Bardzo cierpią mający moją łaskę, bo jej wynikiem jest wojna pomiędzy ciałem i duszą. Jako żyjący w tym świecie interesuję się różnymi wydarzeniami, ale w sensie globalnym, a dalej duchowym.

   Ponieważ przyjechała do nas córka zepsuta przez poglądy lewactwa...zapytałem prowokacyjnie o skasowanie szwabsko - kacapskiej TVN (tak sądziłem), która okazała się amerykańską z właścicielem (pokoik na lotnisku nieczynny całą dobę). Córka stwierdziła, że codziennie przejeżdża obok ich okazałej dyrekcji (czyli wie lepiej ode mnie).

   Przypomnę tylko jedno ich działanie z 15.08.2008 r. (Święto Wojska Polskiego oraz Wniebowstąpienie Najświętszej Maryi Panny)! Wówczas starano się za dwóch: ukryto relację z wojny polsko-bolszewickiej oraz wyemitowano paradokument o związku Jezusa z Marią Magdaleną („Więzy Krwi”).

   Obrazoburcy z TVN-24 - w tak wielkie święcie Kościoła katolickiego - udowadniali małżeństwo Pana Jezusa z byłą nierządnicą…ocalonej od wiecznej zguby. Paszkwilant znalazł d o w ó d na potwierdzenie tej tezy. Kto finansował te manipulacje niewidoczne dla zwykłego człowieka? Dlaczego mój rodak tak czyni?

    Plugawe usta szerzą obłudę, ale jutro pobiegną do Domu Pana Jezusa (patrz pogrzeb prof. Bronisława Geremka). Tak się dzieje w kraju nad Wisłą, gdzie jest wolność religijna i demokracja.

   Trzeba przyznać, że dzisiaj (25.07.2021) bez zapowiedzi pokazali prawdę o ukrywaniu przez Chiny początku pandemii (Wuhan)Obnażono cały fałsz systemu bolszewickiego, który dalej trwa w krajach zdemolowanych przez okupację. Tam "zdrajców" ujawniających prawdę karano, a umierający ginęli z powodu zapalenia płuc. Stacja przed zamknięciem chce pokazać swoją bezkompromisowość, ale jest to musztarda po obiedzie. 

    Zdziwiłem się zapisem z 17.10.1990 (poniżej), bo wówczas przebudziłem się z krzykiem: "Ojcze Pio!" Zarazem napłynęło kuszenie w którym "trafiłem" na zebranie naszego samorządu lekarskiego, gdzie koledzy ze służby bezpieczeństwa nauczali etyki i moralności.

    Dodatkowo tej nocy (25.07.2021) śnił się kolega Mieczysław Szatanek. Biegałem za nim w jego oddziale ginekologicznym (ordynator) z prośbą o wysłuchanie, bo w sierpniu 2008 r. wyrwano mi pwzI za obronę naszej wiary i krzyża.

    Ponieważ - w strukturach mafijnych droga prawna nie obowiązuje - wystąpiłem do Okręgowej Rady Lekarskiej (Warszawa Puławska 18) o zabranie mi pwzl, ponieważ nie chciałem być członkiem struktury przestępczej.

    Kolega, wówczas prezes OIL w W-wie przy Puławskiej 18 przeczytał wobec całej sali lekarzy, że proszę o powołanie następnej bolszewickiej komisji lekarskiej ze specjalistkami od rozpoznawania psychuszki! Podszedłem do stołu prezydialnego i przeczytałem moją prośbę. Do pomocy ("zagadania" sprawy) poderwał się przyczajony hrabia Kostek Radziwiłł (obecny wojewoda mazowiecki).

   Właśnie kolega Mieczysław Szatanek odchodzi (lipiec 2021) ze stanowiska ordynatora, a za wieloletnią współpracę i opiekę nad pacjentami podziękowała mu władza. Sam zobacz jak hołubi się antykrzyżowca, który nie potrafi czytać, kłamcy wobec całej Ok. Rady Lekarskiej!

    Dalej trwa działanie tej szajki, którą błogosławi prezes Naczelnej Izby Lekarskiej prof. Andrzej Matyja skumany z Tomaszem Grodzkim. To następny psychiatra jasnowidz ("Jackowski w fartuchu"), który zaocznie potwierdził, że jestem chory psychicznie.

                                                                Panie Premierze!

    Trzeba skasować wszelkie samorządy zawodów "zaufania społecznego", ponieważ bronią "samych swoich". Mamy związki zawodowe, po co nam struktury bolszewickie z ciepłymi i pewnymi posadkami...dla byłych utrwalaczy władzy ludowej.

   Ponownie próbowałem "dyskutować" z córką, "warszawianką", ponieważ uczestniczy w paradach organizowanych przez władców tego świata, ale nie dało się. Ponadto kilka razy "patrzył" Pan Jezus w koronie cierniowej "proszący" o milczenie i zachowanie godności, ponieważ wyraźnie jątrzyłem, a jest to niegodne mającego moją łaskę.

   Tuż przed nabożeństwem wieczornym do Najświętszej Krwi Pana Jezusa z późniejszą Mszą św. ze strony "Pustynia w mieście. Czytania" przeniosłem słowa św. Pawła (2 Kor 4,7-15) o cierpieniach wyznawców Pana Jezusa (prześladowanych i wydawanych na śmierć), a Pan Jezus w Ew (Mt 20,20-28) powiedział: "Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą".

    Myśl uciekła do "wielkich" tego świata:

1. tow. W. W. Putina, który szczyci się, że dopadnie każdego...już niedługo dopadnie go jego szef (Belzebub, władca demonów), który nie pozwoli razem z jego dworakami i lisami, aby się nawrócił!

2. towarzysze chińscy idą raczej na zabijanie globalne zwalając pandemię na nietoperze...kłam, kłam, a zawsze coś zostanie.

3. najgorsze są Państwa Islamskie czyli połączenie władzy z religią. Belzebub oszukał ich w sposób doskonały: modlitwa przed zabijaniem, przekonanie, że czyni się wszystko w imię Boga z krzykiem o jego wielkości!

    Schodząc na dół ujrzysz POlaków donoszących na nas i cieszących się z powodu jątrzenia "władców" w UE, którzy łamiąc prawo wskazują na naszą winę. Z tym przybył do nas Donald Tusk, który potrafi tylko jątrzyć. Spotka go kara Boża...

   Przypomniała się pewność podobnego przywódcy tego zgniłego systemu: Bronisława Komorowskiego. Miał za sobą mass-media, wojsko, służby specjalne, a nawet wsparcie Pawlaka-strażaka i to w Częstochowie! Padły wówczas słowa Boga do Hioba pasujące do jego sromotnej klęski: „Złamałem jego wielkość mym prawem". Hi 38, 1. 8-11

    Tak padł Goliat od procy Dawida. Nic nie dało udawanie katolika (świętokradzkie Eucharystie) z równoczesnym pozwalaniem na profanację krzyża na Krakowskim Przedmieściu.

      Następnego dnia odmówię moją modlitwę w intencji tego dnia...

                                                                                                                           APeeL

 

Aktualnie przepisano...

17.10.1990(ś) Zaproszona do nawrócenia...

    O świcie rozmawialiśmy z żoną o modlitwie...z wnioskami:

1. to podstawa wszystkiego w codziennym życiu, a ludzie nie wierzą w pomoc Boga

2. Pan Jezus w Swojej delikatności zaprasza wszystkich...teraz jest szczególna szansa, nikt nie może się tłumaczyć, że mu zabronili. Właśnie na Mszy św. za nauczycieli była ich trójka!

3. W modlitwie częściej trzeba dziękować niż prosić...prosić, ale dla innych!

   Wówczas do przychodni przybyła opuszczona przez męża, która chciała z kimś porozmawiać. Opowiadała zarazem o swoich poszukiwaniach Boga Ojca z typowym błądzeniem wskazującym na siłę woli. Zdziwiony słuchałem tego, co miała przekazane w snach:

- Jakaś kobieta powiedziała do niej: "niech będzie pochwalony Jezus Chrystus"! Ona zaśmiała się, ale otrzymała ostrzeżenie, że będzie za to ukarana.

- Matka Boża rozdawała gorzki napój, a ona otrzymała czarę słodkiego...

- Brudny przedsionek, a dalej jasna polana z bramą i zamkniętymi drzwiami z poczuciem, że za nimi jest pięknie...

- Śmierć w charakterze jasno ubranej kobiety szukającej ginekologa przerywającego ciąże...

- Szatan w postaci młodego mężczyzna ubranego na czarno, który podchodził, ale nie miał mocy jej zaszkodzić!

- Ukazała się też zmarła babcia...

    Tych snów miała wiele: niektóre były dosłownie "kolorowe" z balansowaniem ciała i cudownymi doznaniami! Powiedziałem jej, że nie przyszła do mnie przypadkowo, ponieważ jest to ewidentne wezwanie do nawrócenia!

   Dodałem, że wszystko pokazał Mojżesz i Jezus. Nic nie możemy sami z siebie. Zaleciłem szybkie zwrócenie się do Matki Bożej, a miała natchnienie, aby pojechać do Częstochowy.

    Po jej wyjściu serce zalała słodycz i pokój z pragnieniem modlitwy. W tym stanie trafiłem na działkę, gdzie w samotności słuchałem "Mszę Wędrującego" wg Edwarda Stachury: "Ty, Panie tyle czasu masz" z dalszymi słowami o prowadzeniu przez Boga drogą krętą. Każdy musi przetrwać ziemski zamęt...najlepiej w łączności z Matką Prawdziwą i Jezusem.

                                                                                                                          APeeL