Przestrzegam decydentów, aby nie prowadzili żadnych rozmów z wierchuszką sowiecką kierowaną przez wysłannika Księcia Ciemności. Rozmowy to jeszcze jedna z zagrywek (w tym czasie bombarduje się osiedla ludzkie).

    Wszyscy wskazują na chorobę psychiczną, a agresor jest opętany. https://deon.pl/kosciol/o-bielecki-putin-jest-opetany-trzeba-sie-modlic-o-pokoj-ale-i-o-uwolnienie-dla-niego,1892354

   Zobacz także Terlikowski: dla patriarchy Cyryla źródłem nowej Ewangelii jest Putin https://deon.pl/kosciol/terlikowski-dla-patriarchy-cyryla-zrodlem-nowej-ewangelii-jest putin,1892174  

   „Żyjemy w okresie pokoju, ale zdajemy sobie sprawę, że również w czasach pokoju powstają zagrożenia. Niestety i w obecnym momencie istnieją zagrożenia. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, co dzieje się na rubieżach naszej Ojczyzny. Dlatego myślę, że nasi wojskowi nie mogą mieć żadnych wątpliwości co do tego, że dokonali oni jedynie słusznego i prawidłowego wyboru w swoim życiu” – mówił patriarcha Moskwy i całej Rusi.

   Opętanie przez władzę ujrzysz u bożka Kim Jong Una, który wg ich propagandy „nie załatwia się”! Zawsze dziwiło mnie wchodzenie W. W. Putina z mocną zapowiedzią i otwieraniem złotych drzwi. Wchodzi władca wszechświata, życia i śmierci poddanych.

     Tymczasem wszyscy widzą w tym chorobę (manię wielkości), ale zważ, że został oszukany nawet ich przywódca duchowy (Cyryl). Kiedyś widziałem Putina w cerkwi ze świecą.

   Jako lekarz muszę stwierdzić, że trudno jest odróżnić chorobę psychiczną od działania demonów (maskują się, podsuwając chorobę). Koledzy psychiatrzy (ateiści) negują duchowość człowieka, a praktykują w kraju katolickim. To normalne nieuctwo, bo tabletkami leczą różne formy działania demonów.

    Bardzo trudno jest rozpoznać opętanie intelektualne, bo taki człowiek wypowiada się autorytatywnie o duchowości! Często tacy byli goszczeni w TVN24, wrogiej wierze katolickiej. Natomiast mądrusie oraz racjonaliści znają tylko dobro i zło, a swoim rozumem chcą rozgryźć sprawy nadprzyrodzone. Przy tym negują i wyśmiewają istnienie Królestwa Bożego, a przez to także Przeciwnika!    

    Nie wolno rozumowo podchodzić do opętanych, trzeba ich egzorcyzmować, ale w tym wypadku jest to szczególnie trudne, ponieważ W. W. Putin nie pluje gwoździami, nie ryczy jak wściekłe zwierzę oraz nie lewituje.

    Szatan sprawia jego małość z udawaniem niewinnego na którego wszyscy wokół napadają. Ponadto mami go wielkością, władzą, posiadaniem, a później podsunie jedyne rozwiązanie: samobójstwo siebie i najbliższych.

   Nie pamiętacie Stalina, mordującego wszystkich wokół oraz Hitlera, który do końca podejmował opętańcze decyzje. To, co piszę nie usłyszysz od 99% kapłanów. Natomiast mówił o tym misjonarz, który miał do czynienia ze Świetlistym Szlakiem.

    Ja wiem jak działa Mefistofeles (Kłamca) i przekazuję to od 30 lat. Sam zaobserwuj na siebie: postanów, że wrócisz do wiary w Boga Ojca. Zapisz wszystko, a będzie to w pierwszej osobie: „czy zgłupiałem, z moherowymi beretami będę nabijał kabzę kapłanom (pedofilom), słuchał głupich pouczeń czarnych, często agentów”, itd.

   Demon szczególnie działa w kościele...do czasu Eucharystii czyli połączenia duszy z Duchowym Ciałem Pana Jezusa. Po napadzie przez Izbę Lekarską za obronę naszej wiary i krzyża...wciąż napływały natchnienia, aby pisać o pomoc.

   Wszędzie odpowiadają tak samo; z Ministerstwa Zdrowia pan Bydłoń, od Rzecznika Praw Obywatelskich przychodziła odpowiedź od sprzątaczki, a w Senacie RP skonsultował moją sprawę (nigdy nie rozmawialiśmy) lekarz marszałek Stanisław Karczewski.

   Do ręki otrzymał kasetę z moimi słowami: „to próba na pana wiarygodność”. Tam był krzyż powalony przez psychiatrę i mój, którym opiekuję się od czasu nawrócenia. Pan Bóg sprawił że musiał wrócić do wycinania wyrostków robaczkowych (stracił stanowisko marszałka).

   To, co napisałem popłynie od Ołtarza św. na Mszy św. o 6.30, bowiem Mojżesz przemówi do ludu (Pwt 30,15-20):

- „Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście.

- Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił w kraju, który idziesz posiąść.

- Ale jeśli swe serce odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz oddawał pokłon obcym bogom, służąc im - oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu Jordanu.

- (…) kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo (z błogosławionymi skutkami) i przekleństwo (z opłakanymi)”.

    Eucharystia ułożyła się w kwiat i zamieniła w mannę z nieba. W tym czasie siostra śpiewała: „Przyjdźcie i zobaczcie jak nasz Pan jest dobry”. Popłakałem się podczas pieśni kończącej spotkanie z Panem Jezusem: „Święty Boże (…) od powietrza, głodu i wojny wybaw nas Panie”. Napłynęły obrazy napaści na Ukrainę z ofiarami pozbawionymi wody, ciepła i elektryczności. Wprost ujrzałem matkę z dziećmi prowadzoną do wolnego mieszkania (zaginął nam syn).

    Pozostałem w kościele wzdychając w ekstazie. Na ten czas wzrok zatrzymał witraż na drzwiach kościoła ze zdejmowanym z krzyża Panem Jezusem (czytaj: „zdejmujesz Mnie z krzyża”). Nawróć się jeszcze dzisiaj, bo masz przed sobą tylko zbawienie i potępienie.

    O 15.00 s. Faustyna przekazała relację z pobytu z Panem Jezusem w Piekle! Tam jest najwięcej tych, którzy nie wierzą w jego istnienie!

     Wieczorem - podczas „haratania gały” przez oldbojów - odmówię moją modlitwę...

                                                                                                                   APeeL