Tuż po przebudzeniu napłynęły myśli:

- zagrożony zwolnienie z pracy, wczoraj szukał u mnie pomocy, a ja zaśmiałem się...

- prezydent bezprawnie zwolnił członków Rady ds. Telewizji, teraz szukają pomocy u prawników

- zwolniona z pracy dyrekcja przychodni jest  zaskoczona i zdenerwowana...

   Ile ludzi na świecie szuka i wzywa pomocy. Dzisiaj gdy to przepisuje (21.08.2021) trwa exodus imigrantów oraz tragedia ofiar trzęsienia ziemi na Haiti (1000000 osób, w tym połowa dzieci).

   W drodze do pracy byłem bardzo smutny i zatroskany o tych braci, a w tym czasie kończę modlitwę za słabych. Tylko garstka takich prosi i wzywa pomocy Boga, a szatan wykorzystuje ich do odwrócenia się od wiary!

   Właśnie Hiob udowadnia to swoim przyjaciołom (Hi 9,1-12.14-16): "Któż Mu przeciwny nie padnie? W mgnieniu oka On przesunie góry i zniesie je w swoim gniewie, On ziemię poruszy w posadach: i poczną trzeszczeć jej słupy. On słońcu zabroni świecić, na gwiazdy pieczęć nałoży (...) On czyni cuda niezbadane, nikt nie zliczy Jego dziwów (...). Prosi się pieśń: "tylko Bóg ci dopomoże, Ten co stworzył cały świat"...

   Psalmista krzyczał w imieniu takich biedaków (Ps 88): "Każdego dnia wołam do Ciebie, Panie, ręce do ciebie wyciągam. (...) Czemu odrzucasz mnie, Panie,
i ukrywasz swoje oblicze przede mną?

    Chciało mi się płakać, a w moim zatroskaniu Pan pokazał mi świeży chleb. W serce pojawiła się była Jugosławia, dla pokoju tam dzisiaj poszczę. Cóż oznaczają nasze największe troski, gdy  tam brakuje chleba i dachu nad głową. "Jezu mój tobie przekazuję wszystkie moje kłopoty w intencji tego dnia (jakiej): czy za zatroskanych, potrzebujących pomocy lub proszących o pomoc. Później wyklaruje się ostateczna: "za pozostawionych bez pomocy".

   Jeszcze nie wiedziałem że na Bałtyku zatonął prom wielką ilością ofiar! Płyną słowa psalm, przypominają się słowa z tablicy przed kościołem o Panu Jezusie prawdziwym przyjacielem oraz polecenie, aby do Boga Ojca przychodzić ze szczerym i otwartym sercem..

   Podczas Eucharystii siostra śpiewała: "troski nas do cię przywiodły". Jakże to piękne, a w tym czasie napływali: porzuceni, wysiedleni, opuszczeni z dziećmi przez współmałżonków. Ja wiem, że we wszystkich troskach należy zgłaszać się do Pana Jezusa.

   W przychodni było mało ludzi, ale skończyłem o 15:00. Teraz popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego w intencji tego dnia, dalej będzie trwał smutek spowodowany zatonięciem promu.

    Od tych ofiar zapaliłem lampkę pod krzyżem Pana Jezusa, a w sercu pojawiło się poczucie: ofiar wołających o pomoc po wywróceniu promu. Dodatkowo w marnej budce na działce zapaliłem lampkę przed wizerunkiem Pana Jezusa Miłosiernego i na kolanach wołałem do Zbawiciela z poczuciem cierpienia ludzi w wielu domach z powodu tej tragedii...

                                                                                                                     APeeL