Od 3.00 do 6.00 udało się zapisać wczorajszą intencję: za odważnych w obronie naszej wiary. Nie zdziwiłem się, bo to był dalszy ciąg pomocy Ducha Świętego. Wówczas znakiem jest wykonywanie wszystkiego „co do minuty”. Jakby w podziękowaniu pod kościołem znalazłem czerwoną różę...
Na Mszy św. zostałem zdominowany pragnieniem dyskusji, ponieważ przed wyjściem na Mszę o 6.30 zajrzałem na blog prof. Jana Hartmana (www.polityka.pl), gdzie dał wpis: „Kim jest ateista? Zostań jednym z nas!”
Od Ołtarza św. padną słowa, że w naszych sercach jest wiele ciemności, a ja myślałem o ateistach i komentarzu na w/w blogu, który zarazem był ciągiem wczorajszej intencji. Okaże, się, że profesor wykorzystał propagowanie ateizmu (apostoł, co oznacza posłany) do napadu na naszą wiarę (obsesja). To wyraźna dyskryminacja religijna.
Szatan ma dobrego wysłannika, bo świat wymaga modlitwy, a tu odrzucanie duchowości człowieka. Nasze dusze pragną Boga Ojca: stąd jest wiele wiar wymyślanych przez ludzi pod dyktando Kłamcy.
W tym czasie od Ołtarza św. popłynie słowo (1J1.5-2,2) Apostoła Jana o Bogu, który jest światłością i o chodzących w ciemności (ateistach i mówiących, że nie mają grzechu)! Grzesznicy mają rzecznika, Pana Jezusa. Dzisiaj jest to Sakrament Pojednania (Pokuty), który otrzymujemy od kapłana.
Psalmista wołał ode mnie (Ps 27,1.4.13-14): „Błogosław duszo moja Pana" (...) On odpuszcza wszystkie twoje winy (...) życie ratuje od zguby".
Pan Jezus w Ewangelii Mt 11 wołał: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom".
Od rana byłem przekonany o intencji dotyczącej apostołów (posłanych) do szerzenia ateizmu, którego celem jest odrywania dusz od Boga Ojca, karmienie bajkami o naszym powstaniu, niewierze w posiadanie duszy i życiu dla życia ze śmiercią kończącą wszystko.
Jednak przed wyjściem na modlitwę o 19.00 doznałem wstrząsu, ponieważ trafiłem na informację o kłótni w telewizji Federacji Rosyjskiej, gdzie ekspert przekazał prowadzącemu audycję, że wojna nuklearna oznacza zagładę ludzkości.
Rakiety Sarmat nie można wykryć, do nas leci ok. 2-3 minut, a jedna niszczy Wielką Brytanię. Okazuje się, że NATO nie ma możliwości obronienia się. Nagle zostałem wstrząśnięty możliwością nagłej zagłady ludzkości.
Przypomniało się ostrzeżenie Łukaszenki o zniszczeniu Warszawy w ciągu 3 minut oraz przekaz Boga Ojca do Żywego Płomienia z zapytaniem czy chcemy zginąć jako naród 30 milionowy? Nie wykonano w pełni powołania Pana Jezusa na Króla Polski, Króla narodu wybranego w miejsce Izraela!
Wyszedłem w bólu rozrywającym serce i wołałem do Boga Ojca w mojej modlitwie w intencji tego dnia. Tu równanie z ziemią wszystkiego, a modliłem się wśród stawianych w wielkim wysiłku domów. Ile to trudu: z przygotowaniem działek (karczowaniem, oznakowaniem), doprowadzeniem gazu, prądu i wody oraz kanalizacji...instalacją lamp z wykonaniem dróg.
Nie wiem ilu tak modli się na świecie, bo to było błaganie dziecka o ochronę nas wszystkich. Przez sekundę wyobraź sobie, że tracisz wszystko (Ukraina), a tutaj 99% dusz jest nieprzygotowanych do życia nadprzyrodzonego.
Mój ból był spowodowany łaską wszechogarniającej Miłości Bożej. Wprost jesteś na wszystkich krańcach ziemi. Nie mogłem wrócić do domu. Z jednej strony jest to uniesienie duchowe, a z drugiej wyczerpanie ciała fizycznego, które jest zbyt słabe dla takich przeżyć.
Jaki związek ma ateizm, którego przedstawicielem jest W. W. Putin...uśpił „partnerów”, w tym naszych fanów w jego demonicznych poczynaniach!
APeeL