Podczas wchodzenia do kościoła popłakałem się podczas pieśń o Panu Jezusie zlanym potem! To sprawiło sekundową łączność z cierpiącym dalej Zbawicielem, która wywołała tęsknotę i smutek. Nie da się tego przekazać. Na ten czas wzrok zatrzymał niewidomy prowadzony przez żonę, oparty o nią.

    Od Ołtarza św. popłynie słowo:

Pwt 26,16-19 Mojżesz zalecił od Boga wykonywania prawa i przestrzeganie nakazów:. "Strzeż ich, pełnij z całego swego serca i z całej duszy. Dziś uzyskałeś to, że Pan ci powiedział, iż będzie dla ciebie Bogiem, o ile ty będziesz chodził Jego drogami, strzegł Jego praw, poleceń i nakazów oraz słuchał Jego głosu".

Ps 119,1-2.4-5.7-8 "Błogosławieni słuchający Pana (...) których droga nieskalana, którzy (...) zachowują Jego upomnienia i szukają Go całym sercem".

Pan Jezus w Ew. (Mt 5,43-48) zalecił miłowanie naszych nieprzyjaciół. To jest zrozumiałe, bo "jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią"?

     Po Mszy św. porannej z Sakramentem Pojednania i pozdrowieniem od proboszcza: ”Szczęść Boże” znalazłem się w centrum handlowym: w środku ziemskich dóbr wszelkiego rodzaju, klimatyzacji, pięknego zapachu z muzyką...nawet  spotkaliśmy tam wnuczka z synową!

     Łzy zalały oczy z powodu bliskości Stwórcy, a serce wołało; „Ojcze! Abba! Dlaczego tyle darów…przecież nic mi się nie należy”! Później z książki popłyną takie same słowa Honorata Koźmińskiego: ”nędznikami jesteśmy i nic nam się nie należy”. To sekundowe błyski Światłości Bożej.

    W tej chwilce wiem, że nie zaznam pokoju nim spocznę w Bogu, bo duszy nie ukoją dobra ziemskie. Usiadłem i w bólu zacząłem odmawiać zadaną „pokutę”: litanię Loretańską. Spowiedź to wielka łaska Boża…przebaczenie grzechów przez dobrego Boga Ojca. 

    Napłynęło moje uzdrowienie z nałogu picia alkoholu. Przypomniał się program "Ocaleni", gdzie różni ludzie dają świadectwo swojej wiary, którą otrzymali z łaski Pana. Ja znam to, bo nagła przemiana życia wywołuje u znających nas pukanie się  w czoło.

    Wielki mężczyzna będzie mówił o Sakramentach św. z pragnieniem ewangelizowania trzymając w ręku różaniec! To wielka łaska Boga...bez żadnej naszej zasługi. Ja naprawdę nic nie potrzebuję, bo mam wszystko, a nawet więcej; Pana Jezusa i otwarty Dom Boga Ojca. Idziesz ze mną?

                                                                                                                      APeeL