W przychodni nie było nawału chorych. Okresowo zdarza się czas wytchnienia, ale teraz zajadle atakuje komar, a zreperowany samochód głośno chodzi, chyba ma tłumik do wymiany.
W drodze do pracy buldog szarpał inne psa, trwa manifestacja pod Sejmem RP (agresja słowna), wrócił obraz zamachu na Jana Pawła II. To jest nieskończone: w bójce poszkodowany wpadł do przerębla, porwane dziecko, bezwzględny komornik uczestniczy w ograbianiu normalnych Polaków...w tym czasie konfidentowi czapkuje.
Jeszcze agresji kleszczy z boreliozą, a dalej koktajle Mołotowa, bicie zwierząt, agresja słowna, nawet na drogach. Zapisuję to, a patrzy Pan Jezus w koronie cierniowej...
Biją się wzajemnie kibice, a nawet piłkarzy po wbiegnięciu na boisko. Ponadto policja interweniuje podczas parad gejów. Wielką moc ma telewizja (w manipulacjach, pomówieniach z "gadającymi głowami lewaków").
Dzisiaj, gdy to opracowuję (28.07.2022) w pisaniu głosem przeszkadza mi cyberprzestępca. On może odczytać to, co mu przekazuję, mówię mu...
"Czuwasz na mnie od demona, ale spotkasz się z nim...może nawet za chwilkę, bo jest pewne, że chwalisz śmierć nagłą. Przy tym uważasz, że jesteś karaluchem...negując posiadanie duszy! W postępowaniu jesteś gorszym od karalucha, bo on wykonuje wszystko według woli Boga Ojca, tak jak mrówki lub pszczoły.
Czym różnisz się od twojego maczo czyli towarzysza Wowy. Zostań z sobą, jest to wszystko zapisane, zdziwisz się, bo poproszę, aby pokazano ci. to co czynisz, bo jesteś głupi duchowo w czerwonym berecie".
W suszarni bloku (drzwi uporczywie otwierała jedna z mieszkanek klatki - w ramach wytycznych w walce "z wrogami ludu") znalazł sobie gniazdko udający bezdomnego. Po wykręceniu żarówki poprowadził dwa niewidoczne druciki do sznura. Wieszasz mokrą bieliznę i zostajesz śmiertelnie porażony (impuls wówczas płynie przez serce).
Zobacz jedną z możliwości zabijania ludzi, ale tacy nie mają świadomości, że nad sługami Pana czuwa Opatrzność Boża. Nawet mam do opracowania ten temat...na oficjalne poświęcenie Świątyni Opatrzności Bożej.
Niedawno nękał mnie udający głupiego, który wpadał do kościoła lub krzyczał tam, gdzie przechodziłem. Zarazem przesunął się w ciszy za oknem poczekalni do laryngologa. Piszę to, bo dalej trwają żałosne zagrywki ludzi, którzy tkwią sercem w związku radzieckim i wciąż oglądają się wstecz.
Właśnie dzisiaj (28.07.2022) psalmista będzie wołał (Ps 69,5.8-10.14): W Twojej dobroci wysłuchaj mnie, Panie...
"Liczniejsi od włosów na mej głowie są ci, którzy mnie nienawidzą bez powodu.
Silni są moi prześladowcy, wrogowie zakłamani, czy mam oddać to, czego nie zabrałem?
Dla Ciebie bowiem znoszę urąganie, hańba twarz mi okrywa"...
APeeL