6.00  Anioł mówi; „Wstań i przeżegnaj się”. Uczyniłem znak krzyża i zawołałem; „Ojcze bądź ze mną w tym roku”.

   „Włącz mszę”.  Płynie Słowo (Mdr 2, 23- 3,0) o tym, że jesteśmy stworzeni dla nieśmiertelności, a śmierć czeka tych, którzy należą do diabła. Przeciętny człowiek nie zrozumie tego, bo nie ma świadomości posiadania duszy i nie wierzy w życie wieczne. Głupim wydaje się, że śmierć to unicestwienie. Ci, którzy zaufają Bogu „[…] zrozumieją prawdę, wierni w miłości będą przy Nim trwali[…]”.

    Pan Jezus mówi Łk 17, 7-10 o moim powołaniu. Mam wykonywać wszystko, co Bóg mi poleci, dziękować za tą łaskę w poczuciu bycia tylko sługa nieużytecznym.

   W Sanktuarium Maryjnym mam zamówioną Mszę św. Nawet spełnił się plan spowiedzi dziękczynnej. Kapłanowi dałem świadectwo powrotu do wiary (sprzed 25 lat). Dzisiaj chodzi o uzyskanie mocy przebaczania w sercu.

    Tylko tak możesz wrócić do Królestwa Niebieskiego. Kapłan powiedział ważne dla mnie słowa; na wszystko musimy patrzeć z perspektywy wieczności, a później wskazał na potrzebę szerzenia świadectwa wiary i prosił Boga, abym w tym nie ustał.  To wielka prawda, ponieważ buntujemy się przeciwko cierpieniu i różnym zdarzeniom.

   Podczas odsłaniania obrazu Matki Bożej przez serce przepłynęło drżenie. Pierwszy raz Ciało Zbawiciela pękło nietypowo…oderwał się tylko maleńki kawałeczek (prawdopodobnie spotka mnie wielkie cierpienie). Rozstaliśmy się z radością, wspólnie obdarowani...to radość spotkania z Bogiem i Matką Jezusa. 

    Jak nigdy czytam dokładnie 45 nr. „Faktów i mitów”, a włosy stały mi dęba. Ci ludzie nie mają świadomości, że ich „mądrości” płyną wprost od Szatana. Oni tylko trzymają pióra. Jak to się dzieje, że człowiek mający rozum dochodzi do idiotyzmów; gubi siebie i innych.

    Art. „Chrześcijańska kabała”…racjonalista Mariusz Agnosiewicz założył, że moja łączność z Bogiem Osobowym to pewna forma kabały chrześcijańskiej (okultystycznej wiedzy tajemnej).

    Autor pisze o trudnych do przekazania przeżyciach mistycznych (zgoda), a zarazem daje naukowy opis tego stanu. Bełkot najwyższej kategorii. Te przeżycia są w każdej religii…np. w hinduizmie łączysz się duchowo z krową, a w sektach z kosmosem.

    Autor cytuje „Przegląd Tomistyczny”, gdzie włożono w usta Pana Boga akt stworzenia Adama, który otrzymał wolność. To prawda. Masz wolną wolę; może zniżyć się do zwierzęcia lub wznieść się do poziomu Boskiego. Większość woli wolność prawdziwą („róbta, co chceta”) i zniżanie się do małp.

    Autor wskazuje na wyniszczające podziały, które niesie religia. Najlepszym wyjściem byłoby połączyć wszystkich pod jednym sztandarem; kabałę z filozofią i chrześcijaństwem. To przyniosłoby Europie prawdziwy pokój!

    Mieliśmy już taką wiarę z czerwonym sztandarem i pragnieniem ogarnięcia rodu ludzkiego przez związek bratni... 

    Piszę połączony słodyczą i pokojem z naszym Bogiem Ojcem „Ja Jestem”, faktyczną Osoba Boską, bo „[…] Bóg stworzył człowieka, uczynił go obrazem swej własnej wieczności […] Pan królować będzie nad nimi na wieki[…]”.

  Po przeanalizowaniu całego nr 45 „Faktów i mitów” napłynęła chęć napisania do prokuratury. Ludzi obraża krzyż na ścianie, a  wiarę w Boga Ojca można spokojnie kalać. Na moją refleksję demon zaatakował mnie przez żonę, ale ona nie rozumie przyczyny swojej furii.

    Uciekłem i odmówiłem pokutę. Wyjaśniło się pęknięcie św. Hostii, bo cierpienie zależy od wielkości samoistnego nadłamania. Trafiłem na miejsce strasznego wypadku sprzed kilku dni. Chłopak wpadł na drzewo (licznik samochodu zatrzymał się na 200 km/ godzinę).  

   Przypomniał się morderca, który w furii szatańskiej zamordował bliskich, a także dziewczyna, która podpaliła bezdomnego. Włączyłem telewizor i trafiłem na tv Patio, gdzie śpiewają sataniści; ryk lidera, przepływają obrazy głów z rogami, symbole diabelskie, krzyż oraz mignęła Św. Twarz Zbawiciela.

     Poszedłem na drugą mszę w intencji dnia, a  podczas podchodzenia do Komunii św. wzrok przykuł płatek róży w postaci serca. Słodycz i pokój zalały duszę...napłynęło oddalenie świata i  pragnienie bycia w Domu Pana. To jest nieprzekazywalne.

  Właśnie przysłali „Echo”, gdzie egzorcysta Don Giuseppe Tomaelli kontynuuje rozmowę z demonem.

Egzorcysta;

    „Melid, wiem że masz potężnych wrogów, Apostołów żyjących w łączności z Bogiem (to także ja, oddany Panu, a dzisiaj dodatkowo czysty). Masz też wielu takich, którzy nie wierzą w twoje istnienie (przeczą istnieniu Piekła), ale żyją w grzechu wg twoich wskazań. Dalej pada pytanie dotyczące wywoływania duchów, bo demony udają zmarłych oraz oszustwa dotyczącego reinkarnacji.

Demon Melid;

    „Jeśli wiesz, że to sztuczka, to po co mnie pytasz? Nawet jeśli kłamię, zawsze znajdzie się ktoś, kto mi uwierzy”.

Egzorcysta;

     „Czego najbardziej boisz się w duszach”?

Melid;

     „Modlitwy szczególnie do Kobiety, której imienia my demony nigdy nie wypowiadamy oraz unikania złych okazji. Zniewoleni przeze mnie pragną pokus i sami je szukają”.       APEL