Wieczorem oglądałem film o hybrydach (mieszanka ludzi ze zwierzętami), a tak ma być na końcu tego świata. Kto tworzy i kupuje taką tfu!rczość? Film blokował rozważania o naszej prokuraturze, która została zorganizowana w systemie stalinowskim (nie podlega Ministerstwu Sprawiedliwości).

    Otworzyłem książeczkę do nabożeństwa, gdzie trafiłem na dwa obrazki. Na jednym z nich była postać z palącą się świeczką trzymaną w ręku (symbolem niesionej światłości)...to św. Bernard z Clairvaux (ur. 1090 we Francji) ze snu. 

  • Psy strasznie rozwalają śmietnik...mówi żona.

  • Od rana trzeba wznosić myśl ku Niebu, bo ona krąży u ciebie po targach i śmietniskach.  Trzeba też dziękować za dobrą noc, szczęśliwe przebudzenie, ciepło i spokój!

  • Masz rację.

   Wiara jest nędzna, wiedza o Jezusie żadna, a myślenie ludzi prymitywne - w tych sprawach. Właśnie rozmawiamy z pacjentką...

  • Dlaczego pani martwi się o jutro?

  • Pan mi da?...pyta diablica, której nic nie brakuje oprócz pokory.

  • Zapomina pani o Opatrzności Bożej.

  • Tak, tak...za pieniądze wszystko można - jedna uzyskała dwa razy rozwód kościelny - syczy Szatan dalej!

  • Niech pani nie miesza Jezusa z kościołem jako hierarchią! Staliniści wymordowali prawdziwych komunistów (gdzie jest Wanda Wasilewska), a kościół często odgradza się od prawdziwych sług Jezusa.

  • Kto to wszystko wie?...był pan tam?

  • Innego Zbawiciela już nie będzie. Jezus przekazał wszystko. Pani jest niewierząca, to nie pani wina, ale nie wolno pani siać szatańskiego zwątpienia i niewiary. Dociera to do ludzi wahających się...

    Czytam drugi raz książeczkę o współczesnych mistykach...podkreślone zdania, które dzisiaj dla mnie są już nieważne - ile tam błądzenia. Światło Pana Jezusa jest Czyste i Jasne. Po co szukać i błądzić? Szuka taki, szuka i nie może odpowiedzieć jaki jest prawdziwy sens jego życia. Na ziemi dobro nie może być oderwane od zła. Przez ten kontrast Pan Bóg pokazuje dobro...

   Oto przykład; córka zbiła szybę, a syn ją naprawił. Wymiana kosztowała 15 tys. zł. (butelka dobrej wódki). Wykorzystałem moment i jako zakładkę do książki "Dialog" dałem córce te pieniądze. Nie chciała czytać. Po dwóch dniach zauważyłem, że czyta!

    Właśnie pogotowiem mam wyjazd do poszkodowanych w bójce rodzinnej. Trwa to już 10 lat...w nędznej chatce ze spornym kawałkiem ziemi. Babcia (62 lata) ma połamane żebra, jej wnuczek i syn są poobijani, a mąż drugiej siostry jest poraniony. Dwoma wyjazdami załatwiam jednych i drugich. Opowiadają to samo, a ja powtarzam im...

  • Diabeł po pani skacze!

  • Nie, to po tam stronie!

  • Zgoda po tamtej duży, a po pani mały!

  • Obie siostry upojone nienawiścią, a pan jest wciągnięty w te głupoty...siedzą w pana głowie, sercu, języku, łazience i w łóżku małżeńskim.

   Może nieprzypadkowo przywiozłem go do pogotowia, gdzie z pielęgniarką rozmawiamy o objawieniach w Medziugoriu.

- To tam są takie cuda?...pyta bijący się.

   Podziękowałem Panu Jezusowi za możliwość mówienia o Nim w różnych sytuacjach. Dopiero teraz, po odkryciu Prawdy widzę nędzę tego świata. W moim sumieniu odbywa się walka pomiędzy "tak" i "nie"...w której rosnę. To, co wczoraj było dla mnie zakryte, dzisiaj jest jasne. Ludzie normalni nie prowadzą takiej walki.

    Dzisiaj zrozumiałem, że najważniejsza jest Miłość z której wypływa wszystko. Spojrzałem na twarz jednej z dziewczynek ze zdjęcia podczas Objawienia w Medjugorju, a łzy zalały oczy. Dotarłem wreszcie do św. Bernarda z Clairvaux, którego największą zasługą było wykazanie błędów w mistyce chrześcijańskiej…

                                                                                                                    APeeL