Kończy się dyżur w pogotowiu z pragnieniem uczestnictwa w Mszy św. o 7.30, bo później pracuję w przychodni, ale w soboty zmiennik przychodzi dopiero o 8.00. Podczas modlitwy „Anioł Pański” wzrok zatrzymało zdjęcie Pana Jezusa wychodzącego z grobu! Serce zalała radość z poczuciem, że to będzie dobry dzień.

    Nie czułem działania demona, ale napłynęła sprawa aborcji, która będzie rozpatrywana na obecnym posiedzeniu Sejmu RP. Nasz naród jest zagrożony duchowo, a prymas Józef Glemp jest zbyt słaby i nie mówi głośno „nie”! Nie wolno iść na ugodę z systemem szatańskim. Ma być: „tak lub nie”.

   Na Mszy św. o 7.30 zawołałem: „Panie Jezu proszę Cię, aby zesłabła moc wrogów mojej ojczyzny”. Nie możesz naprawdę kochać ojczyzny ziemskiej bez miłości Boga i ludzi. Dalej panoszy się lewica stwierdzając w swoich mass-mediach, że „Solidarność walczy starymi metodami”.

   Zarazem jest mi nijako, bo opuściłem dyżur w pogotowiu, aby być na Mszy św.! Na miejscu był kolega, a w razie wypadku karetka da sygnał pod kościołem (blisko). Podszedłem do Eucharystii pełen lęku o wyjazd, a jakby na znak od Boga kapłan podał Ciało Pana Jezusa dziewczynce obok.

    Kręciłem głową z zadziwienia, bo Bóg daje nam różne znaki. Na pierwszym miejscu jest obowiązek, miłość bliźniego, a później radość ze zjednania ze Zbawicielem! Nie wolno czynić tego w nieczystości (grzechu).

    W pośpiechu przyjmuję pacjentów, a kolega, którego zastępowałem w nocy, bo był „czerwony i chory” prosi o zwolnienie go teraz, bo dalej ma dyżur w pogotowiu (trochę przesadził). Serce zalało pragnienie pomagania, zauważyłem też otrzymywaną pomoc: w badaniu i diagnozie starszej pani, matki lekarza oraz u chorej z bólami wieńcowymi i przewlekłym nieżytem żołądka, nie tolerującej wielu leków...zleciłem jej wit. B 12 domięśniowo.

    W samo południe napłynęło pragnienie rozpoczęcia mojej modlitwy w intencji tego dnia...tym bardziej, że dzisiaj Sejm RP ma sprawić, że nasza ojczyzna stanie się „nowoczesna i europejska”, a to oznacza zezwolenie na ludobójstwo (aborcję)! Jeżeli ustawa nie przejdzie to tylko dzięki ciemnogrodowi.

   Pacjentka przekazała, że kiedyś widziała „głosowanie” podczas wyborów (wrzucano po 100 kart na odpowiednich senatorów). Ta pani wybudowała figurkę Matki Bożej przy moim bloku (zbierała pieniądze), ale nigdy jej tam nie widziałem, a także w kościele…

    Demon przeszkadzał w modlitwie w tak poważnej intencji, a w Sejmie RP przeważają czerwoni...przykre jest to, że za zabijaniem są kobiety (Kuratowska, Sierakowska, Labuda). Oni nadal mają wszystko (mass media, sądy, prokuraturę, korporację psychiatrów, siły specjalne, policję i wojsko). Nawet rękę trzymają na pulsie kabaretu „Polskie ZOO”. Trwa odmiana systemu totalitarnego...

    Dzisiaj, gdy to przepisuję (07.05.2021) jest wielki krzyk z donosicielstwem do UE, bo nie ma u nas wolności mediów, napada się na sądy niezależne od sprawiedliwości, itd. System trzyma się dzięki agenturze ruskiej i przekręconych rodakach.

    Trzeba dwóch pokoleń, aby usunąć z serc traktowanie zdrady jako dobra, bo się rządzi. Chciało to właśnie realizować PO (pełni obłudy), a przecież ich człowiek Stefan Niesiołowski stwierdził: jeśli PiS wygra wybory to będzie robił sobie, co zechce. Tak powinno być: przejmujesz władzę i zamiast rządzić walczyć z kacykami w czerwonych czapeczkach...

    O 18.00 z telewizora popłynie piękny śpiew z towarzyszeniem gitary, a oczy zaleją łzy, bo tak powinno czynić się Panu Jezusowi. Sam chwyciłem akordeon i zacząłem grać: Idzie mój Pan”. Serce zalewała wdzięczność podczas korzystania z wszystkich urządzeń mieszkania.

   Podjechałem pod „mój” krzyż Pana Jezusa, gdzie wysprzątałem, a radość sprawiły wschodzące słoneczniki. Nie wiem dlaczego „przydzielono mi” opiekę nad tym symbolicznym grobem Zbawiciela. Stało się to nieprzypadkowo, bo tuż po nawróceniu w 1988 r. W tamtym czasie krzyż przewrócił czas na trasę E7, a wielka figura Pana pękła na pół (to symbol naszego podziału). Podniosłem go i będzie towarzyszył mi aż do śmierci.

    Na zakończenie tego zapisu stwierdzę, że 25 lat moich modlitw nie poszło na marne: mamy ochronę USA oraz NATO i właśnie czekamy na znaczne wsparcie z UE...

                                                                                                                         APeeL