Święto Podwyższenia Krzyża Świętego
Na dyżurze w pogotowiu, tuż po północy zerwano do wyjazdu. Przypomniał się apel o. Rydzyka o modlitwie za tych, którzy uczestniczą w służbie Bogu Ojcu...tacy niosą krzyż i są atakowani przez Szatana. To święta prawda o której nie mówi się, bo garstka wie o walce duchowej nad nami, a jest to bardzo proste dla mnie.
Zobacz to na przykładzie sprzed kilku dni:
1. Kuszenia demona...
- pustka w sercu oraz złość i niechęć do czerwonych złodzieji agentów, którzy opanowali wszystko z reklamami dla samych swoich
- pustka nawet w stosunku do rodziny, niemożność modlitwy, uporczywa senność
- mamienie wyjazdem do jakiegoś kościoła, a będę u nas o 10:15
- polityczne kazanie na Mszy świętej radiowej
- niepotrzebne zniszczenie Warszawy w Powstaniu, przy braku wparcia militarnego
- wciąż pojawiali się budujący bezbożny raj na ziemi z „nawracaniem w nienawiści”
2. Strona Boża...
- wzrok zatrzymała figurka oraz obraz Pana Pana Jezusa umierającego na krzyżu...jako przesłanie o miłości i miłosierdziu Stworzyciela
- trwał pięknie śpiew ptaków...
- w ręku znalazły się zapiski ks. Jerzego Popiełuszki z przebiegiem jego nabożeństw za ojczyznę z trwającym zagrożeniem życia zakończonego męczeńską śmiercią
- prymas Stefan Wyszyński z jego zawierzeniem Matce Bożej
- całe masy męczenników umierających dla Boga z miłości...
- ojciec Kolbe zgłaszający się dobrowolne na śmierci za brata ziemskiego.
Wracając do dyżuru...trafiłem do starszego mężczyzny, który całkowicie zesłabł z powodu „zatrucia” pokarmowego (prawdopodobnie bakteriami brudnych rąk)...strugi kału tryskały z niego z sykiem.
Mgła, noc, do szpitala zakaźnego daleko. Podałem zastrzyk, chory poprawił się, a w natchnieniu odczytałem, że nie muszę jechać (zleciłem transport).
Rano nastąpiło oberwanie chmury, a ja mam pragnienie być na Mszy św. o 7.30 (zmiana dyżurantów). Na ten moment z włączonego radia popłynie piosenka ze słowami: „kocham cie, kochanie moje”, a przyjąłem, że tak mówi do mnie Pan Jezus.
Na początku Mszy św. zdziwiony usłyszałem słowa pieśni: „On cię kocha”, a moje serce zalał pokój z ciepłem w okolicy serca. Tego nie można przekazać. Po latach będę wiedział, że jest to działanie Ducha Świętego.
Kapłan wspomniał o odnalezieniu szczątków krzyża na którym został zamęczony Jezus Chrystus, a przez moje serce przepłynęła strzała miłości. W tym czasie każde słowo czytań wywoływało łzy.
Św. Paweł przekazał (Flp 2,6-11), że Zbawiciel ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stał się podobnym do nas i „był posłuszny aż do śmierci”. Nagle znalazłem się blisko Pana Jezusa, który miał ludzkie ciało z jego wszystkimi niedogodnościami. Zarazem jest to cud stworzenia jako namiastka naszego prawdziwego ciała (nieśmiertelnej duszy).
Przekazano też (Lb 21,4b-9) bunt narodu na pustyni, który zaczął „mówić przeciw Bogu i Mojżeszowi” z chwaleniem niewoli egipskiej! Po czasie przyznali się, że zgrzeszyli „szemrząc przeciw Panu”.
Eucharystia będzie w intencji wiernych krzyżowi. Przepłyną namaszczeni słudzy Boga, wszyscy czyniący coś w Imię Pana Jezusa oraz święci: o. Pio, św. Jan od Krzyża...na końcu wszystkich tacy jak ja.
Dzisiaj Pan obdarował mnie Swoim Pokojem, który trwał aż do 15.00. Sam nie mogłem uwierzyć w ten dar, ale zrozumiałem, że jest to podziękowanie za podniesienie przeze mnie krzyża powalonego przez czas, którym opiekuję się dotychczas (18.03.2022). Tak jak na grobach stawiam lampki i kwiaty.
W tym dniu powinienem zachować szczególna ostrożność, bo Bestia nienawidzi mnie i wciąż podsuwa mylące natchnienia:
- w pragnieniu modlitwy kopanie na działce
- trzeba zrobić jakiś dobry uczynek „mówi”, że najważniejsza jest modlitwa
- trzeba kopać na działce zaleca odpoczynek po dyżurze!
Większość wiernych uważa, że Szatan kusi tylko do grzechu i zła, a jako upadły Archanioł o nadprzyrodzone inteligencji ma nieskończony repertuar. Zmęczony poszedłem z żona na dodatkową Mszę św.
Nic nie docierało, miałem serce całkowicie puste, ale to wyjaśniło się po chwilce, ponieważ ta Eucharystia miała być za wrogów krzyża Chrystusowego, ateistów, św. Jehowy (właśnie umiera taka pielęgniarka) i za tych dla których krzyż to drzewo. Poprosiłem, szczególnie za pielęgniarkę, aby Pan otworzył jej serce...w ostatniej chwilce życia. To był dzień także za mnie...
APeeL