W początku mojego nawrócenia poszukiwałem drogi i czytałem różne wskazówki. Właśnie "Głosiciel" wszechogarniającej miłości daje wskazówki moralne: odrzucić wszelkie przesądy, nie widzieć ludzi złych, ale błądzących, wspomagać, a nie litować się, podnosić na duchu, być tolerancyjnym, bo jesteśmy dziećmi Jednego Ojca. Nie wolno myśleć kategoriami innych ludzi, bo mają różne poglądy i zwyczaje, które trzeba uszanować.
Dzisiaj powiem, że to zestaw „pobożnych życzeń”, które bez mocy Boga nie może wprowadzić żaden normalny człowiek. Dopiero nawrócenie sprawia, że żyjemy wg Prawa Bożego, a jego wykonywanie jest radością. To ma być nawrócenie w sercu, bo w nim rodzi się zło.
Nie wystarczy postanowienie nawrócenia, bo tego dokonuje w nas Sam Bóg. Z nawróconego płynie: miłość, radość, pokój, cierpliwość, dobro, łagodność, opanowanie. Nadejdzie czas w którym będziesz błogosławił dzisiejsze „nieszczęścia”.
W każdym z nas istnieje wieczna walka pomiędzy ciałem (element zwierzęcia) i duszą (wkład Boski). Część ludzi jest prymitywna, ale to nie oznacza, że muszą być źli, ale zdarzają się też „zwierzęta w ludzkiej skórze”...
APEL