Karetką odwieźliśmy syna po pozostawieniu jego ojca w szpitalu psychiatrycznym, ale kierowca musi prosić się o zapłatę, a była wynegocjowana. On sam poprosił sanitariusza o prowadzeni karetki (wypił piwa).

   Straszliwie leje, nie można spać, wstałem wcześniej, a po wejściu do przychodni serce zalewała wzmacniająca słodycz. Po latach wiedziałem, ze było to działanie Ducha Świętego. Wówczas w nadbrzuszu (splot słoneczny) z promieniowaniem do serca płynął pokój, który sprawiał niemożliwość odmówienia pomocy. Okazało się, że kolega ma wolny dzień, a dodatkowo nie ma chirurga...faktycznie był nawał chorych. Przesuwały się:

- powtórki recept, zaświadczenie, skierowania...w tym na rentę, odwołania do sądu

- kierowca zawodowy oraz pracujący na budowie proszą o zaświadczenia, a ja nie mam uprawnienia uprawnienia

- pacjenci obcy i sąsiadka prosząca o ocenę stanu zdrowia

- jeszcze poturbowany, bo brak chirurga

- laborantka poprosiła o pożyczkę.

- apteki proszą o zapisywanie leków, których gwarancja się kończy oraz o numer choroby 90-latki (pampersy), a to starość

- agentka PZU prosi o zapisywanie drogiego leku Sirdalud

- chorzy do końca wpadają i proszą o przyjęcie, a w ostatniej chwili wzywają na wizytę!

- pracuję do 15.00, a pielęgniarka o 14.50 pyta czy jeszcze może rejestrować.

- przybyła do mnie obca babcia, którą musiałem skierować do szpitala...

- skrzywdzona przez kolegę nie otrzymała renty i prosi o dalsze zwolnienie

    Zaczynam opracowywać ten zapis, a z TVP Historia płyną obrazy błagających o zabranie do samolotu ewakuującego zagrożonych w środku pożogi wojennej (film: „Psy wojny”).

   Jadę do kościoła na Mszę św. a serce zalewa świat proszących się. W kościele też nie miałem spokoju, bo kapłan poprosił mnie o wizytę u chorej matki.

    Na osłodę pomyślałem o posłudze Apostołów, którzy z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wszyscy oni mieli wielką łaskę (Dz 4, 32-37). Nie cierpieli niedostatku. Tak właśnie „Barnabas, to znaczy Syn Pocieszenia, lewita rodem z Cypru, sprzedał ziemię, którą posiadał, a pieniądze przyniósł i złożył u stóp Apostołów”.

    Natomiast w Ew (J 3,7-15) Nikodem prosił Pana Jezusa o powiedzenie jak to wszystko zapowiadane stanie się, a był „nauczycielem Izraela”. Ty sam masz różne prośby do Boga. Proś, pytaj, radź się i patrz na znaki, ale nie próbuj głupio Boga.

    Późno...syn przywiózł meble i prosił o śrubokręt, a w telewizji apelowano o wsparcie finansowe dla chorej z białaczką czekającą na przeszczep szpiku. Przypomniał się plakat z poranka z prośbą o wpłaty na chore dziecko…

                                                                                                      APeeL