Od trzech dni ostrzegam przed działaniami wierchuszki sowieckiej pod przewodnictwem prezydenta na wieczne czasy...opętanego megalomanią i nienawiścią do Ukraińców. Jak się okaże nikt nie wiedział - o planach napaści na Ukrainę - oprócz wybrańców z jego otoczenia. Dlatego naród jest oszukiwany i wielu nie wierzy w zbrodnię wojenną.

    Później w TVN trafię na wywiad z red. Kowalem, który stwierdzi, że Putinowi grozi sąd przed Trybunałem Międzynarodowym za ludobójstwo. Nim to się stanie wysadzi ten świat. Jeszcze głos Rady Praw Człowieka ONZ...nachodziłem się po podobnych instytucjach w mojej krzywdzie. Wczoraj był długi zapis i nie zmieścił się poniższy fragment...

    Naprawdę nie widzicie, że będziemy mieli do czynienia z wojną atomową? Na dowód dzisiaj jest niespodzianka od Mefistofelesa (Kłamcy) trzymającego brata Wowę za rączkę, który pozornie atakuje elektrownię w Czernobylu, a Ukraina ma takich 40! Sam zobacz działanie terrorysty atomowego. Nawet nie pomyślałem o takiej możliwości, ponieważ nikt jeszcze tego nie uczynił.

   Przestrzegam! Nic nie dadzą wysiłki militarne, bo będzie krach, a synowi szatańskiemu o to właśnie chodzi. Rozmowy to jeszcze jedna z zagrywek upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji...w czynieniu zła!

    Ja wiem jak działa i przekazuję to od 30 lat: znam jego „szepty” (choroba wg kolegów psychiatrów), często udaje mojego Anioła Stróża podsuwając dobro. Przenieś te natchnienia na opętanego, który uważa, że w jego głowie są jego myśli. Zapytasz, a czyje? Sprawdź to na sobie...

Wiedział, że będę ujawniał jego metody i chciał mnie zabić: alkoholizmem, hazardem oraz wpadnięciem w łapy jego agend. Oni działają podobnie, ich nie ma, są bardzo mili, mówią po imieniu, a za chwilkę jesteś sztywny. Opatrzność Boża sprawiła, że przetrwałem, a nawet mam odebrany nałóg alkoholizmu.

    Obecna władza musiała ich przejąć, bo brak ludzi. Na górze jest jakaś czystka, ale na dole trwa ich działanie: dowodem jest reprywatyzacja, zajmowanie wszystkich stanowisk, bogactwo młodzików po tatusiach zaprawionych w walce z „wrogami ludu”.

     Przepłynęły moje błędy, które czyniłem w wyniku pomysłów odziedziczonych po matce ziemskiej...

- przywiozłem do mieszkania teściowej małą siostrę, aby zamieszkała u nas i chodziła do szkoły...odesłaliśmy ją samą do domu (300 km)!

- pacjentkę poprosiłem, aby kupiła organki za które nie zapłaciłem (proszę teraz Boga o jej odnalezienie, bo nie wiem kto to był)

- zacząłem naukę gry na gitarze, a mam uszkodzony palec w ręce lewej

- budowę domu skończyłem na fundamentach. „Więcej grzechów nie pamiętam”, bo zanik mózgu nie boli...

    Na Mszy św. o 6.30 z późniejsza litanią do Serca Pana Jezusa od Ołtarza św. padną słowa św. Pawła (Flp 3,8-14), który wskazał na nasz prawidłowy wybór, a jest nim poznanie Chrystusa Jezusa, Pana naszego. „Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci” (…).

   Od siebie dodam...w ramach intencji tego dnia, że największym błędem ludzkości jest poszukiwanie czegoś poza naszą wiarą dającą zbawienie. Cóż da cały świat, gdy nie można przystąpić do Eucharystii.

    Pan Jezus wskazał (Łk 12,35-40) na potrzebę naszego czuwania: „Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie!” To symbolika naszego oczekiwania na śmierć lub nagłą Paruzję Zbawiciela! Jednak większość nie wierzy w istnienie Boga Ojca, duszy i w życie po śmierci.

   Po Eucharystii pozostałem przed wielkim wizerunkiem Pana Jezusa Miłosiernego, a w tym czasie płynęła litania do Serca Zbawiciela.

      Natomiast nabożeństwo Drogi Krzyżowej o 16.15 z ponowną Eucharystią ofiarowałem za kolegów z samorządu lekarskiego...tkwiących w błędzie, który uczynili 13 lat temu: wiara (mistyka) to choroba psychiczna (psychoza).

                                                                                                             APeeL