Z ciężkiego snu zrywa budzik..5.50, a w sercu bombardowany Afganistan. To ból Serca Samego Boga Ojca, który widzi walczące między sobą dzieci! To jest pokazane na cierpieniu ojca ziemskiego, który ma niesforne pociechy.

    W tym momencie widzisz, że Pan Jezus nadaremnie oddał dla tych braci Swoje Życie. Nie chcę śniadania, bo pragnę Eucharystii. Popłakałem się, a w kościele znalazłem dwie monety (1 i 2 zł). Nie wrzuciłem do puszki, a jest to Tydzień Miłosierdzia...zabrałem. Dzisiaj Jonasz został uratowany (3 dni we wnętrzu ryby).

   Cuda, cuda...potrzeba zawierzenia! Przez tyle lat nie przejmowałem się moim chorym sercem (hazard + drinkerstwo). Cóż teraz oznacza mój problem?

   Poprosiłem w intencji córki. Przeprosiłem za grzeszne myśli, a Ewangelii była mowa o miłosiernym Samarytaninie i ulżeniu w niedoli bliźnim. Płynie pieśń o Dobrym Bogu dla tych, którzy Mu ufają...”tak!”, „tak”.

    W przychodni typowy nawał od 7.00-14.30. Pomagam, pocieszam i daję każdemu, co trzeba:

- właśnie płacze długoletnia pracownica, którą chcą zwolnic...ratuję ją zwolnieniem i odpowiednio kieruję

- oto niezdolna do pracy krzywdzona przez sąd. Tak jest codziennie, to wielki krzyż, który niosę z tymi ludźmi.

    Nawet teraz, gdy to przepisuję wstrząs przepływa przez moje ciało, bo nie mogłem wyjść nawet do WC...wprost jestem zabijany przez pracę. Z trudem uciekłem, a z radia popłynie informacja o zderzeniu samolotu z awionetką na lotnisku w Mediolanie (118 osób zabitych), Popłyną też obrazy wojny, a później program o narkomanie bijącym matkę i listonoszu zabitym przez znajomych.

   Pod moim krzyżem Pana Jezusa czuwają prostytutki (pilnują mnie) nasłane przez opętańców "władców mojej ojczyzny", a w TVN będzie relacja byłego narkomana i alkoholika, pokażą też ofiary sukcesu z uszkodzonym bokserem. Przepływa mój pracoholizm, gubieni przez chciwość (wyzyskiwacze, mafia, banki), chęć sukcesu, nałogi, wojny, zazdrość i niesprawiedliwość...

   Jeszcze WOT z obrazami niszczenia targowiska kwiatowego, skłócenie użytkowników...na Wilanowie stawiają wielkie budynki, a inni protestują, bo to niszczenie charakteru miasta przez chciwość...”Panie! zmiłuj się nad nami”.

  Teraz oglądam film o sowieckiej psychuszce, gdzie umieszczano „wrogów ludu” z rozpoznawaniem „schizofrenii bezobjawowej”. Jeszcze nie wiedziałem, że spotka mnie to samo (w 2008 r.)

- Jeżeli jest pan zdrowy to dlaczego jest pan czwarty raz w takim szpitalu? Zobacz diabelstwo.

    Nadeszło „Echo”, gdzie Matka Boża wzywa (25.09.2001) do modlitwy, ponieważ Szatan chce wojny i nienawiści. Odmówiłem ponowną koronkę pokoju. Ja dzisiaj niszczyłem swoje zdrowie, bo nic nie jadłem i pracowałem w pośpiechu i złości.

   „Ojcze Najświętszy! Przepraszam za siebie i wszystkich niszczących siebie i innych, materialnie i duchowo." Moje serce zaczęła zalewać słodycz Boża. Nie ma jej odpowiednika na ziemi i chciałbyś, aby trwała wiecznie. To wielka łaska. Podziękowałem Bogu za ten dzień mojego życia...

                                                                                                                              APeeL