Niepokalanego Poczęcia NMP

     Ja nie śledzę kalendarza liturgicznego i tak już zostanie, aby ktoś nie zarzucił, że „siedzę w świętych księgach”. Przez to zobaczysz jak na takiego nieświadomego działa Szatan. Zapomnienie o święcie Matki Pana Jezusa sprawiło, że nie wiedziałem skąd pojawiła się;

1. potworna pustka duchowa (nawet nie mogłem czytać i oglądać telewizji)

2. wielkie zwątpienie z poczuciem bezsensu pisania i dawania świadectw wiary

3. myśl o porzuceniu wszystkiego („skończyć z tym raz na zawsze”).

   W takim stanie trafiłem na program „Teraz My”, gdzie Joanna Krupa...naga z krzyżem na kroczu i sutkach, w aureoli i skrzydłach jak u świętej broni kotków! Wg głupiej duchowo; Pan Jezus nie potępiłby jej dobrego uczynku. Nawet diabeł się tego wstydzi, bo to upadły Anioł i wszystko wie o Majestacie Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego!

    Dziwne, bo redaktorzy dyskutują o walce z krzyżem na tle jej powiększonych obrazów. Uczyniono to przed świętem Matki naszego Zbawiciela. Nawet teraz, gdy piszę serce rozrywa ból, a oczy zalewają łzy.

     Wszystko wyjaśniło się o 3.00 w nocy. Pan wskazał na atak Złego, bo dzisiaj jest wielkie święto maryjne...początek procesu  z b a w i e n i a.  Do końca mojego pisania będę wskazywał na nienawiść Szatana do Świętej Panienki, Niepokalanej Bożej Rodzicielki, której Imienia nie może wypowiedzieć żadna Bestia. Nie czas na wykład, bo to będzie w dzisiejszych czytaniach;

    ”[...] Wprowadziłem nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu pietę [...]”. Mówiąc moim językiem Szatan został pokonany przez Zbawiciela („zmiażdżona głowa”) i pozostaje mu kąsanie...czego jestem dowodem.

     Straszliwa mgła...„włącz radio”, gdzie trafiam na mocny głos kapłana; „Bóg wybrawszy od wieków Maryję na Matkę Swojego Syna zachował Ją od wszelkiej zmazy grzechu i obdarzył Pełnią Łaski. Dzięki temu Maryja stała się godnym przybytkiem Wcielonego Słowa.

    Dziękując Bogu za wyjątkowy przywilej udzielony Maryi wypraszamy sobie łaskę do zwalczania grzechu. Niepokalana jest wzorem. Prośmy, abyśmy w czasie Adwentu potrafili na Jej wzór osiągać  ś w i ę t o ś ć”.

   „Zrodziłaś światu Jutrzenkę Nowa, Przedwieczną Światłość

    bądź nam obroną Bogarodzico, gdy się  b ł ą k a m y  w ciemności”.

     Z lampionem jadę do Matki Pana naszego, a dzisiaj straszliwa mgła...musiałem włączyć wszystkie światła. Ciemny kościół, procesja ze świecami. Migający płomyk oświetla MB Fatimską.

    W ciemności kapłan pomylił dzisiejsze święto; Niepokalane Poczęcie Matki Jezusa ze Zwiastowaniem (Wcieleniem Chrystusa Pana).

    Płynie rozważanie o Słowie. Tutaj moje zaskoczenie. Zobacz; „Na początku było Słowo”. Okazuje się, że Słowo to właśnie Moc Boga...Moc stwarzania, to znane cuda Pana Jezusa, a dzisiaj także Jego Świętych. To Słowo jest w Ewangeliach Marka, Mateusza, Łukasza i Jana. Pan Bóg stwarza wszystko Słowem!

   Dzisiejsza Msza święta za redaktorów TVN-u „Teraz My”. Po Komunii Świętej słodycz i pokój zalały serce, a dusza wołała;

     „Panie! Zmiłuj się nad nimi...zmiłuj się nad nimi. Ojcze! Daj im Twoje Światło! Niech nie błąkają się w ciemności i niech nie wciągają tam innych”.

    Profesor Jaroszyński powie później; komuniści pragnęli, aby ludzie zapomnieli, że są dziećmi Bożymi...aby stali się proletariuszami bez ojczyzny. To wraca dzisiaj w innej formie; pozorowana demokracja i pluralizm, rządy oligarchów (bogaczy) i ksenokratów  (obcych)”.

   Gdybym nie włączył transmisji Mszy św. to nie usłyszałbym słów pieśni maryjnej z podaną intencją modlitewną dnia.

    To jeszcze nie koniec. W intencji redaktorów „Teraz My” mam poświęcić następną mszę (także za szefa TVN-u), a Pan mówi od ołtarza (Iz 40, 25-31);  „[...] Z kimże moglibyście Mnie porównać [...]? Podnieście oczy w górę i paczcie: Kto stworzył te gwiazdy?[...] Pan to Bóg wieczny, stwórca krańców ziemi[...]”.

      Po Komunii świętej moje serce Pan połączył z redaktorami, a pokój i słodycz dały ukojenie duszy.. To dobrzy ludzie, ale służą poganom, a właściwie obsługują prostytutkę („Monsieur Alphonse”). Tutaj to przenośnia, ale słowo prostytuować się w przen. ‘postępować nieetycznie dla osiągnięcia korzyści materialnych’. W bólu płynęła moja modlitwa, bo szkoda, aby zginęli.

     12.00 Mechanik zmienia opony, a moje serce zalał straszliwy ból i pragnienie wołania za redaktorów. Płynie Św. Agonia oraz Koronka do 5-ciu Św. Ran Pana Jezusa za błąkających się w ciemności.

   „Panie Jezu! Niech nie zginą. Niech się stanie w Imię Twoje! Niech nie zaznają śmierci. Niech śmierć Syna Twego nie pójdzie na marne. Niech nie  idą dalej tą drogą. Matko Najświętsza przytul ich do Swojego Serca.  Zabierz z ich stamtąd. Wyrwij ich...”.

     Ból ścisnął serce. Wprost chce się wołać do nich; dlaczego uczestniczycie w nierównym boju - pod jednym sztandarem -  ze „Super Stacją”, „Nie”, „Gazetą Wyborczą”, a tym programem przebiliście nawet „Fakty i mity”. Grzeszność Waszego przekazu jest wieczna, bo „obrazek świętej” znajduje się w zapisie elektronicznym dostępnym na całym świecie. Pod tym obrazem dyskutowaliście o Najświętszym Znaku naszej wiary...krzyżu Pana naszego Jezusa Chrystusa.

    Co czynić, aby się nie błąkać? Trzeba wykonywać wolę Boga Ojca. Właśnie mówi o tym  Pan Jezus do s. Faustyny (15.00 R.”Maryja”); „[...] Cała Trójca Święta ma w tobie szczególne upodobanie swoje, dlatego iż żyjesz wyłącznie Wolą Bożą. Żadna ofiara nie idzie z tą w porównanie.[...]”.

    A siostra przekazuje, że na wszystko patrzy z „punktu wyższego”. To samo zalecam wszystkim, aby na ziemię i jej sprawy spojrzeć od Boga Ojca. Wówczas widzisz wszystko w odpowiedniej perspektywie...                                                                                  APEL