Premier zamyka cmentarze, a prezydent - jako katolik - skłania się ku eksterminacji chorych niewiniątek. „Babski” krzyk każdego słabego może przestraszyć. W tym czasie pani „Grodzka” (Marta Lempart)  z asystentką, która - powinna bawić się w klasy, a nie walczyć o zabijanie nienarodzonych - przekazuje w szwabskim TVN jak „słaba płeć” ma się gromadzić.

   Na organizowanym proteście mają płynąć piosenki powstańcze, a studenci, którzy pójdą brać udział w przewrocie - do którego nawoływał też prof. Jan Hartman - będą mieli usprawiedliwioną nieobecność na zajęciach. Nawet transmitowano jej konferencję prasową bez pokazywania „dziennikarzy” w czerwonych czapeczkach.

   Zbigniew Ziobro musi udowadniać aresztowanej, że jest winna. Zobacz moc Szatana w czynieniu „dobra” czyli wolności „róbta, co chceta”...w tym wypadku ludobójstwa. Demon skomentowałby to jednym słowem: „Zwyciężyłem”.

   Tyle wstępu o tych, którzy pragną Boga martwego.  W tym czasie płynął obraz nieprzebranych tłumów opętanych zabijaniem: bez zaznaczenie, że jest to powtórka. Specjalnie powołana redaktorka  - rzuciła dane dotyczące pandemii - z podaniem ilości 5351 zgonów bez zaznaczenia, że jest to liczba łączna.

   Oprócz cmentarzy powinno zamknąć się zdradzieckie centrum (TVN). Wkraczamy, niszczymy wszystko i co nam zrobią? Pokazujemy później to, co relacjonują („całą prawdę całą dobę”) czyli napady na kościoły, krzyże, pomniki, napisy i krzyki. Zło dobrem zwyciężaj!

    Jak Pan to układa, bo właśnie listonosz przyniósł pismo z Prokuratury Okręgowej, która odsyła mnie - po raz czwarty - do rejonowej, bo nie ma zezwolenia na bronienie naszej wiary i krzyża Pana Jezusa (z tego powodu od 12 lat mam zawieszone prawo wykonywania zawodu lekarza).

   Tuż po drzemce napłynęła podpowiedź, że mam ten dzień poświecić za "czerwoną zarazę", ale to była sugestia Szatana, który zna przebieg każego dnia mojego życia. Przypomniała się red. Marta Kuligowska (TVN), która skomentowała określenie biskupa Marka Jędraszewskiego o „tęczowej zarazie”: „Nie idźcie tą drogą". Ona też niedługo stanie przed Panem życia i śmierci, pokażą jej filmik...z bronienia chlubiących się grzesznością.

   Na Mszy św. porannej nie miałem przeżyć duchowych, nawet patrzyłem na wszystko jak niewierzący, który dziwi się wystrojowi kościoła z oddawaniem kultu figurom i obrazom. Znajdź się teraz na miejscu islamisty. Zniszczy to wszystko z radością na chwałę swojej wiary. Eucharystia ułożyła się w węzełek, co oznaczało czekającą mnie pracę na Poletku Pana Boga.

   Do obecnej sytuacji - pragnących ludobójstwa z demolką państwa przez zniewalających naród - pasują słowa biskupa Józefa Zawitkowskiego z kazania 20.09.2015 w Bazylice Świętego Krzyża w Warszawie, które są aktualne:

   „Księża kochani, mówicie głośno, głośniej, bo bezbożni krzyczą! Człowieku Boży (…) przypomnij mocarzom tego świata: To mówi Pan: Nie zabijaj! Nikogo i nigdy! A wyście podpisywali wyroki w białych rękawiczkach (…) Miejcie to przed oczyma swymi, żeście miejsce Boga zajęli na ziemi (…)”.

   Dziwne, bo trafiłem na resztkę zapisu, gdy w kościele popłynęły słowa pieśni; „Tyś mi Matką w każdym czasie”, a ja w Litanii Loretańskiej błagałem o miłosierdzie dla matek dzieci poczętych...

   W księgarni Centrum Handlowego stałem przed książkami: „Dziecko” (...) „Super dziecko” (...) „Nasze dziecko” (...) „W oczekiwaniu na dziecko” (...) „Matka i dziecko” (...) „Macierzyństwo”. Z tego wszystkiego kupiłem „Idziemy” z tytułem „Poczęcie cud czy technika”? Dwie komórki połączone + dusza = człowiek. Cud stworzenia...

    Później „patrzyły”: dzieci na reklamie pościeli, ojciec całujący dziecko, matka przewijająca niemowlę, rozbiegane i płaczące dzieci, reklama z czwórką dzieci oraz przytuleni zakochani. W domu  mam przepiękny obraz Pana Jezusa, którzy błogosławi matki z dziećmi…

    Teraz wychodzę na Nabożeństwo Różańcowe z litanią do Matki Bożej, gdzie będę wołał za tych, którym zgłupiało sumienie. Oni zaczynają „marsz wolności” od miłości, a ja poświęcę ten czas w ich intencji, bo „nie wiedzą, co czynią”. Po błogosławieństwie Monstrancją i ponownej Eucharystii odmówię dodatkowo moją modlitwę...

                                                                                                                              APeeL