W śnie  brałem udział w procesji, pomogłem komuś wstać, a w odczuciu było to w mojej miejscowości rodzinnej. Po wyjeździe na Mszę Świętą z płaczem wołałem: "Tato! Tato! Dlaczego jestem takim nędznikiem?" W odróżnieniu od ludzi normalnych widzę przewagę naszego ciała i świata nad wieczną duszą.

Pod kościołem zerwały się żerujące gołębie, mam karmę dla psów przy przychodni. Pan Bóg każdego wykarmi. Przypomniała się suka z małymi...kiedyś nad ranem przybiegła - pod okno pokoju lekarskiego w pogotowiu (w piwnicznej izbie) - z żałosnym piskiem, bo ktoś zabrał pieska z jej przychówku.

Pomagam biednym (rolnicy) dając na leki, a dzisiaj trafił się taki chłopczyk.

Ciężka praca będzie trwała od 8:00 do 14:30.  Pomagałem jak potrafię, to był dobry dzień. Nawet sprowadziłem pacjentce o kulach do mojego samochodu i podwiozłem ją do domu. Poratowałem też "chorego", tak nie wolno, ale zrozumiesz sam jego sytuację, gdy wpadniesz w nałóg i znajdziesz się "na ulicy" (czyli bez niczego).

Przesunął się cały dzień:

- dziewczynka porzucona na dworcu

- rodzice oddający dzieci do przytułków

- domy dziecka...

W telewizji popłynie obraz narodzin jelonka, który od razu musi wstać na nogi, bo inaczej zostanie porzucony przez odchodzące stado...na pastwę czekających  szakali

Towarzysze lubili dzieci niczyje, bo przekręcali ich od początku. Cały czas w w ręce wpadały i "patrzyły" zdjęcia dzieci. To wielka góra cierpienia. Zważ na Serce Boga Ojca, który widzi to wszystko i kocha takie szczególnie. Popłakałem się...

   Z tamtego czasu mam dwa artykuły:

1. "Urodzone w burdelach" Wysokie obcasy (7 maja 2005)

2. "Dzieci z  rodem" New2sweek

   W Ewangelii (J 3,1-8) do Pana Jezusa przyszedł do Pana Jezusa dostojnik żydowski Nikodem i powiedział mu, że: "Nikt bowiem nie mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z Nim".

Pan odpowiedział mu: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwo Bożego".

Przepisuję to 15.08.2022 r. i nie dziwię się jego zaskoczeniu: "Jakżeż może się człowiek narodzić będąc starcem?" Ja mam łaskę widzenia tego, bo ciało jest ciałem, a dusza dalej istnieje i w momencie śmierci zaczyna swoje prawdziwe życie wieczne...

Po Eucharystii do tego ciała napłynęła moc Boża, która nagle sprawiła chęć do pracy i pomagania. Zważ na źródło mojego wytrwania w niewolniczej pracy ochrony, bo z gabinetu lekarskiego łatwo jest trafić prosto do więzienia.

                                                                                                        APeeL