"Człowiek z gliny"...

    My bierzemy wszystko po ludzku, a chodzi o to, że Bóg Ojciec stworzył nas z niczego czyli w myśli. Tak samo podchodzimy do wiary katolickiej...jak do innych zmyślonych religii z grubymi Aniołkami, których maluje się nawet na obrazie Trójcy Świętej i przy wizerunku Ducha Świętego. W Królestwie Bożym nie ma dzieci w naszym pojęciu, bo my jesteśmy Dziećmi Bożymi. Ja czuje się takim dzieciątkiem. 

    Jaką przykrość robimy w tym czasie Bogu Ojcu wyrzekając się Jego. Przenieś to cierpienie na swoje dzieci. Ilu ma takich ubliżających, a nawet bijących własnego ojca ziemskiego...i to dobrego, bo zły nie pozwoliłby na to. Wygoniłby takiego marnotrawnego synalka, niech idzie na swoje, popracuje i niech się rządzi.

   Dlaczego ludzie szukają wiary? Jest to wynik posiadania duszy, która jest wcielana w momencie naszego poczęcie z jej powrotem do Boga...tuż po śmierci ciała! Jest to w moim nędznym instruktażu (na witrynie). Szatan wie o tym i podsuwa różne "wiary"...w tym w wiecznie żywego Lenina i uwielbianego do dzisiaj Stalina (fanem jego jest prezyd. Putin). Nie wolno usuwać ich pomników!

   Żona przyniosła gerbery, pragnę zawieźć je - jeszcze przed pracą - pod "mój" krzyż Pana Jezusa. Pięknie wyglądały, a jest to moje podziękowanie Bogu Ojcu za wszystkie łaski. W radości wykonałem zdjęcie.

   Zarazem jest mi przykro z powodu obserwujących to działanie (kiedyś były to prostytutki wychodzące z lasu), bo dalej jestem "wrogiem ludu". Zobacz wciąż trwające zaślepienie bolszewików! Ciekawe jak wygląda raport z mojej wrogiej działalności dokonanej przed chwilką: "Podejrzany (obiekt) kładł kwiaty pod krzyżem, później wykonał jego zdjęcie".

   Ja wiem, że Bóg Ojciec daje mi takie udręki i nękania "wrogów" (próby, ćwiczenia z Miłości), a za to jestem zalewany wszelkimi dobrami i słodyczami jakich nie ma na ziemi!

    Ogarnij czasy bolszewizmu, który dalej trwa w sercach jego wyznawców...w tym moich rodaków! Z urzędu nie pozwalano być katolikiem, stworzono kościół polskokatolicki jak w Chinach, gdzie kapusie "odprawiają" msze. Kapłan nie mający namaszczenia przez Boga Ojca jest pajacykiem na druciku władzy ludowej.

    "Gazeta Wyborcza" ma największy problem...ubolewają nad ujawnianiem wszystkich szpicli w Sejmie, Senacie i najwyższych władzach naszej ojczyzny. Nie obchodzą ich ofiary, także zamordowani, bo "kto nie z nami, ten przeciw nam".

   Wielu z nich dalej udaje wierzących, co jest szczególnie ohydne. Ja lubię ateistów (brak łaski wiary), a nawet jawnych wrogów! Najgorsi są podstępni. Pójdzie taki na kapłana, a później ujawnia świństwa kleru...w części składającego się z "towarzyszy". On nawet nie wie o tym.

    W smutku biegłem do przychodni, a nie wiedziałem, że czeka na mnie niespodzianka...szło szybko, a potem pacjenci przybywali co 10 minut aż do 14.00! To było 7 godzin pracy bez wytchnienia.

    Po Mszy św. wieczornej wyszedłem na modlitwę, a serce zalewała przykrość jaką sprawiamy naszym zachowaniem Bogu. Jest to pokazane na naszych dzieciach. Właśnie syn kupił „na złość” 20-letniego fiacika i remontuje podsufitkę, a samochód ma złamany fotel i nie ma dobrej dźwigni zmiany biegów! Gość musiałby zapłacić za jego złomowanie!

    Dzisiaj Pan ukazał mi relację: ja / Stwórca i syn / ja...

                                                                                                                                 APeeL