Podczas wyjścia na Mszę św. o 6.30 odebrałem natchnienie, że sprawcami groźnego zatrucia Odry są rodacy zaprzedani poganom. Przecież nadal mamy miłośników przyjaźni polsko-radzieckiej, którzy zaprzedali się, obłowili, a teraz muszą służyć. To świadomy terroryzm...

    Zasadą władzy okupacyjnej było posiadanie przez miasto jednego ujęcia wody. Zatrujesz to miejsce i nie potrzebujesz żołnierzy. Jak pobierzesz wodę dla różnych miejscowości przy Odrze? Jak ją oczyścisz?

    Nie zrozumiesz działania i nie pokonasz upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji...Mefistofelesa (Kłamcy i Niszczyciela) w czynieniu zła! Tak właśnie postępują jego opętani wysłannicy w Moskwie oraz ich zwolennicy w naszej ojczyźnie. Nie pokonasz takich bez Opatrzności Bożej. Nie ujrzysz też tego, że bój toczy się nad nami, a większość myśli tylko o działaniu ludzkim.

    To rodacy ciężko chorzy z powodu utraty władzy, która jest celem ich życia. Zważ że jest to jedna z broni atomowych szatana (władza, posiadanie czyli złoto oraz przyjemności czyli miłość, a faktycznie seks lub gwiazdorzenie, bicie rekordów, itd.).

   Jarosław Kaczyński  myśli i widzi wszystko jako polityk, a tu trwa bój duchowy o świat (Apokalipsa). Na szali stawia comiesięczny hołd ofiarom zamachu w Smoleńska z nadchodzącą zagładę narodu. Przecież syn szatański daje ostrzeżenia: bombardowanie okolic elektrowni atomowej.

    Panie prezesie na co pan czeka? Czy naprawdę chcecie zguby całego narodu? Tym duszom nie są potrzebne nasze celebracje, ale Msze Święte czyli ofiara Samego Pana Jezusa oraz modlitwy, przekazywani uświęconych cierpień, itd! Lech Kaczyński już wie, że kult należy się tylko Bogu.

    Zdziwiłem się Słowem skierowanym przez Boga Ojca do proroka Ezechiela (Ez 12,1-12): "Synu człowieczy, mieszkasz wśród ludu opornego, który ma oczy na to, by widzieć, a nie widzi, i ma uszy na to, by słyszeć, a nie słyszy, ponieważ jest ludem opornym". Dalej miał zalecenie opuść obecne miejscu pobytu, co uczynił po zebraniu tobołków i wykonaniu wyłomu w murze...

    W tym czasie zalewały mnie myśli typu "kuszenia", ale to wszystko będzie w ramach później odczytanej intencji tego dnia. Nasz świat idzie ku zagładzie, a UE atakuje naszą ojczyznę...przy pomocy delegowanych tam z RP posłów.

   Przewodzi im obecnie Donald Tusk, który wcześniej brał udział w obaleniu rządu Jana Olszewskiego. Teraz czyni to samo i to po bezkarnym udziale w zamachu w Smoleńsku. Dlaczego go nie aresztowano? Przecież Jarosław Kaczyński stwierdził, że w Smoleńsku był zamach.

  To uczestnik zmowy przeciwko naszemu narodowi...uparł się byciem "nauczycielem", a nawet zbawicielem naszej ojczyzny. W swojej głupocie zaczął poprawiać Boga Samego i będzie dawał śluby "spółkującym inaczej". Nie pamięta, że Bóg stworzył kobietę i mężczyznę. Mimo, że ma wilcze oczy...nie widzi, ma uszy, ale nie słyszy i całkiem zapomniał o dziadku z Wehrmachtu - jaka krew płynie w jego żyłach? 

    Dlaczego zapomniano o Opatrzności Bożej, po co wybudowaliśmy taką Świątynię? Tam trzeba jeździć na sygnałach, ponieważ potrzebujemy ponownego Cudu nad Wisłą dla ocalenia naszej ojczyzny.

    Zrozum mój ból i krzyk ze względu na ślepotę i głuchotę rządzących!  Dlaczego obrażamy Boga brakiem naszej ufności w Jego Moc? Nawet Jego Święte Imię zostało zapomniane...

    Na ten moment psalmista wołał (Ps 78,56-59.61-62)...

Wystawiali na próbę i drażnili Boga Najwyższego, i Jego przykazań nie strzegli.
(...) Rozgniewali Go swoim bałwochwalstwem na wzgórzach, wzniecali Jego zazdrość rzeźbionymi bożkami.
Bóg usłyszał i zapłonął gniewem (...) odepchnął Izraela. 
(...) Wydał pod miecz swój naród (...)"...

    Przed wyjściem na modlitwę - podczas gry piłkarzy - w natchnieniu napłynęło słowa: t a r g o w i c a! Chodziło o uczestników spisku przeciw naszej ojczyźnie...z przewagą własnego interesu.

    Wróciło też poranne spotkanie w TVP Info z posłanką Kataryną Lubnauer, która w amoku nikogo nie dopuszczała do głosu...gadała jeszcze po zakończeniu programu. To typowa "szczekaczka pogańska", gwiazda "całej prawdy, całą dobę" (TVN)...

                                                                                                               APeeL