzieć; "że nie wiedziałem!" W ostatnim momencie można krzyknąć: "Boże przebacz!" Wówczas złapią pana Aniołowie do Czyśćca. Tam będzie Pan czekał w swojej "celi" na modlitwy, a znajomi po tygodniu zapomną o panu.

- Nie ma Piekła i Szatana, a także Czyśćca!

- Mówi pan, że jest wierzący w Boga, Jezusa i Ducha Świętego, a neguje istnienie Nieba, Czyśćca i Piekła. Tak jest u świadków Jehowy. Zakopują ich, a później zmartwychwstaną jako wybrańcy w liczbie 144 tys.!

    Na zakończenie braku łączności zaleciłem, aby zawołał do Ducha Świętego w tej sprawie, a ja pomodlę się za niego. Nie wiedziałem, że stanie się to jeszcze dzisiaj. Szkoda, że nie zapytałem go o pogrzeb, bo nie uznaje posługi kapłanów, a takie zimne trupy wnoszą później do Domu Boga Ojca.

    Na nabożeństwie do Najświętszej Kwi Pana Jezusa z błogosławieństwem Monstrancją była garstka wiernych, a na Mszy Św. Pan Jezus będzie dziękował Bogu Ojcu (Mt 11, 25-27) za zakrycie tych "rzeczy przed mądrymi i roztropnymi" z objawieniem ich "prostaczkom".

    W tym wypadku ja okazałem się prostaczkiem, a mój rozmówca mądrym i roztropnym. Bóg wszystko tak uczynił, abyśmy badali, a co dotkniemy jest jednym wielkim cudem: od oka, ucha do ludzkiej ręki i utrzymywania równowagi, itd. 

    Pasują tutaj wcześniej zbierane zapisy do tej intencji:

1.  „Z dnia na dzień” Jerzego Andrzejewskiego (1972-1979), gdzie padną słowa (str. 461) negujące istnienie natchnień:

- Twój głos szepce w tobie. Czy spoza ciebie?

- Jakże, to mój!

- Kto cię wodzi na pokuszenie?

- Ja sam..

- Kto sprawia, że ponosisz klęskę?

- Zawsze ja.

- A zwycięstwo?

- Tego nie wiem.

2.  „Ulisses” Jamesa Joyce’a (str. 259):

    „Znamy tych obłudników, powiada, wygłaszają kazania i wypróżniają ci kieszenie. I cóż powiecie o Olivierze Cromwellu i jego żelaznych szeregach, gdy oddawali pod miecz kobiety i dzieci /../ mając wyryte Bóg jest miłością na wylotach luf armatnich?”

3. Pani kończąca uniwersytet marksizmu-leninizmu stwierdziła, że nie wystarczy; „Bóg, Honor, Ojczyzna”, bo jeszcze trzeba kłamać! 

    W tym Świetle napływa przewrotność Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X. Szatan założył im na oczy przepiękne jedwabne koronki. W ręku ich pismo „Zawsze wierni” (11/2009)...dla nich świętością jest t r a d y c j a (kapłan stoi tyłem do ludu, a msza łacińska). Co oznacza dar języków (tę łaskę miał o. Pio)? Przecież Apostoł Piotr mówił w swoim języku, a rozumieli wszyscy.

4. Biblia! Naród wybrany nie przyjmuje Nowego Testamentu, a tam jest to, co było zapowiadane w Starym Testamencie i wypełniło się do końca zgodnie z Wolą Boga Ojca!

5. „Fakty i mity” 47/2009 art. „Pierwszy sobór konstantynopolitański”, gdzie kaznodzieja świecki Bolesław Parma udowadnia, że dogmat o Trójcy Najświętszej jest f i k c j ą. Wskazuje na długotrwały bój o tę Prawdę, cytuje Pismo, aby podeprzeć założenie i świetnie pomija moment zesłania Ducha Świętego.

    Szokujące są stwierdzenia, że koncepcja Boga w Trójcy Jedynego jest niezgodna ze zdrowym rozsądkiem! To kult pogański, który wypacza naukę o Bogu, robi zamieszanie i jest wrogi żydowskiemu monoteizmowi. Nawet wykształceni mahometanie nie mogą tego pojąć! „Panie Jezu ! zmiłuj się”!

    Pan Parma dba o to, abym się nie omylił, bo Pan Jezus jest „zrodzony”, a Duch Święty nie ma boskości, ponieważ tak uważał biskup Macedoniusz (341-360). Ten biskup miał tylko strój, bo wiara o wielkości ziarnka gorczycy sprawiłaby, że leżałby w popiele twarzą do ziemi.

                                                                                                                APeeL

 

 

 

 

    Aktualnie opracowane...

14.07.1993(ś) ZA WŁADCÓW ZNIEWALAJĄCYCH NARODY

    W środku nocy napłynęło natchnienie, abyśmy z żoną przyjęli jakieś wyrzeczenia za córkę. Nawet pojawił się obraz krzyża. W tej chwilce wiem, że jest to sprawa bardzo poważna. Szatan nie znosi takich dobrowolnych cierpień (zastępczych) i podsuwa seks, ale Anioł przypomniał; "Matka Boża Pokoju!", bo dzisiaj poszczę w intencji wojny w b. byłej Jugosławii.

   My post kojarzymy z wyrzeczeniem się jedzenia, a wielu w tym czasie przeklina, gada "śmieszne" kawały, a erotomani zaczepiają dziewczyny.

    Napłynęły osoby przywódców, którzy zniewalają całe narody, podporządkowują sobie, a później zmuszają do służenia...wszystkich innych traktują jako obcych i prześladują. W mojej ojczyźnie tak właśnie się czuję...

    Na ten moment w czytaniu jest opis ucisku narodu wybranego w Egipcie. Dzisiaj, gdy to przepisuję (17.07.2019) nic się nie zmieniło...nadal mamy takie kraje; kimolska Korea Północna, Państwo Islamskie, Chiny, Federacja Rosyjska, a teraz tworzący się bezbożny Związek Republik Europejskich.

   Modlitwy poranne sprawiły powrót pokoju, a wielka radość zalała serce i towarzyszyła mi podczas dzisiejszej pracy. Przez cały czas z radia Maryja płynęły kojące melodie aż chciało się mówić o Królestwie Bożym...tam mamy szukać wsparcia, pomocy i radości.

   Przyjęcia otworzył starszy człowiek złoszczący się na sąsiada pracującego w niedzielę. Przestrzegłem go, że sam będzie bardziej odpowiadał za nienawiść, bo tamten nie wie, co czyni...nie wolno nawracać pałą. Dzisiaj czynią to islamiści; "nawracanie przez ścianie"...podobno od tego samego Boga w którego my wierzymy. Na ten moment przybyła obdarowana, ale zniechęcona życiem...poświęciłem jej szczególny czas.

   Przed dyżurem w pogotowiu wstąpiłem do budki działkowej, gdzie przed Panem Jezusem Miłosiernym płonęła lampka (zapomniałem zgasić) i tam odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego. Pocałowałem figurkę Jezusa dźwigającego krzyż, bo widzę dalej trwające krzywdy na tym świecie.

    Teraz jest u mnie pacjent o niezwykle dobrej energii, a to sprawiło, że duszę i serce znowu zalało pragnienie modlitwy, a właśnie trafił się dalszy wyjazd pogotowiem. Przeszkadza głośne słuchanie radia przez kierowcę, ale wstydzę się wyłączyć. Płynie moja smutna modlitwa, bo intencja jest poważna.

    Żadnym opisem nie wyrażę mojego stanu duchowego. Później włączę film "Wojna secesyjna" (Lincoln), migawki z obchodów rocznicy zburzenia Bastylii (Św. Narodowe we Francji). Teraz, gdy to przepisuję (17.07.2019) mówią o 5-tej rocznicy zestrzelenia samolotu linii holenderskich przez separatystów z Donbasu. Pokazują też szefa karteli narkotykowych z Meksyku ("małego" El Chapo).

   Wówczas serce uciekło do Matki Bożej Pokoju, a nic się nie zmieniło, bo ostatnie Orędzie z dnia 25 czerwca 2019 roku zawiera słowa; "Przygotowuję was na nowe czasy, abyście byli mocni w wierze /../ pokój jest najdrogocenniejszym darem, choć szatan chce wojny i nienawiści /../ bądźcie moimi wyciągniętymi rękami /../".

   Zawołałem w bólu; "Matko moja! Matko Pokoju. Dobra i Pełna Miłosierdzia...obejmij moją córkę Swoją opieką...daj jej Twoje myśli, pragnienia i odczucia serca - niech zrozumie dobroć i zbliży się do Prawdy!"

   Podczas odmawiania koronki Pokoju popłynie wołanie; "Prawdziwy Ojcze przepraszam Cię za tych, którzy teraz toczą wojny /../ Dość Ojcze rządów nienawiści /../ Niech Bóg króluje na ziemi."

   Dalej moja modlitwa za władców zniewalających narody...trwała 1.5 godziny. W tym czasie wróciły obrazy zniewolonego narodu koreańskiego, Kambodży, Somalii, b. Jugosławii oraz trzęsienie ziemi w Japonii ukazujące kraj zniewolony pracą i zyskiem. Pokażą też Kubę, gdzie w ich stolicy nie ma światła przez 10-12 godzin dziennie!

                                                                                                                                        APeeL