Większość ludzi nie może zrozumieć sensu naszego cierpienia, którego zazdroszczą nam Aniołowie. Symbolem cierpienia jest krzyż Pana Jezusa, Niewinnego Baranka, Syna Boga Żywego, którego zamordowano z zimną krwią wieszając między łotrami na Górze Czaszki. Popłakałem się...

   Cóż oznaczają nasze cierpienia i krzyż...często diabelski: obżarstwo, palenie i chlanie, boksowanie się nawet niewiast oraz popisywanie się na granicy śmierci, itd.

    W Słowie (Wj 32,7-14) lud wyprowadzony z niewoli egipskiej zbuntował się, odwrócili się od Boga i "utworzyli sobie posąg cielca ulanego z metalu (...): Izraelu, oto twój bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej". Sam zobacz...

   Dzisiaj mam wolny dzień w pracy w przychodni i przed wyjściem na Mszę św. o 6.30 śpiewałem: "Jeżeli chcesz Mnie naśladować", a w kościele wzrok zatrzymała kula ziemska z krzyżem oraz nowa figura Pana Jezusa na krzyżu.

Od Ołtarza św. popłynie tłumaczenie się Zbawiciela przed Żydami (Ewangelia: J 5,31-47): "Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo. A przecież nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie. Przyszedłem w imieniu Ojca mego, a nie przyjęliście Mnie. Gdyby jednak przybył kto inny we własnym imieniu, to byście go przyjęli.

    Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?"

   W "Super expressie" będzie tytuł: "Każdy niesie swój krzyż", a w "Naszym dzienniku" Jan Paweł II będzie oparty o krzyż ("Totus Tuus")...wzrok zatrzyma też mały krzyżyk na półce. Dzisiaj, gdy to przepisuję z jakiegoś programu telewizyjnego zatrzyma wzrok krzyż na dużej sali.

    Z nagranej kasety popłynie moja gra na akordeonie z głosem syna, którego nie ma od wielu miesięcy. Później to cierpienie będzie pokazane na obrazie matki plączącej w rozpaczy po utracie córki w tsunami.

   Jakże Pan nas pociesza, bo z jednej strony w ręku mam stara kasetę z pieśnią chwaląca Boga Ojca, a w drugiej ten głos zaginionego syna...i to do mnie. W sercu pojawiło się poczucie, że krzyż to Miłość do Zbawiciela, a tylko garstka idzie za Panem...

    Własne przypomniał się cytat z książeczki o o. Pio: "krzyż nigdy nie pojawia się bez Pana Jezusa". Dodatkowo wzrok zatrzymał św. Franciszek oparty o krzyż święty oraz jakiś święty klęczącego pod krzyżem. To oznacza, że Pan nam pomaga i jest z nami. To wielka prawda, bo u mnie cierpienia zapowiada pęknięta Eucharystia (w różnym stopniu).

   Przypomniał się wielki krzyż przyniesiony przez pielęgniarkę z likwidowanego oddziału wewnętrznego, który towarzyszył mi w gabinecie przychodni aż do emerytury, a teraz jest w mojej izdebce. W sercu pojawiło się odczucie, że krzyż to Miłość do Zbawiciela, a tylko garstka idzie za Panem...

    Dzisiaj, gdy edytuję to świadectwo w ręku znalazł się ciężki krzyż z Panem Jezusem, który ktoś zostawił w kościele! Wiedzą o mnie w Królestwie Bożym...

                                                                                                                  APeeL