NMP Wspomożycielki  Wiernych

     W czasie opracowywania tej intencji przepisywałem dziennik z listopada 2001 roku, a wówczas Amerykanie rozpoczęli bombardowanie Afganistanu. W tamtych zapisach Matka Boża Pokoju ostrzegała przed konfliktem światowym.    

   Aż prosi się ostrzeżenie dla ważniaków do których  Pan Bóg mówi: „Pamiętaj skąd spadłeś, bo przyjdę i ruszę twój świecznik”. Jesteśmy jak trawa, a znam to z pracy lekarza, ale wielu czuje się panami tego życia i świata, ale nigdy nie uzyskają pokoju.

    Nasuwa się refleksja, bo ludzie w swoje pragnienia mieszają Boga i uważają, że okazuje Swoją Moc podczas ich okrzyku Allah abgar...w tym czasie spadają samoloty, a od gazu bojowego giną niewierni. 

    W TVP Historia oglądałem film dok. „Bohater naszych czasów”, gdzie pokazano opanowanego dowódcę armady atomowej w Rosji Sowieckiej, który stwierdził, że radary pokazują fałszywy atak USA. Później wszystko stracił i miał dwa marzenia: kupić pralkę i zobaczyć góry (to się jeszcze nie spełniło).

    Dzisiaj wrócił tamten ból, bo trwa wojna na Ukrainie atakowanej przez terrorystów z Federacji Rosyjskiej. Właśnie zestrzelono helikopter 14-ma żołnierzami i dowódcą wojsk ukraińskich, generałem Wołodymyrem Kulczyckim. W wielu rodzinach trwa żałoba. Znajdź się w sytuacji człowieka chorego i starego w Doniecku i Słowiańsku na Ukrainie, w Syrii lub w krajach afrykańskich objętych konfliktami.

    Nawet w mojej mieścinie widziałem poruszenie wśród plemienia żmijowego znudzonego pokojem i opętanego manią władzy. Ktoś  całe miasto obkleił plakatami nawołującymi do bicia innych i rzucania koktajlami z zakrytą twarzą. Tyle policji i tajniaków, a nikt na to nie reaguje. 

    Dziwne, że w mojej ojczyźnie może też istnieć „Super Stacja”, gdzie Czuba Wstrętny mamrotał, że na pogrzebie gen. Wojciecha Jaruzelskiego „z Bogiem na ustach krzyczała swołocz”, a przecież sam budzi odrazę swoim zachowaniem i wyglądem.     

    Na Mszy św. Jezus powiedział do swoich uczniów: "Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. (...) Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi. (...) Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować”. J 15, 18-21      

     W ramach intencji modlitewnej trafiliśmy z żoną na film „Powstanie Warszawskie”, ale wrogowie Polaków specjalnie zepsuli ten wiekopomny dokument głupią narracją. Prosiła się wstrząsająca muzyka przeplatana wybuchami i ciszą podczas pokazywania scen śmierci, a dano zmyślone i „zabawne” rozmówki dwóch kamerzystów. Za tą manipulację ktoś powinien być ukarany.

     Napłynęła bliskość Boga i ból Najświętszego Serca Ojca i zacząłem odmawiać moją modlitwę, a po powrocie do domu trafiłem do raju, bo dzisiaj jest śmiertelny upał (28 stopni C. w cieniu), a blok po ociepleniu daje miły chłód.                                                            

    Bez łaski wiary nie ujrzysz otrzymanych łask: dachu nad głową i legowiska, wody do picia i chleba codziennego, czapki i ubrania...

    Nie wspomnę o pokoju, a szczególnie o Pokoju Bożym, którego zaznaje garstka. Ja nie wiem dlaczego znalazłem wśród tych wybranych, bo niczym sobie nie zasłużyłem, a jedno jest pewne, że w pierwszej połowie życia leciałem prosto do Piekła!

APEL