Najświętszego Imienia Maryi

    Na Mszy św. o 6.30 kapłan mówił o mojej łasce (mistyka eucharystyczna), ale nie wspomniał o rocznicy wielkiego wydarzenia, bo w 1693 r. pod Wiedniem król Jan III Sobieski pokonał wielkiego wezyra tureckiego Kafa Mustafę. Tak została zatrzymana nawałnica islamistów na Europę.

    Król zwycięstwo przypisał samemu Bogu; Przybyłem, zobaczyłem, Bóg zwyciężył z przekonaniem, że wiktoria wiedeńska była dziełem Maryi i poprosił papieża Innocentego XI, aby 12 września uczynić świętym dniem Imienia Maryi.

    W tym czasie poganie wyśmiewają „Cud nad Wisłą”...pomyśl przez sekundę o nawałnicy czerwonych dzikusów, wrogów wiary i Boga. Wydaje się, że kolorową zarazę też stłumiono; Parady Grzeszności mają być zakazane, nawet TVN przestała głupieć na tle bronienia „spółkujących inaczej”. Nie wciskają też "reżimu" w RP, bo zobaczyli jak na Białorusi traktuje się demonstrantów.

    Wróciły ostatnie wybory prezydenckie podczas których opcja lisów i dworaków („Polski palantom nie oddamy”) otwierała już szampana. Ja w tym czasie pisałem do kancelarii prezydenta błagając o Msze św. w Świątyni Opatrzności Bożej. To też nie był cud tylko „sfałszowane wybory” wg chorego na władzę nieudacznika ("od Budki rozum krótki")!

   Podczas słów św. Pawła (1Kor9, 16-19. 22-27) doznałem szoku, bo usłyszałem to, co sam głoszę; „strzeżcie się bałwochwalstwa”, bo czymże jest ofiara składana bożkom? „Albo czy sam bożek jest czymś?” Nie można pić z kielicha Pana Jezusa (św. Krwi) i z kielicha demonów.

   Nie można zasiadać przy stole Pana Jezusa i bożków. Popłakałem się, bo wielu służy dwóm panom, udając wierzących w Boga Objawionego! Natomiast Pan Jezus w Ew (Łk 6, 43-49) wskazał, że złe drzewo nie może wydać dobrego owocu.

    PiS jest za zakazem hodowli zwierząt futerkowych, a w tym czasie można zabijać dzieci nienarodzone (legalna aborcja)...wg Wojciecha Cejrowskiego „Kaczyński ma krew na rękach”. Pomyśl o hodowli drobiu i trzody chlewnej, a nawet produkcji mleka.

    Na ten moment donoszę, że ja jako lekarz jestem pozbawiony wszelkich praw...za obronę wiary i krzyża. Nawet pani prokurator zaleciła mi leczenie się w sowieckiej psychuszce, ale nie zauważyła, że badała mnie komisja lekarska bez przewodniczącego kol. lek. Medarda Lecha (szefa Komisji Etyki Lekarskiej)! Mam to na piśmie, bo zbadał mnie później, ale już „bez zainteresowanego”.

    Właśnie w „Sup. ex.” spojrzał tytuł; „ZUS mnie uśmiercił” (pomyłkowo została uznana za zmarłą). Mnie uśmiercono świadomie i z premedytacją we własnej Izbie Lekarskiej na którą płaciłem przez 30 lat (50 zł. miesięcznie).

    Wszystkie samorządy zawodów zaufania społecznego powinny być skasowane, bo to „państwa w państwie”, które są zarazem „związkami zawodowymi” z prokuratorami (rzecznikami odpowiedzialności zawodowej) i sądami lekarskimi.

    Izba Lekarska w Warszawie organizowała pikniki integracyjne...z prokuratorami! Jeżeli „nasz” lekarz popełni przestępstwo (przykładem był dr G. i jest obecny marszałek Senatu RP od „zabójczych kopert”) to wkraczamy po uprawomocnieniu się wyroku w sądzie cywilnym (po 10 latach). Aktualnie ukarano lekarza, przeciwnika szczepień (zawieszono mu pr. wyk. zawodu lekarza na 2 lata)! Ja wiszę tak już 12 lat!

   Kolega Mieczysław Szatanek (prezes na wieczne czasy) całował sztandar „izbowy” w białych rękawiczkach. Tam powinien być napis; „Przede wszystkim szkodzić”. Wstyd kolego, proszę zrezygnować z tej funkcji. Przecież przy całej Okręgowej Radzie Lekarskiej czytał pan moje pismo w którym prosiłem o zabranie mi pwzl, ponieważ nie chciałem być członkiem struktury przestępczej.

   Czytał pan, że proszę o powołanie następnej komisji lekarskiej, która ma ustalić stan mojego zdrowia psychicznego. Myślę, że pana powinien przebadać, ale prokurator. Pikniki integracyjne nie poszły na marne!

   Po wyjściu na spacer odczytałem dzisiejszą intencję modlitewną i w wielkim bólu wołałem do Boga Ojca (1.5 godz.) za tych braci i dusze takich. W tym czasie przesuwali się; chorzy na władzę i ich lokaje, kłaniający się bożkom wszelkiej maści, członkowie „państwa w państwie”, „róbta, co chceta”, zwolennicy cywilizacji śmierci, czerwona i kolorowa zaraza, specjaliści od psychuszek, sataniści i masoneria, mafiozi, itd.

   Obecnym zagrożeniem jest inwazja Państwa Islamskiego z bojówkarzami, którzy po zamachach samobójczych idą prosto do nieba ("kamikadze"). Z takimi nie wygrasz bez Boga naszego…

                                                                                                                               APeeL

 

    Prof. Jan Hartman na swoim blogu Zapiski nieodpowiedzialne (www.polityka.pl) 11 września 2020 dał wpis; Lekcja etyki dla Bonieckiego i Wierzbickiego.

    Zaznaczę, że ks. Adam Boniecki to red. naczelny „Tygodnika Powszechnego”, a ks. dr hab. Alfred M. Wierzbicki jest pracownikiem naukowym (KUL).

    Tam jest mój komentarz z 13,9,2020 jako Teista...

                                                                     Panie Profesorze!

„Raz sierpem, raz młotem duchową hołotę”…

    Upały minęły, a Pan dalej atakuje Kościół Boga Objawionego na ziemi, jedynie prawdziwą wiarę katolicką. Tak już jest, gdy reprezentuje się Przeciwnika Boga i w walonkach wchodzi na teren święty.

    Nasz Deus Abba kocha Pana ze zwabionymi...bardziej ode mnie; wiedzącego, że Bóg Jest i takie właśnie jest Jego Imię („Ja Jestem”). Proszę nie zarzucać mi pychy, bo Richard Dawkins (książka; „Bóg urojony”) jest wiedzący, że Boga nie ma!

   Wciąż tańczy Pan z Szatanem wymieniając „grzechy” Kościoła, który jest widzialny i dotykalny jako ambasada Królestwa Bożego już na ziemi, które jest w nas. Nie pojmie Pan tego bez łaski wiary...

   Popełnia Pan Profesor ten sam błąd (podsuwany przez Belzebuba), co matka Joanna od demonów (prof. Senyszyn), że „kościół to taca i kasa” oraz grzeszni kapłani. Kapłani są atakowani przez szatana w szczególny sposób.

    Co mnie obchodzą ich wyczyny (od tego jest prokuratura)? Oni nie kalają tego, co czynią jako namaszczeni słudzy Boga. Przebrany lub reprezentujący jakiś odłam chrześcijaństwa - mimo pięknego wyglądu i gadania (celebracji) - poda mi opłatek zamiast Ciała Duchowego Pana Jezusa...Chleba Życia dla naszej duszy. Nic Pan Profesor o tym nie wie i wciąż młóci słomę.

   Poza tym jest Pan słaby politycznie, bo wszystko ma w workach z napisami, a przecież ja mógłbym zmienić nick i chwalić Pana pod niebiosa. Czyniłbym to bardzo poważnie, bo tego wymaga Pana stan.

   Przecież Pan wie na czym polega bolszewizm, który dalej trwa u nas (doły), a jest to pokazane w Korei Północnej, gdzie jeden gada na drugiego, aby wykryć wroga ludu. Sam się na to nabrałem. Cała hierarchia od Watykanu w dół została przesiąknięta takimi „obierkami”.

  Długie wywody Pana Profesora pachną siarką, czas płynie i już niedługo dowie się Pan Prawdy...”Och! Janek! To też tutaj! Witaj!” Trafi Pan w miejsce nieludzkiego wrzasku (jak w kurniku), smrodu z okropnie wyglądającymi demonami i świadomością, że kara jest wieczna, bo nasza dusza jest nieśmiertelna.

   Niewierni wskażą, że straszę Piekłem. Nie, bo każdy z nas ma wolną wolę i już w tej chwilce może krzyknąć; „Boże przebacz! Poprowadź, daj znak”. Tyle i aż tyle…

    Panie Profesorze niech Pan zostawi grzechy innych, bo strach pomyśleć, gdy wspomną Pańskie…

www.wola-boga-ojca.pl