Jako wiedzący, że wszystko jest prawdziwe w naszej wierze dziwię się, że przeciętny człowiek, szef zakładu, a w końcu przywódcy państw oraz czujący się władcami tego świata postępują jak ludzie bezbożni.
To oznacza, że polegają na mocy swojej oraz innych ludzi...zjednoczonych w paktach. Cóż oznacza dla Boga nasza broń...nawet najokrutniejsza, którą stosują obecnie barbarzyńcy. Nawet nie wiedzą, że służą Przeciwnikowi Boga. Gubią innych i samych siebie...
Tak jest od góry aż do dołu tej piramidy, gdzie mamy Kainów i Ablów, których reprezentuje Kargul i Pawlak, a na szczycie...zabijający własną matkę lub roczne dzieciątko. Właśnie trafiłem na informację z Ukrainy, gdzie do agresorów wyszedł kapłan z krzyżem, ale dzicy pobili go i jeździli po nim czołgiem. Tak walczą hordy pod przewodnictwem Mefistofelesa (Kłamcy i Niszczyciela). Jak takim poradzisz?
Wczoraj w drodze do kościoła słuchałem patriotycznego kazania księdza Jerzego Popiełuszki, a w sercu płynęła pieśń: "Ojczyzno ma tyle razy we krwi skąpana". W tym czasie nasza władza nie pojawia się Świątynia Opatrzności Bożej, a to oznacza, że nie wierzę w możliwość otrzymania obrony przez siły nadprzyrodzone.
Nawet zdarzające się wielkie cuda nie przemawiają do nich. Mnie są niepotrzebne, ponieważ największymi i ostatnim jest Eucharystia...Duchowe Ciało Pana Jezusa, które łączy się z naszymi duszami.
Wszyscy staniemy przed Bogiem Ojcem, a odpowiedzialność przywódców państw jest odpowiednia do wielkości daru władzy. Zdziwią się, zaczną krzyczeć z rozpaczy, ale nie będą mieli do kogo...spadając do Czeluści. Nie straszę Piekłem, ale jest pokazane już tutaj...w przekazach z Ukrainy.
Według zalecenia Boga Ojca mamy służyć sobie wzajemnie. A tu bogacze z ropą i gazem, a otrzymali te dary bez swojego wysiłku. Zamiast dzielić się stosują terror. W tym czasie pustoszeją świątynie ku uciesze głupich duchowo...
Po nabożeństwie wieczornym do Krwi Pana Jezusa (kilkanaście osób w tak obdarowanym mieście...przykładzie raju na ziemi). Natomiast na Mszy Świętej popłyną słowa dotyczące już odczytanej intencji modlitewnej.
Proroka Jeremiasza (Jr 15,10.16-21)...do Boga Ojca, wprost ode mnie: Twoje słowo jest "radością serca mego serc (...) Panie, Boże Zastępów! (...) Dlaczego mój ból nie ma granic? (...)" Pan odpowiedział: "Będą walczyć z tobą, lecz cię nie zwyciężą, bo Ja jestem z tobą (...) Wybawię cię z rąk złoczyńców i uwolnię cię z mocy gwałtowników."
Psalmisty (Ps 59,2-5.10-11.17)...
"Od nieprzyjaciół moich wyzwól mnie, mój Boże, broń mnie od tych, co na mnie powstają.
Wybaw mnie od złoczyńców i od mężów krwawych. (...)
Na Ciebie będę baczył, Mocy moja, bo Ty, o Boże, jesteś moją warownią".
Tuż przed Eucharystią serce wołało: "Jezu, Jezu mój, wielki i dobry Panie", a w tym siostra śpiewała: "Ja wiem w Kogo ja wierzę". Popłakałem się, trzymając w ustach Ciało Pana Jezusa jak największy skarb.
"Jezu mój!
Umiłowany mojego serca i duszy!
Przytul moje serce do Serca Twego.
Uświęć moje cierpienie ujrzenia wszystkiego, słabość, choroby, abym wrócił do Ciebie ze świętą duszą!
Najgorszy jest brak poruszania duchowego w obliczu pędzącej Apokalipsy.
Nie trzeba wiele, wystarczy tylko brak chleba i wody. Wyobraź sobie wówczas panikę. A tu jak nigdy nic trwa pustka duchowa, przejęcie się pobytem na ziemi z wykonywaniem tego, co podsuwa Szatan. To pułapki zastawiane na innych, a przy okazji na siebie...
Wyjaśniło się wcześniejsze zatrzymywanie wzroku przez figurkę Pana Jezusa w koronie cierniowej, a to oznaczało czekające mnie cierpienie.
Wyszedłem i w intencje tego dnia - odmówiłem moją modlitwę - wołając do Boga Ojca w obronie naszej ojczyzny. Tak powinni czynić rządzący, ale wstydzą się paść na kolana w Świątyni Opatrzności Bożej. Wolą spotkania ze swoimi wyborcami oraz występy w telewizji z chwaleniem się dokonanymi zakupami broni i jej produkcją...
APeeL