Szatan wie, że dusze ludzkie będą szukały Boga Prawdziwego (tęsknota). Wie też, że wielu nie zadowoli „życie dla życia”, a świadectwa wiary mają wielką moc. Dlatego podsuwa namiastki ekstazy po Eucharystii; napoje alkoholowe, narkotyki, tytoń, słodycze, seks, zabawy i nieskończony repertuar rozrywek. Serwuje też leki przedłużające życie oraz zabiegi upiększające i odmładzające.

    W drzwiach kościoła ludzie z ”władzy ludowej” już zbierają na Owsiaka. Najbardziej dzielny "żebrak" rzucił na tacę 5 zł, a u nas dzisiaj jest "niedziela gospodarcza".  Aż prosi się apel do wdów, aby dawały do puszek "każda po groszu".

    Św. Piotr przekazał, że Bóg nie ma względu na osoby, ale „w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie”. Dz 10. 34-38

    Kapłan pięknie mówił o tym, co oznacza pójście za Jezusem i wymieniał różnych fałszywych guru oraz idoli, którzy reprezentują pustkę duchową i często są frustratami. Później przeczytam, że za 20 tysięcy złotych można na przyjęcie "wypożyczyć" Dodę. 

    Podczas konsekracji przez duszę przepłynął wstrząs, a w sercu pojawiło się poczucie Majestatu Boga: Mądrości z  Mądrości, Światłości ze Światłości. Na ten moment wzrok zatrzymało Dzieciątko w żłóbku: Bóg Prawdziwy z Boga Prawdziwego.    

    Komunia św. załamała się w kilku miejscach, odwróciła i wyprostowała. To znak, że spotka mnie coś złego w pierwszej części dnia. Po wyjściu z kościoła ponownie nachalnie napadli na nas kwestujący...nie dasz jednemu to zza rogu wyskoczy inny. Człowiek wstydliwy zostanie pokonany. Zamiast w pokoju wracaliśmy zdenerwowani.

    W domu jakbym czuł obecność kusiciela. Z tego powodu musiałem wyświęcić mieszkanie, a nawet żegnać się z trzymaniem krzyżyka. Ponadto odmówiłem przy świecy litanię do Boga Ojca. W czasie takich ataków serce zalewa pustka i jestem niezdolny do niczego. To było prawdopodobnie związane z intencją modlitewną dnia.

    Zapytasz: jak ją odczytałem? Odpowiem. Następnego dnia nie planowałem być na  Mszy św. porannej, ale po nagłym zaproszeniu w serce wpadły słowa ze śpiewanego psalmu 97: „Niech się zawstydzą wszyscy, którzy czczą posągi i chlubią się bożkami”...                     APEL

 

     Trafiłem też na „Poletko Pana P.” (u g o r e k), gdzie dałem dwa wpisy.

14.01.2013 („Zmiany zacznij od siebie”)

                                                      Panie Januszu!

     Śnił mi się Pan w nocy i jest Pan normalny, ale podczas wcielania się w „nauczyciela” okazuje się „nagim duchowo”. Szerzy Pan relatywizm moralny i fałsz intelektualny. Myślę, że Pan nie wie, co czyni.  Diabeł chuchnie, a nawet bez tego wykonuje Pan jego fikołki-matołki duchowe. 

1. Nie wolno zabijać...szczególnie dzieci szczególnej troski („nawet pływające mózgi”) 

2. Spółkujący inaczej są ohydą w Oczach Boga, a przysposabianie przez takie małżeństwa dzieci jest nie do przyjęcia dla ludzi obdarzonych rozumem

3. Pan Bóg dał nam miłość, sakrament i radość bycia razem, a u Pana to „uprawianie seksu”. Żadna dziewczyna nie będzie miała pokoju w duszy po współżyciu bez sakramentu...powtarzam w duszy.

4. Niech Pan nie uszczęśliwia tego znękanego narodu narkotykami, bo okupanci rozpili nas i to wystarczy!     

      Pan uważa, że nie ma duszy. Pasują tutaj słowa Pana Jezusa do Judasza (wizja Marii Valtorty): „Stworzona przez Boga dusza jest podobna u wszystkich, wyposażona w te same właściwości, te same dary Boże. (...) Ty spustoszyłeś swoją duszę i zmarnowałeś dary, które Bóg jej udzielił. Co zrobiłeś ze swoją wolną wolą? Ze swoim rozumem? (...)

   Posłużyłeś się inteligencją twego umysłu i wolnością twego ducha, aby zrozumieć Ciemności. Dobrowolnie. Zostałeś postawiony między Dobrem i Złem . Wybrałeś Zło. (...) Szatan, któremu się oddałeś na wiele sposobów /../ uczynił cię głupcem".

 

15.01.2013 („Business krzyż”) 

                                                     Panie Januszu!

    Pan wybaczy, ale jako Poseł RP nie może Pan szerzyć bredni duchowych. Centus  zabiera głos w sprawie świętości, ale reprezentuje ciemniactwo duchowe, a  Pan to parafuje? Po co Bóg dał nam rozum?

    Zacytował Pan internautę, ale to są Pana poglądy wynikające z opętania intelektualnego (bardzo groźnego, bo zewnętrznie nic nie widać). Demony zasłoniły Panu rozeznanie aż doszedł Pan do pewności, że KrK to hierarchia, a najważniejszą częścią Mszy św. jest taca. 

     Kościół święty jest ustanowiony przez Pana Jezusa i nigdy nie zostanie pokonany. Zróbmy próbę prawdy: pod ścianą śmierci mamy 10 sekund na wyparcie się swoich poglądów. Ja krzyczę, aby strzelano natychmiast, a Pan po swojemu zacznie kręcić, aby ocalić swoje nędzne życie.

    W Koście świętym nie sprzedaje się „bogów”, ale Bóg Ojciec daje za darmo Eucharystię (Cud Ostatni)! Nie wierzy Pan w istnienie Królestwa Niebieskiego i wciska to ludziom nieświadomym boju duchowego. Dlaczego nie chce Pan żyć po śmierci? Co Pan proponuje wobec Prawdy?    

    Centus w konkluzji doszedł do znanego wniosku, że „procedura i celebra zbiórki na tacę służy dyscyplinowaniu owieczek, a dochód z tacy służy proboszczowi do zapewnienia sobie dostatniego życia (uciech, zakupu papierosów, flaszek i prezerwatyw...itd). Ten „znawca” wiary katolickiej dawno nie był w kościele i nie widział, że większość nic nie daje, a ludzie przeważnie rzucają „centy”.

                                                       Panie  Januszu!

    Nic nie dało Pana postanowienie poprawy, bo „patroszenie” zamienił Pan na  zabijanie słowem. Kończę, a właśnie miesza Pan w głowach Polakom u „Stokrotki”: „Krzyż jest znakiem partyjnym”! Czuję, że Bóg da Panu próbę: zachoruje Pan ciężko i wówczas zobaczymy czy Pan skorzysta z eutanazji?